Autor |
Wiadomość |
kajmira
Administrator
Dołączył: 18 Sie 2006
Posty: 2029
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
| | czarne podobno bardziej alergizują |
A to ciekawa teoria. Możesz rozwinąc ? Ciekawa jestem na jakiej podstawie ktos tak sądzi ? Pamietasz moze argumenty ?
Osobiscie nie wydaje mi sie, zeby to mialo jakiekolwiek znacznie - barwa kota - tym bardziej, ze najczesciej alergizuje slina a nie siersc sama w sobie.
Podjerzwam , ze to teoria typu : czarny kot przynosi pecha ..
|
|
Śro 21:15, 27 Lut 2008 |
|
|
|
|
ula
Pasjonat
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 937
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Niestępowo o/Gdańska
|
|
|
|
| | | | czarne podobno bardziej alergizują |
A to ciekawa teoria. Możesz rozwinąc ? Ciekawa jestem na jakiej podstawie ktos tak sądzi ? Pamietasz moze argumenty ?
Osobiscie nie wydaje mi sie, zeby to mialo jakiekolwiek znacznie - barwa kota - tym bardziej, ze najczesciej alergizuje slina a nie siersc sama w sobie.
Podjerzwam , ze to teoria typu : czarny kot przynosi pecha .. |
tez mi sie wydaje to naciagana teoria
ja z kolei tez jestem alergikiem ..... ale rozwiazalam problem tym ze regularnie kapie swoje zwierzeta i wszystko mi minelo . A dusilam sie tak strasznie ze musialam uzywac inhalatora w nebulizacji swojego syna ( moj syn ma astme oskrzelowa ) . Jak lekarka syna dowiedziala sie ze mamy tyle zwierzat , przezegnala sie i zaproponowala pozbycie sie wszystkich alergenow z domu - czyli oddanie wszystkich zwierzat , ale jakims sposobem sobie radzimy i jest rewelacyjnie . Ja przestalam sie dusic a syn im starszy tym astma ma mniejsze nasilenie
|
|
Czw 6:47, 28 Lut 2008 |
|
|
Bazylia
Legendarny Kociarz
Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 7257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Szczecin
|
|
|
|
To się okazało, że wielu naszych Forumowiczów ma alergię na koty, które tak bardzo kochamy .
Jak widać można sobie jakoś dać radę ze wszystkim.
A lekarkę, która by mi powiedziała, że mam nasze futrzane alergikusy wyrzucić, zmieniłabym napewno
|
|
Czw 8:55, 28 Lut 2008 |
|
|
Teska
Początkujący
Dołączył: 15 Lut 2008
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
| | | | czarne podobno bardziej alergizują |
A to ciekawa teoria. Możesz rozwinąc ? Ciekawa jestem na jakiej podstawie ktos tak sądzi ? Pamietasz moze argumenty ?
Osobiscie nie wydaje mi sie, zeby to mialo jakiekolwiek znacznie - barwa kota - tym bardziej, ze najczesciej alergizuje slina a nie siersc sama w sobie.
Podjerzwam , ze to teoria typu : czarny kot przynosi pecha .. |
Hmmm, kurcacki nie pamiętam niestety skąd mam te rewelacje - dla mnie też to troszku bzdurne było, ale przyjęłam do wiadomości i tyle – chyba mówił mi o tym jakiś wet ale naprawdę nie pamiętam
U mnie podobnie jak u Uli lekarz zalecił pozbycie się zwierząt z domu pod groźbą zaprzestania leczenia – no to przestał mnie leczyć – powiedziałam, że prędzej zejdę z tego padoku, zanim stworki moje dom opuszczą – no i sobie żyjemy 4 psy i 1 kotecek
|
|
Czw 10:15, 28 Lut 2008 |
|
|
kajmira
Administrator
Dołączył: 18 Sie 2006
Posty: 2029
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
Okropne w sumie jest to , ze lekarze zalecają pozbycie się zwierząt jako lekarstwo na wszystko związane z alergią Przeciez alergeny w domu moga się utrzymać jeszcze przez rok czy dwa w mieszkaniu nawet jeśli zwierzak już tam mieszkac nie bedzie - ale o tym jakoś nikt nie pamięta
Szkoda, ze nie zalecja odczulania - przeciez naprawde są coraz lepsze metody a co za tym idzie ich skutczenośc rosnie..
|
|
Czw 10:38, 28 Lut 2008 |
|
|
Teska
Początkujący
Dołączył: 15 Lut 2008
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
Kajmira, to jest po prostu najprostsze co można zrobić - za drzwi i już, a lekarz nie musi brać odpowiedzialności za to czy lek podziała czy nie
Ostatnio zmieniony przez Teska dnia Czw 12:06, 28 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Czw 10:45, 28 Lut 2008 |
|
|
Bazylia
Legendarny Kociarz
Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 7257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Szczecin
|
|
|
|
Mam koleżanki dwie bliźniaczki, które sa uczulone prawie na wszystko ...
Zwierząt w domu nie mają, ale uczulenie na pyłki, kurz, plastik, pomidory , owady żądlace, no dużo by tego wymianiać. I co? Lekarz musi je leczyć , odczulać non stop. Przeciez nie powie, żeby sie wynosiły i i tak nic z nich nie będzie .
Głowa do góry! Koty do domu i już. A lekarza, jak gada takie głupoty zmienć.
|
|
Czw 20:12, 28 Lut 2008 |
|
|
cate_72
Raczkujący
Dołączył: 14 Lut 2008
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
dzieki dziewczynki
Chcialam sie tylko upewnic czy to co powiedzial moj lekarz jest prawda....a mianowicie ze zyjemy w xxi wieku i na alergie zwierzeca sa sposoby....jest podobno szczepionka ktora podaje sie osobie alergicznej...eliminuje alergie w 100%...jezeli zdarzy sie jakis ciezszy przypadek, szczepionke podaje sie tez zwierzatku.....W nastepnym tygodniu lece sie dowiedziec szczegulow
|
|
Pią 22:59, 29 Lut 2008 |
|
|
Bazylia
Legendarny Kociarz
Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 7257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Szczecin
|
|
|
|
| | co powiedzial moj lekarz jest prawda....a mianowicie ze zyjemy w xxi wieku i na alergie zwierzeca sa sposoby.... |
Mądrego masz lekarza!
Tak trzymać !
A skąd ten lekarz jest ? Może byśmy wysyłali do niego naszych alergików,
jak ktoś będzie miał blisko...
|
|
Sob 9:16, 01 Mar 2008 |
|
|
Teska
Początkujący
Dołączył: 15 Lut 2008
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
| | | | co powiedzial moj lekarz jest prawda....a mianowicie ze zyjemy w xxi wieku i na alergie zwierzeca sa sposoby.... |
Mądrego masz lekarza!
Tak trzymać !
A skąd ten lekarz jest ? Może byśmy wysyłali do niego naszych alergików,
jak ktoś będzie miał blisko... |
Oj tak, jak możesz to podaj namiary
|
|
Sob 9:58, 01 Mar 2008 |
|
|
Gargamel
Raczkujący
Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
ja mam znajomych,ktorzy sa alergikami tylko na niektóre rasy kotów. I tak samo jak napisala Teska u innego znajomego alergia z czasem sie oslabila.
|
|
Pią 17:50, 21 Mar 2008 |
|
|
Bea
Ambitny
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Podejrzewam że to działa jak homeopatia.Po prostu na niektórych działa a na innych nie.
Moja córcia też jest uczulona na sierść zwierząt ale odkąd trzyma kociaki przy sobie nie ma żadnych sensacji
|
|
Pią 20:16, 21 Mar 2008 |
|
|
nika
Administrator
Dołączył: 14 Sie 2006
Posty: 3759
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
|
|
|
| | E eee... tam alergia... po trzecim kocie w domu sama przechodzi.
Przynajmniej na swoje koty.
Przykład - mój mąż
|
inny przyklad: Ja i TZ
ale gdyby moje dzieci miały alergię na sierśc kota, to nie zaryzykowałabym futra w domu.
|
|
Pią 20:22, 21 Mar 2008 |
|
|
Bea
Ambitny
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Nika,nie wierzę
|
|
Pią 20:23, 21 Mar 2008 |
|
|
nika
Administrator
Dołączył: 14 Sie 2006
Posty: 3759
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
|
|
|
wynik testu na nasórek kota:
u mnie - 70 kU/I
u TZ - 100 kU/I
a skala od 0-100
< 0,35 kU/I .........wynik ujemny w stosunku do danego alergenu
0,35 - 0,7 kU/I .....wynik watpliwy. Na ogól brak klinicznych objawów towarzyszacych uczuleniu
0,7 - 3,5 kU/I .......wynik słabo dodatni.
3,5- 17,5 kU/I.......wynik silnie dodatni
17,5 - 50 kU/I.......wynik bardzo silnie dodatni
50 - 100 kU/I....... wynik bardzo silnie dodatni
|
|
Pią 20:47, 21 Mar 2008 |
|
|
|