Autor |
Wiadomość |
solea
Ekspert
Dołączył: 19 Lut 2014
Posty: 2861
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
|
|
|
W wieku ok. 10 lat marzylam o psie. Pamietam, ze nawet wychodzilam codziennie o 6 rano po bulki, zeby udowodnic mamie, ze bede z psem wychodzic Tata psa chcial, mama nie, bo twierdzila, ze predzej czy pozniej to bedzie jej obowiazek-mysle, ze sie nie mylila i dzis ja rozumiem, choc wtedy mialam duzy zal.
Moje zycie potoczylo sie tak, ze zaczelam poswiecac czas karierze sportowej, nie bylo mnie w domu calymi dniami, a w wieku kilkunastu lat wyjechalam z rodzinnego miasta-o czym w wieku lat 10 nawet nie myslalam. Co by sie stalo z psem? Oczywiscie zostalby w domu rodzinnym
Jestes jeszcze bardzo mloda. Za chwile priorytetem beda wyjscia ze znajomymi, moze jakis chlopak Potem wyjazdy, zabawa-i nie ma w tym nic zlego, to calkiem normalne.
Zwierze to odpowiedzialnosc na wiele lat, a Ty dzis tej odpowiedzialnosci nie jestes w stanie podjac i jest to zrozumiale. Co innego, gdyby zdecydowali sie ja podjac rodzice-bo nalezy zdawac sobie sprawe, ze to oni beda musieli kota wyzywic, kupic mu akcesoria, zaplacic za weta, zorganizowac opieke na czas wakacji lub, kiedys, to im zostawisz mruczka, kiedy sama bedziesz chciala gdzies wyjechac/pojsc na studia.
Kot to wspanialy przyjaciel, ale tez duzy obowiazek- w tym finansowy. Dlatego, mimo iz bardzo fajnie piszesz, rozumiem tate.
Mam nadzieje, ze kiedys spelnisz swoje marzenie!:-)
|
|
Wto 15:31, 14 Cze 2016 |
|
|
|
|
Kita
Raczkujący
Dołączył: 16 Paź 2015
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Dziękuje wszystkim za rady i dobre słowo. Z tą wystawą to rzeczywiście może być dobry pomysł. Spróbujemy, zobaczymy
|
|
Śro 18:31, 15 Cze 2016 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|