.

...

Ostatnio zmieniony przez leosia dnia Czw 12:18, 07 Maj 2015, w całości zmieniany 1 raz

Wygląda mi to na koci katar wywołany wirusem herpes. U nas pomagają antybiotyki w kroplach do oczu, braunol i Lysine na podniesienie odporności. . Zasugeruj to wetowi, a jeśli jesteś z Warszawy polecam dr Garncarza.

Leosiu, myślę że powinnaś również zrobić koteczce badania krwi i moczu, od tego bym zaczęła. O problemach z katarem już Kasia Ci troszkę napisała, ja w tej kwestii nie czuję się znawcą. Czy wet nie zalecił jakiegoś środka na podniesienie odporności ?
No i wysterylizować koteczkę, bo comiesięczne rujki ją zamęczą i mogą pociągnąć za sobą konsekwencje zdrowotne. Poniżej znajdziesz wątek o sterylizacji, dużo informacji jest też w temacie ZDROWIE

No i załóż Leosi wąteczek, bo chyba jeszcze nie ma Ya winkles

Tak jak dziewczyny mówią, przede wszystkim badania krwi i moczu, a poza tym sterylizuj ją! Te ciągłe rujki też obniżają jej odporność i nie pomagają jej w niczym.

mnie tez niepokoi to ze kotek no juz majacy okolo pol roku gdybralas z hodowli byl taki nieufny. Moja Renia to juz pierwszego dnia ze mna spala. Teraz moze juz tak bardzo nie chce, bo tez jest zywiolowa i "lata po sufitach" ale przychodzi na mizianki.

Przykre to bo z tego by winikalo ze tam skad ja bralas, nikt nie poswiecal jej wystarczajaco duzo czasu i kotek moze nie wie co to jest okazywanie czulosci.. Smutny

Wychodzi na to,ze kotek byl zle socjalizowany,dlatego jest nieufny.
Wysterylizuj koteczke,to pewnie troche zmieni sie jej zachowanie.Wyciszy sie i uspokoi,pewnie tez przez ruje jest nerwowa.

Mam wrażenie, że twój kot nie został kupiony w hodowli lecz w pseudohodowli. Poczytaj sobie tu na forum wątek rasowy= rodowodowy i ułatwi to Tobie sprecyzowanie skąd masz kota.
Nie rozumiem tego co napisałaś, że kupiłaś kota z UBEZPIECZENIEM ? Tzn. co niby w tym ubezpieczeniu jest, co ten dokument zawiera? Jak wygląda ten dokument? Jeżeli faktycznie byś miała na tego kota ubezpieczenie to nie ponosiłabyś kosztów leczenia bo by to szło właśnie z tego świadczenia. Takie coś nie jest jeszcze w Polsce standardem więc głęboko w to wątpię, że dokument ubezpieczenia jeśli go posiadasz jest autentyczny. To, że powiedziano Ci o ubezpieczeniu brzmi jak naprawdę dobra bajka! Jak nazywa się ta dziwna hodowla i gdzie jest zarejestrowana?
To, że hodowczyni sprzedała Ci kota nie bacząc na objawy chorób jego oraz pozostałych kotów nie świadczy o profesjonalizmie. Prawdziwi hodowcy tak nie robią! Wszystko wskazuje na to, że koty tej kobiety nie mają nawet podstawowych szczepień, i to naprawdę skandaliczne że zwierzaki chore, a Ona zamiast leczenia zajmuje się sprzedażą kociąt.
Zabrakło z Twojej strony zapoznania się z tematem jak mądrze kupić kota.
Bardzo też wątpię, że Twój kot jest rodowodowym ragdollem. Jeżeli kupiłaś kota np. z ogłoszenia w necie po dużo mniejszej cenie niż ragdolle z renomowanych hodowli to wręcz możesz być tego pewna. Wydano Ci niezbędne dokumenty? Rodowód, książeczkę zdrowia, umowę? Co masz napisane w tym dziwnym dokumencie o ubezpieczeniu ???
Jeżeli masz umowę to czy widnieje w niej zapis, że po odebraniu kotka musisz obowiązkowo w ciągu 3-5 dni przebadać go u weterynarza?
Kolejny raz potwierdza się reguła, że chcąc zaoszczędzić kupuje się zwierze byle jak i byle gdzie, a zaoszczędzone pieniądze i tak wydaje później na leczenie zwierzaka.
Czy znasz nazwę hodowli, czy hodowla ma stronę internetową, czy kupując kota zwróciłaś uwagę aby miał on niezbędne badania w kierunku chorób FIV, FELV, HCM, PKD...? Czy jesteś pewna, że Twój kot jest ragdollem? Czy w rodowodzie masz wykazane kim są przodkowie Twego kota, z jakich hodowli, z jakimi osiągnięciami? Czy posiadasz coś takiego jak rodowód? Czy masz umowę kupna-sprzedaży? Czy znasz dane osobowe tej hodowczyni?
Wreszcie... dlaczego widząc że koty są tam chore i tak kupiłaś kotka zamiast czym prędzej uciekać jak najdalej z tego miejsca?
Przykro, że nakręciłaś biznes handlarzowi, a nie hodowcy. Osoba od której kupiłaś malca opowiedziała Ci bajki, a Ty wykazując się brakiem rozsądku kupiłaś chore zwierzę.
Musisz być świadoma tego, że najprawdopodobniej nabyłaś mieszańca myśląc, że kupujesz ragdolla.

Ostatnio zmieniony przez POLKA INKA dnia Sob 12:59, 02 Maj 2015, w całości zmieniany 5 razy

To wszystko można było powiedzieć zupełnie inaczej...

...

Ostatnio zmieniony przez leosia dnia Czw 12:19, 07 Maj 2015, w całości zmieniany 1 raz

To fakt że mozna by inaczej to przedstawić ale, u POLKA INKA to własne rozgoryczenie troszkę przemawia (przez takich pseudochodowców straciła kotka w młodym wieku zrozum Kasiu,na swoim doswiadczeniu ostrzega innych)

Ostatnio zmieniony przez miaukoaga dnia Sob 19:39, 02 Maj 2015, w całości zmieniany 1 raz

co do wątku rasowy=rodowodowy niestety ale nie mogę go znaleźć, przeszukałam chyba całe forum Wesoly

Życzę twojemu kotkowi przede wszystkim zdrowia. To bardzo smutna sprawa, że kupiłaś chore zwierzątko. Trzeba pamiętać, że nie należy kupować zwierzaków, z hodowli, które wyglądają podejrzanie.
Zrób badania, o których mówiły dziewczyny i miejmy nadzieję, że w końcu zdrowie twojego kotka się polepszy.

Nie wiedziałam, przepraszam

W przypadku Leosi to juz jest po fakcie - nawet jeśli wzięła kotka z pseudohodowli - "mleko się rozlało". Nie każdy ma tę świadomość przez zakupem. Ja sie strasznie cieszę, że znalazłam to forum zanim kupiłam kota - a miałam namiar na pseudohodowlę i juz nawet byłam wstępnie umówiona na oglądanie. Po tym co tu przeczytałam, zrezygnowałam i szukałam dalej.
Leosia - jeśli faktycznie kupiła z pseudohodowli - nie miała szczęścia.

Leosiu, wątek RASOWY=RODOWODOWY znajduje się w dziale KOTY. Tam gdzie wątek dla Kota birmańskiego Wesoly

...

Ostatnio zmieniony przez leosia dnia Czw 12:19, 07 Maj 2015, w całości zmieniany 2 razy