Autor |
Wiadomość |
Konstancja
Ekspert
Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 2679
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
U mnie kawałki mięsa lądują przeważnie na dywanie koło łóżka i wtedy dopiero nabierają smaku Najgorzej jak zostanie pół porcji na później na wejściu do jednego z pokoi, bo można się nieźle wystraszyć czerwonej grudki
Najgorsza sytuacja to mięsko na środku łóżka, byłam wtedy chora i podejrzewam, że kotek chciał się ze mną podzileić
|
|
Śro 20:50, 07 Maj 2014 |
|
|
|
|
Kolejna Kasia
Ambitny
Dołączył: 05 Wrz 2011
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
|
|
|
U nas także mięsko jest zjadliwe dopiero na dywanie :-)
Nasze kociaste w materii czystości przy spożywaniu posiłków są niestety nieedukowalne :-(
|
|
Śro 21:01, 07 Maj 2014 |
|
|
Ines
Ekspert
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Tula jest mistrzynią w przeciąganiu mięsa. Podłogę trzeba myć regularnie, niestety.
|
|
Śro 22:04, 07 Maj 2014 |
|
|
Marla
Ekspert
Dołączył: 06 Lut 2013
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznan
|
|
|
|
Cas i Sam wzorem hrabiów jedzą tylko w misce. Dean też, ale zdarza mu się wyciągać koło miseczki mięsko, które jest bardzo duże albo gdy jest to splątana grudka kilku kawałków.
|
|
Czw 1:46, 08 Maj 2014 |
|
|
Ada16
Początkujący
Dołączył: 18 Wrz 2014
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin
|
|
|
|
Wiecie co chciałabym spróbować z Barfem, bo ostatnio nie doszła mi paczka z suchym i chcąc nie chcąc musiałam karmić Filka mokrym, pomijając fakt ze wydaje mi sie ze mokre bardziej mu smakuje, z kuwety wcale nie śmierdziało, nawet nie zorientowałam sie ze cos w niej jest, a kupka była dwa razy mniejsza niż zwykle i dość wysuszona(?). Na same puszki nie wydole finansowo, jestem studentka, kotek zjada sporo, a dobre puszki nie nalezą do tanich. Barf dodatkowo zdrowy stad tez taki pomysł. Filek lubi surowe mięcho, ale nie zakładam z góry ze nam wyjdzie, pożyjemy, zobaczymy.
Tylko mam kilka pytań. Może ktoś odsprzedalby mi suplementy i pomógł mieszankę jakaś stworzyć? Czy odrazu trzeba kupować maszynkę, czy mozna kroić? Jak długo mięso sie musi mrozić. Tydzień wystarczy?
A i inny problem. Czasami, rzadko, ale jednak nie ma mnie 24 H, jeśli bede czasami podawać mu suche, tak zeby sie bardzo nie odzwyczaił i w małych ilościach, to moge mu wtedy suchego zostawić? Czy to bez sensu?
Proszę o pomoc
|
|
Pią 10:07, 07 Lis 2014 |
|
|
Mgławica
Legendarny Kociarz
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 5721
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biała Podlaska
|
|
|
|
ja chętnie cześć suplementów mogę ci odsprzedać
ja mięso kroję bo maszynki nie mam - zresztą moje koty nie lubią mielonego i w kawałkach chętniej jedzą
|
|
Pią 10:31, 07 Lis 2014 |
|
|
mruczek
Pasjonat
Dołączył: 23 Sty 2014
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
u mnie Glut wyciąga z miski tylko duże krojone kawałki - przemielonego nie wyciąga i jada ładnie z miski ......a kawałki wyciąga i coś tam sobie żuje na tej podłodze -chyba tak jej łatwiej je jeść po prostu ......ogólnie to ostatnio nie chce jeść barfnego żarcia , u rodziców to już w ogóle może stać pół dnia .U nas jeszcze w końcu zje...czasem jej tam z 4 chrupki wrzucę to wtedy łapie chrupki i kusi się na resztę ...ale generalnie grymasi dość znacznie .
|
|
Pią 11:32, 07 Lis 2014 |
|
|
Dalia
Ekspert
Dołączył: 03 Maj 2013
Posty: 2348
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
|
|
|
Dalia tez czesto grymasi.
A co do miesta to tez roje wszystko recznie, bo maszynke mam slaba, a poza tym Dalia nie chce mielonego jesc. Ona tylko kawalki i to musza byc wieksze zeby miala co kasac. Jesli sa za male to wciaga jak odkurzacz, a pozniej paw
|
|
Pią 13:22, 07 Lis 2014 |
|
|
Ines
Ekspert
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Nigdy nie reagowalam na grymasy, dzieki czemu od dluzszego czasu wszystko jak leci jest u mnie zjadane z apetytem
|
|
Pią 14:14, 07 Lis 2014 |
|
|
solea
Ekspert
Dołączył: 19 Lut 2014
Posty: 2861
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
|
|
|
Są różne teorie nt przemrażania mięsa. Wg mnie to nic nie daje, gdzieś wyczytałam, że bakterie się tylko hibernują, a nie giną. Ja daję często świeżą mieszankę, od razu po zrobieniu. Kotów nie odrobaczam profilaktycznie, a do tej pory żaden mi się też nie zarobaczył.
Jeśli chodzi o podawanie suchego, to ja bym odpuściła. Jeśli rzadko nie ma Cię 24h, to nic się kotu nie stanie, jeśli jeden dzień się przegłodzi. W takim wypadku zostawiłabym dużo mięcha i jeszcze więcej wody. Zresztą z własnego doświadczenia powiem Ci, że np. moje koty ograniczają fukcje życiowe do minimum, kiedy nikogo nie ma w domu. Gdy pracowałam po 12 h, czyli w domu nie było mnie 14, to często gęsto miseczka z jedzeniem była nienaruszona, a kot witał mnie z jeszcze zaklejonymi oczami:)
|
|
Pią 14:57, 07 Lis 2014 |
|
|
Ines
Ekspert
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Ja nie przemrażam, ani dla kotów, ani dla siebie wszyscy żyjemy i mamy się dobrze.
|
|
Pią 18:23, 07 Lis 2014 |
|
|
szajen
Doświadczony
Dołączył: 03 Paź 2012
Posty: 1477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia
|
|
|
|
Ja moim kotkom daje specjalnie kawalki mieska,zeby czyscily zabki.
|
|
Pią 22:04, 07 Lis 2014 |
|
|
mruczek
Pasjonat
Dołączył: 23 Sty 2014
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
| | Nigdy nie reagowalam na grymasy, dzieki czemu od dluzszego czasu wszystko jak leci jest u mnie zjadane z apetytem |
też nie reagowałam dopóki nie miałam kota na chemioterapii
A poza tym mamy rozległą alergię pokarmową co wyklucza nam większość dostępnych mięs i niestety smakowo mamy monodietę : indyk ,wół ,czasem trochę gęsi ...to generuje marudzenie ...a tak naprawdę przy kocie na chemii ciężko okreslić czy to grymaszenie czy nudności ....dopóki nie było chemii nie było grymaszenia ............choć sądzę ,że to grymaszenie .....nie mniej jednak zjadanie polowy porcji od 2 miesiący około nie jest na pewno sytuacją gdzie można nie reagować ........mamy teraz syte czasy , a jak przyjdą chudsze musimy mieć z jakich zapasów rezygnować .
Grymaszeniem zdrowych kotów nigdy się nie przejmuję (choć w moim domu zdrowe koty nie grymaszą ...grymaszenie oznacza chorobę )
|
|
Pon 23:40, 10 Lis 2014 |
|
|
Ines
Ekspert
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Mruczku, Twoja sytuacja jest inna, gdyby mój kot był chory, to też najważniejsze byłoby dla mnie, żeby zjadł i nie tracił sił.
Za to z alergią też mam do czynienia, nie używam indyka ani kurczaka. Patrząc z perspektywy czasu wyszło nam to na dobre, pobudza kreatywność w poszukiwaniu nietypowych gatunków mięs, jaj. Mimo alergii dieta moich kotów jest dużo bardziej różnorodna niż wcześniej.
|
|
Wto 0:05, 11 Lis 2014 |
|
|
szajen
Doświadczony
Dołączył: 03 Paź 2012
Posty: 1477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia
|
|
|
|
Ines zawsze wydawalo mi sie,ze indycze mieso jest zdrowe i nie jest silnym alergrnem.Dlatego osmiele sie spytac, dlaczego nie podajesz tego miesa?
Kurczaka nie kupuje,bo wiem,ze jest bardzo zanieczyszczony,ale indyka je moja rodzina i kociaste.Ja miesa nie jem.
|
|
Wto 11:45, 11 Lis 2014 |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|