Autor |
Wiadomość |
Kamila_K
Ambitny
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 264
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
dzięki, dziewczyny, za ciepełko
Marya...najwazniejsze zatem, że dwa diabły w krótkim czasie znalazły opiekę
a fotek....jeszcze się naoglądacie, coś mi się zdaje... ale to po założeniu maleńkiej osobnego wątku w stosownym dziale...a to nastapi, gdy mój szanowny TZ nareszcie podejmie decyzję, jakie imię nadać Małej Księżniczce
echhh...cały czas nie mogę się zdecydować czy nie spróbować orpócz jedzenia stało-mokrego, zafundować jej równolegle jedno opakowanie mleka zastępczego-w sumie nie wiem, ile ma dokładnie i jak jej potrzeby pokarmowe były zaspokajane do tej pory, a te 4 tygodnie, na które jest szacowana, to akurat moment dość przełomowy w karmieniu.
u szczonków nieraz się tak robi, że pomimo przechodzenia w następny przedział wiekowy, przez chwilę podaje się jeszcze jedzenie dla ciut młodszego stworka hmmm....dziś zobaczy ją moja bratowa, czekam na jej obserwcje (to "stara" kociara jest )
|
|
Pią 11:48, 18 Wrz 2009 |
|
|
|
|
Kamila_K
Ambitny
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 264
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
przypomniało mi się-być może ktoś w przyszłości zajrzy do tego topicu, szukając pomocnych informacji
ktoś podesłał mi link, który określiłabym, jako łatwo przyswajalną, ilustrowaną i mocno skondensowaną instrukcję obługi malutkiego kociaka
wklejam, może się komuś kiedyś przyda
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Pią 11:55, 18 Wrz 2009 |
|
|
Marya
Doświadczony
Dołączył: 01 Paź 2007
Posty: 1460
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląskie
|
|
|
|
Moim zdaniem kociak powinien mleczko dostawać! Jeżeli nie od matki to zastępcze.
Moja Nutka już nie kociak, a o mleczko (kocie) upomina się i jej daję. Uwielbia popić mleczkiem po wołowince ... potem jej się pięknie odbije i jest OK!
Miśka mleka nie tknie ... ale serek pt.: "Mój ulubiony" wcina codziennie.
Moja poprzednia kotka piła mleko krowie do końca swojego zycia, codziennie sporą miseczkę i dożyła 21 lat, nie mając nigdy problemów żołądkowo/jelitowych.
Wiem, że to nie reguła, i wiele zależy od indywidualnych cech osobniczych poszczególnych kociaków. Jednym wychodzi to na zdrowie, innym może szkodzić.
Ja bym spróbowała.
Dokarmiam teraz bezpańskie dzikusy osiedlowe. Każde żarełko zamienią na miskę ciepłego mleczka. Rosną pięknie, mają cudną sierść. I "twarde dowody" na to, że im mleko nie szkodzi.
Ostatnio zmieniony przez Marya dnia Pią 13:05, 18 Wrz 2009, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Pią 11:56, 18 Wrz 2009 |
|
|
Kamila_K
Ambitny
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 264
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
aaaaaaa i jeszcze jedno (przepraszam, to nie z braku szukania informacji, wręcz odwrotnie... ale gdy się za dużo poszuka -> rodzi się mętlik w głowie )
w kilku już miejscach trafiłam na informację/radę, by małemu kociakowi nie podawać żwirku zbrylającego. czy ktoś może mi wyjaśnić, dlaczego? próbuję się tylko domyśleć, ale może owych pomysłów na głos przedstawiać narazie nie będę...
|
|
Pią 12:02, 18 Wrz 2009 |
|
|
Marya
Doświadczony
Dołączył: 01 Paź 2007
Posty: 1460
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląskie
|
|
|
|
Niktóre kociaki "podjadają" żwirek. Zaszkodzić może chyba każdy, ale zbrylony w przewodzie ppokarmowym na pewno jest niebezpieczny.
Ostatnio zmieniony przez Marya dnia Pią 12:08, 18 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pią 12:08, 18 Wrz 2009 |
|
|
roksana
Pasjonat
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 949
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Anglia
|
|
|
|
Suchą karme podawalabym "na sucho" i czekala az kotak zalapie. Jezeli Orijen jest trudny do pogryzienia to sprobuj Applaws kitten ma bardzo malutkie granulki a sklad bardzo zblizony do Orijen. Ja osobiscie uzywam Applaws i jestem bardzo zadowolona natomiast RC nie polecam poniewaz zawiera skladnik rakotworczy. Zdecydowanie twierdze ze mleko krowie dla kota jest niezdrowe owszem niektore koty je toleruja ale...to dla nich pusty wypelniacz, po co dawac kotu cos czego i tak nie strawi ? to ze nie ma po nim sensacji zolodkowo jelitowych nie znaczy ze jest dla kota odzywcze - A nie jest! To tak jak dawać dziecku chipsy - puste kalorie zupelnie nie potrzebne. Nie lepiej podawac specjalnie przygotowana mieszanke mleczna dla kociat ? z tego przynajmniej beda czerpaly skladniki odzywcze co jest dobre dla ich zdrowia. Mysle ze 4-5 tygodniowy kociak jeszcze potrzebuje takiego mleczka, przynajmniej do 6-7 tygodnia zycia.
|
|
Pią 14:01, 18 Wrz 2009 |
|
|
Catyfun
Legendarny Kociarz
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 5202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Ja przy kociętach używam żwirku Porta Pine - drewniany żwirek zbrylający. Nigdy nie zauważyłam, żeby próbowały podjadać.
|
|
Pią 16:35, 18 Wrz 2009 |
|
|
iza5
Ekspert
Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 3208
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Konstantynów Łódzki
|
|
|
|
| |
własnie dostałam maila ze zdjęciami, więc pozwalam sobie wkleić -> małe cosik wygląda tak:
|
Słodka panna , kitunia miała dużo szcześcia, że trafiła na ludzi o WIELKIM SERDUCHU
|
|
Sob 10:15, 19 Wrz 2009 |
|
|
majast
Wyjadacz
Dołączył: 06 Cze 2007
Posty: 1763
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Warszawy
|
|
|
Sob 10:47, 19 Wrz 2009 |
|
|
Kamila_K
Ambitny
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 264
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
dzięki ogromne, dziewczyny
w weekend chcemy skompletować małej wyprawkę i będziemy niecierpliwie czekać na nią. będzie trochę roboty, bo wymaga ciągłęj uwagi i je jeszcze dość nie poradnie, ale za to jest kicią, która ma duże predyspozycje, by stać się wieeeeelkim przytulakiem (choć z charrrakterkiem )
trzymajcie zatem nadal kciuki, żeby zdrowo się chowała i dobrze u nas czuła!!!
narazie śmiejemy się, że jeszcze parę dni...i Mamie będzie baaaardzo cięzko rozstać się z maleńką, która jest przez wszystkich uwielbiana, rozpieszczana etc. z drugiej strony, Rodzice powiedzieli, że teraz, siłą rzeczy, dużo uwagi poświęcają kruszynce, ale będzie trzeba wynagrodzić "krzywdy" naszej kocicy, która mocno się zestresowała-wyniosła się do salonu, kiepsko je i ogólnie jest na wszystkich zdecydowanie obrażona. dopiero wczoraj bodajże pozwoliła się dotknąć mojemu Tacie
Ostatnio zmieniony przez Kamila_K dnia Sob 11:48, 19 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Sob 11:43, 19 Wrz 2009 |
|
|
kajmira
Administrator
Dołączył: 18 Sie 2006
Posty: 2029
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
ale cudeńko Gratulacje nowej kocinki. Widać, ze kotka zdrowa i szczęśliwa. Wspaniały gest Gratuluje wrażliwych rodziców
|
|
Sob 12:04, 19 Wrz 2009 |
|
|
kajmira
Administrator
Dołączył: 18 Sie 2006
Posty: 2029
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
Dla takich okruszków polecam żwirek z papugą [link widoczny dla zalogowanych]`s_Dream_Universal.html do kupienia nawet na hali w Tesco. Jest drwniany, rozpada się a nie zbryla. Idealny dla maluszków.
Do picia można podać convalesence w proszku do rozrobienia z wodą. Chrupki - nie ma idealnych ale jednak sprawdzone są baby cat royala albo kitten weaining [link widoczny dla zalogowanych] . Pozniej warto zmienić karmę na Orijen. Jednak te royalowskie mają najlepszy rozmair na początek - duży chrupek może grozić udławieniem więc trzeba uważać.
|
|
Sob 12:09, 19 Wrz 2009 |
|
|
Kamila_K
Ambitny
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 264
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
dzieki, Kajmira
do Ciebie i tak sie wybieramy, jezeli pozwolisz, acz zapewne nieco przesunie sie termin odwiedzin ze wzgledu na malutką
wczoraj zamówilismy na animalii wyprawkę. miałam zagwozdkę z tym RC Convalescence... jest w dwóch wersjach-instant do rozrabiania (z tego, co zrozumiałam komentarze na animalii, do postaci a'la mleko) plus mięsne saszetki. zdecydowałam narazie-dwa instanty plus saszetka...i zobaczymy czy w ogóle będzie to chciała jeść
z chrupek-mimo wszystko chciałam dostosowane do tak małego, młodego stworka, więc wzięliśmy RC Baby, potem pewnie będziemy przerzucać. w sumie trafiały sie w necie tylko pojedyncze opinie, że RC się nie sprawdził, więc zobaczymy... no i dobraliśmy jeszcze preparat mlekozastępczy....pozostaje czekać... na zamówienie...i na kicię
|
|
Pon 10:12, 21 Wrz 2009 |
|
|
Bazylia
Legendarny Kociarz
Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 7257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Szczecin
|
|
|
|
Śliczną czarną pumę Twoja mama znalazła
Jak wyroście toż to dopiero będzie cudo !
Na razie jak widać pazurki wszystkie w akcji
A kocica ta starsza powkurza się jeszcze trochę i ... zaakceptuje malucha.
I żal jej będzie , że maleństwo sobie odjedzie.
Trzymam kciuki za bezsresowe przyuczanie do stałego pokarmu.
|
|
Wto 22:32, 22 Wrz 2009 |
|
|
Kamila_K
Ambitny
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 264
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
a ja pomyślałam po dzisiejszej wizycie u weterynarza, że się przypomnimy...i pochwalimy
wątku wciąż nie było czasu założyć (duużo obowiązkó..ale także godziny spędzone w necie na szukaniu cudownych porad "jak wychować małego diabła" gdyż kicia okazała sie niezwykle charakternym stworzeniem ), ale powiem tylko
żyjemy, żyjemy, żyjemy.... coraz lepiej, z postępami wychowawczymi...no i rośniemy wspaniale
w momencie znalezienia kicia miała najpewniej ok. 3,5-4 tygodnie (nasz warszawski vet ostatnio powiedział, że te 4 to musiało być maxxxxx) i ważyła 300g
2,5 tygodnia później ważyła już 600g
a dziś??? uwaga, uwaga, 5,5 tygodnia po znalezieniu, nasza kruszyna ma najprawdopodobniej (plus/minus) ok 9. tygodni i waży już 1100g !!!!!!!!!!
btw-fakt, saszetki Royala dla rekonwalescentów sprawiły się genialnie..najpierw mleczna, robiona na gęstą konsystencjeę później mięsna... podstawa jest RC Baby, plus co jakiś czas dodatki, z różna czestotliwością (mięsko, rybka, jajka, nabiał). choć ostatnio wypróbowaliśmy tez Hill'sa Kitten...najpierw mała próowała...zakopac karme w miseczce, jak quupę w kuwecie ale jak już spróbowała... kilka razy wracała potem do miski sprawdzic czy na pewno jeszcze coś nie zostało....
tak więc ogólnie-młoda wsuwa, jak odkurzacz..no i widać efekty
a do tego rozrabia, jak pijany zając w kapuście mój TZ jest na etapie projektowania jakiegoś "placu zabaw" dla naszego urwisa, który bardzo ceni pionowy wymiar pokoju... ostatnio wpadł na pomysł zrobienia jakiegoś tuneliku i drabinek..pod sufitem, naokoło pokoju.... może to opatentujemy
|
|
Sob 13:31, 24 Paź 2009 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|