Autor |
Wiadomość |
betimati
Raczkujący
Dołączył: 16 Lip 2011
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
|
Witamy Z Pomorza!!! |
|
Witam serdecznie Wszystkich !!!! Jestem tu nową osobą jeszcze bez kotka ale pełna entuzjazmu i zapału aby taki członek rodziny u nas zagościł.Po przestudiowaniu wiadomości na temat ras kotów zdecydowaliśmy się całą rodzinką na kota rasy ragdoll.Bardzo się cieszę ,że udało mi się natrafić na to forum ,bo to ogromna skarbnica wiedzy za którą oczywiście bardzo dziękuję.Mój 7 letni synek jest dzieckiem autystycznym do tej pory skupialiśmy się głównie na jego terapii i edukacji .Ostatnio znajomi wyjeżdżali na urlop i przez dwa tygodnie zajmowaliśmy się wspólnie z synkiem ich kotem rasy maine coon.Synek był zachwycony dbał o kota karmił go sprzątał pomagał mi go czesać ,Naprawdę wszyscy byliśmy pod wrażeniem z jaką miłością i delikatnością zajmował się kotkiem.Myślę,że wspólnymi siłami stworzymy wspaniały dom dla naszego ragdollka jak tylko nowy domownik pojawi się w naszym domu zamieszczę zdjęcia.Może na tym forum uda mi się zaadoptować jakiegoś malucha jestem pełna wiary i optymizmu ,że nam się uda .Pozdrawiamy serdecznie będziemy z uwagą śledzić forum i chłonąć wiedzę.Pozdrawiamy!!!
|
|
Sob 10:49, 16 Lip 2011 |
|
|
|
|
kociamama
Legendarny Kociarz
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
|
|
|
Witamy serdecznie wśród nas.
Szczególnie ciepło witam sie z Waszym synkiem , bo zdarza mi się pracować z dziećmi autystycznymi w ramach kynoterapii, którą uprawiamy z moim Piechem.
Zapraszam do poczytania mojego wątku Kociostory Kociejmamy - tam znajdziecie rozdziały pt. "Fenixowe A B C" - to właśnie o piechu i jego pracy.
Czy Wasz synuś ma kontakt z kynoterapią ??? Polecam, bo czasem efekty sa zdumiewające.
Felinoterapia ( kocioterapia ) też jest wspaniała , ale i dogo, i felino musi być pod kontrolą, ze względu na bezpieczeństwo obu stron (np. kiedyś chłopczyk z zespołem Downa ugryzł Fenixa)
Zaglądajcie wszędzie i czytajcie dużo, a Wasze marzenie o koteczku spełni sie na tym forum na pewno, bo ono jest czarodziejskie.
Musicie tylko dużo wiedzieć i zyskać tym zaufanie osoby, która zdecyduje się właśnie Wam powierzyć kotka.
Powodzenia.
Ostatnio zmieniony przez kociamama dnia Sob 11:36, 16 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Sob 11:34, 16 Lip 2011 |
|
|
betimati
Raczkujący
Dołączył: 16 Lip 2011
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
|
Podziękowania!!! |
|
Bardzo dziękujemy za tak serdeczne przyjęcie i słowa otuchy.Mój synek był dzieckiem strasznie zaburzonym z praktycznie zerowym kontaktem . W tej chwili to dziecko pełne miłości z wielkim sercem dla wszystkich i wszystkiego co nas otacza.Nasza cała rodzinka wie najlepiej ,że marzenia i głęboka wiara czynią cuda .Jednym z nich jest nasz synek myślę,że po tym cudzie przyjdą następne głęboko w to wierzę. Jeszcze raz bardzo dziękujemy i obiecujemy ,ze nie ustaniemy w poszukiwaniach a na razie będziemy dalej razem z synkiem wczytywać się w forum i zgłębiać wiedzę a gdy już nadejdzie ten dzień i ragdollek zagości w naszym domu będziemy gotowi na jego przyjęcie i myślę ,że czego jak czego ale miłości mu na pewno u nas nie zabraknie.Pozdrawiamy!!!
|
|
Sob 11:44, 16 Lip 2011 |
|
|
Agnieszka7714
Ekspert
Dołączył: 29 Lis 2010
Posty: 4570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
Sob 14:43, 16 Lip 2011 |
|
|
Tasiemka
Ekspert
Dołączył: 02 Sie 2009
Posty: 4183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Swarzędz/Oslo
|
|
|
Nie 20:22, 17 Lip 2011 |
|
|
Catyfun
Legendarny Kociarz
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 5202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Witajcie!
|
|
Nie 20:23, 17 Lip 2011 |
|
|
Mizia
Początkujący
Dołączył: 08 Lip 2011
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Witam serdecznie, miło że do Nas dołączyłaś, życzę powodzenia w poszukiwaniu upragnionego kotka i pozdrawiam
|
|
Pon 8:16, 18 Lip 2011 |
|
|
betimati
Raczkujący
Dołączył: 16 Lip 2011
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
|
|
|
Dziękuję za słowa otuchy i zachęty do poszukiwań .
|
|
Pon 10:03, 18 Lip 2011 |
|
|
paolka
Ambitny
Dołączył: 07 Gru 2010
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białogard
|
|
|
|
Witam serdecznie ..również z pomorza .
|
|
Pon 19:07, 18 Lip 2011 |
|
|
agnes77_
Ambitny
Dołączył: 23 Lip 2010
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
felinoterapia to dziedzina raczkująca w Polsce, jednak coś zaczyna sie już dziać w tym kierunku. Fundacja "Razem Łatwiej" we wrześniu organizuje kurs "Podstawy Felinoterapii" a później warsztaty felinoterapeutyczne. Sama od kilku lat interesuję się tą dziedziną ze względów rodzinnych i jest to ciężka praca, dopiero po ponad roku widać było efekty na tyle zadowalające, że można o nich mówić jako postęp w rozwoju ale opłaca się a ta rasa, poprawnie socjalizowana jest jedną z lepszych ras do felinoterapii.
szukaj kotka odchowanego już (około roczny kociak jest ok), z ustatkowanym, łagodnym charakterem, masz wtedy większe szanse na poprawną pracę z synkiem
powodzenia
|
|
Pon 19:19, 18 Lip 2011 |
|
|
betimati
Raczkujący
Dołączył: 16 Lip 2011
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
|
|
|
Dziękuję bardzo jestem właśnie w trakcie poszukiwań wszelkich informacji na temat tej terapii.
|
|
Pon 20:19, 18 Lip 2011 |
|
|
paolka
Ambitny
Dołączył: 07 Gru 2010
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białogard
|
|
|
|
Faktycznie jako hodowca wiem, że mimo, że Ragdolle to rasa kotów bardzo spokojna i zrownoważona i o cechach opisywanych na tym forum, jednak jak każdy kot również każdy Ragdoll jest inny. Charakter kota można określić miej więcej jak ma 3,5 miesiąca...dlatego ja wcześniej nie lubię sprzedawać kotów, bo cóż można powiedzieć o 4 tygodniowym kociaku. Oczywiście dla niektórych przyszłych posiadaczy kociaka nie ma większego znaczenia jaki kot będzie miał charakter. Betimari, mam obecnie 2 kocurki 5 miesięczne, zdrowe i gwarantuje, że mają świetne charaktery, bardzo kontaktowe. Szczerze polecam. Od maluchów noszone i miętoszone przez dzieci. Nieamowite pieszczochy. Wątpię jednak, żeby kot musiał być jakoś szczególnie przygotowywany do tych zajęć, ponieważ ,,kot to kot" i zawsze będzie chodził swoimi dróżkami. Myślę, że przede wszystkim charakter kota ma znaczenie. Jeśli chodzi o kontakt ze zwierzętami to dzieciaki powinny spędzać jak najwięcej czasu z nimi, nie tylko kotami, psami, ale i końmi-polecam również hippoterapię.
Ostatnio zmieniony przez paolka dnia Śro 11:17, 20 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Śro 11:07, 20 Lip 2011 |
|
|
emila555
Pasjonat
Dołączył: 21 Maj 2011
Posty: 821
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Również witam serdecznie i życzę powodzenia w poszukiwaniach Mam nadzieję też, że zostaniecie na forum dłużej, by podzielić się z nami wrażeniami synka po otrzymaniu ragdollka i ogólnie radością z jego posiadania
|
|
Śro 12:52, 20 Lip 2011 |
|
|
agnes77_
Ambitny
Dołączył: 23 Lip 2010
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
paolko, mylisz się pisząc, że jesteś w stanie JUŻ określić koci charakter, tu trzeba dużo czasu i pracy włożyć aby taki kot było 100% terapeutą a każda porażka w nietafionym wyborze wiąże się z zamknięciem dziecka na wznowienie terapii...
myślę, że po warsztatach felinoterapeutycznych będziemy mogi coś więcej na ten temat powiedzieć
|
|
Pią 10:00, 22 Lip 2011 |
|
|
kociamama
Legendarny Kociarz
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
|
|
|
[quote="agnes77_"]felinoterapia to dziedzina raczkująca w Polsce, jednak coś zaczyna sie już dziać w tym kierunku. Fundacja "Razem Łatwiej" we wrześniu organizuje kurs "Podstawy Felinoterapii" a później warsztaty felinoterapeutyczne. Sama od kilku lat interesuję się tą dziedziną ze względów rodzinnych i jest to ciężka praca, dopiero po ponad roku widać było efekty na tyle zadowalające, że można o nich mówić jako postęp w rozwoju ale opłaca się a ta rasa, poprawnie socjalizowana jest jedną z lepszych ras do felinoterapii.
Betimati, troszkę zapełniamy Twój wątek, ale to dość ważne także dla Ciebie.
Agnes77 - widzisz, żeby nie mieć rozczarowań w pracy zooterapeutycznej, zawsze sobie powtarzam, że my nie leczymy przy pomocy naszych zwierząt.
Jesteśmy po to, aby podnosić komfort trudnych ćwiczeń i zabiegów.
Aby dzieci lub dorośli nasi podopieczni czuli się kochani i akceptowani.
Wyników namacalnych czasem nigdy nie osiągniemy - bo jak czekać na poprawę u chłopca lat 12 z porażeniem cztero-kończynowym, który nie mówi i nie widzi.
Dla mnie i dla piecha największą stysfakcją jest jego szeroki uśmiech i buziaki, którymi obdarza Fenixa.
Ten chłopczyk ma niestety alergię na psa i dwa lata temu rodzice zrezygnowali z kyno. Myślałam, że mi serce peknie, gdy na kolejnych zajęciach, nie wiem dokładnie jak, ale chłopiec dał mi do zrozumienia, że go opuściłam.
Rodzice też to zrozumieli i wróciliśmy do zajęć - tylko jest mniej całusków. Radość była obustronna, bo Fenio uwielbia tego swego " pacjenta ".
A efekty - Betimati to już "słyszała" na PV:
Dla przykładu - dziewczynka autystyczna z totalną kynofobią, dopiero po dwóch latach zajęć zdecydowała się sama podać psu smakołyk.
Ale poprosiła " Pomóż mi" - chciała, żebym na siłę przytrzymała jej rączkę, bo wiedziała, że sama nie da rady. Ale chciała tego bardzo i udało sie jej.
Takie to są sukcesy, ale jak cieszą.
Dziewczyny, a może ktoś mądry założy wątek Felino/Kyno i tam bedziemy dzielić się spostrzeżeniami i doświadczeniami, bo tu troszkę "zagracamy" sorry Betimati.
Ostatnio zmieniony przez kociamama dnia Pią 12:06, 22 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pią 12:04, 22 Lip 2011 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|