Witamy z Opola :)

Mam nadzieję, że udało mi się prawidłowo "podpiąć" Mruga

Mamy od 1,5 miesiąca śłiczną koteczkę blue. Za chwilkę skończy 5 miesięcy i waży już prawie 3kg. Niestety dość długo jest sama w domu, bo my jesteśmy w pracy. I mam problem, bo apetyt ma chyba niezły, ale nie chce pić wody. Daję jej mleko kozie, bo to chętnie pije, a w te upały to przynajmniej tyle. Choć siuśki w kuwetce są.
Poza tym zależało nam a miziatej kotce, a ona nie lubi się tulać. Lubi być blisko nas, ale łasi się właściwie tylko kiedy wracamy po długiej nieobecności albo kiedy chce wydębić coś lepszego do jedzenia niż sucha karma. Generalnie to nie wiem czy jest z nami szczęśliwa. Jakoś tak mam wątpliwości...

Witaj! Koty z natury nie piją dużo, trzeba wiec czasem nastarać się, aby przyjmowały odpowiednią ilość płynów, można pokombinować z fontannami, czasem to pomaga , ale najlepiej aby dieta kota była bogata w płyny, czyli z przewagą mokrego, do puszek, czy mięska można też dolewać wody, aby kociak przyjmował jej jak najwięcej. Proponuję prześledzić odpowiedni dział na forum dotyczący żywienia kotów, tam znajdziesz wiele przydatnych informacji na ten temat.
Miziastość ragdolla zależy od co najmniej kilku czynników, od cech charakteru( czyli tego co mają w genach po rodzicach , czy dalszych przodkach) - nie wszystkie lubią przytulasy, od socjalizacji, czyli sposobu ich wychowania przez hodowcę, od przezyć w hodowli w relacjach z innymi kotami, ale trzeba tez pamiętać,że ragdoll z definicji nie jest kotem nakolankowym, lubi towarzyszyć człowiekowi, ale niekoniecznie siedzieć mu stale na kolanach, woli być obok, ale zawsze blisko, a w końcu jest przecież takim samym kotem jak każdy inny, a wiec stworzeniem niezależnym, które relacje z człowiekiem ustala na własnych zasadach Ya winkles

Wykorzystuj momenty, w których kociak chce się miziać i ucz go,że to przyjemność, ale nie zmuszaj do niczego i nie martw się, bo koty wyczuwają napięcie i wycofują się z relacji, maluch ma tylko Was, więc na pewno się do Was przywiązał i jesteście jego całym światem

Wielkie dzięki za odpowiedź. Szukaliśmy kotka, który wydawało nam się, powinien nadawać sie do bloku i do tego powinien mieć spokojny i taki nieco psi charakter. Nasza ragdollka bywa nerwow. Nie mamy doświadczenia z kotami. Może źle z nią postępujemy? Z hodowli pochodzi bardzo dobrej, byliśmy tam 2 razy. Kotki wychowywały się w domu z dziećmi i psem. Generalnie cała rodzina zakochana w kotach. Rzeczywiście kotka przeważnie przebywa blisko nas, ale najlepiej na taką odległość byśmy nie mogli jej dotknąć. Na początku spała z nami w łóżku, zawsze gdzieś blisko głowy, rano lizała nas po nosach Teraz przeważnie pod łóżkiem, a wskakuje na łóżko główne wtedy gdy nogi są na wierzchu, żeby je pokąsać. Oczywiście robi to delikatnie. Rano mnie budzi miauczeniem Mruga

No i musimy ją ciągle myć, bo brudzi sobie tyłek. Nie cierpi tego. A często wypróżnia się w nocy i wskakuje na łózko przed mój nos. Budzi nas smrodek Mruga

. Może jednak chce pokazać, że tyłek brudny? Używamy żwirku naturalnego cat's best, który jest bardzo wygodny, bo spuszcza się w toalecie, ale jest lekki i nasza koteczka roznosi go po całym domu.
Na początku niszczyła nam jedyny dywan. Chyba traktowala go jak drapak. Ma duży drapazek sizalowy, ale dywan i tak był drapany. Kiedy byliśmy w domu(miała dostęp do dywanu też kiedy była sama) pokazywaliśmy jej, że nie można drapać dywanu. Kupilimy zwykła wycieraczkę sizalową i już dywanu nie drapie. W ogóle mam wrażenie, że bardzo dużo rozumie. Kiedy zdarzy jej się mnie mocno drapnąć i krzyknę to robi się bardzo nerwowa. Biega po domu jak szalona.

Ostatnio zmieniony przez Joanna1 dnia Pon 18:06, 08 Sty 2018, w całości zmieniany 1 raz

Zrewidujcie swoje zachowanie względem kotka. Musi być ono delikatne, spokojne bez działań wbrew jego woli. Nie możecie robić nic na siłę. Kotek sam wyznaczy co lubi i przyjmuje z przyjemnością a co go drażni i wystrasza. Jeżeli kotek tak bardzo przestraszył się Twojego krzyku, to następnym razem, gdy Cię drapnie piśnij.
Jeżeli chodzi o zabrudzoną dupkę, to może dietę ma nieodpowiedznią i dlatego ciągle się brudzi.
Nie rozpisuj się w tym wątku, tylko przynieś się do działu przedstaw nam swojego.....
Tam przedstaw nam koteczka i swoje z nim problemy. Pozdrawiam serdecznie.

Ostatnio zmieniony przez Boszka dnia Sob 15:23, 12 Sie 2017, w całości zmieniany 1 raz

Witam serdecznie wśród nas.

Pamiętaj spokojem i cierpliwością można wiele osiągnąć.
Bodźce pozytywne (nagródki) zdziałają dużo, dużo więcej niż krzyki i karanie.

Koty uczą się szybko, a złe nawyki czasem zostają na długo, więc jak radzi Boszka - zmieńcie podejście do kici. Zacznijcie ją przywoływać i podawać super smaczki, często się z nią bawcie np. wędkami, czy piłeczkami. Czasem zwykła wstążeczka jest hitem.
Nagradzajcie każde dobre zachowanie.
Kocia nie powinna Was się bać. Jeśli robi coś źle mówcie stanowczo NIE albo tylko EEEEE.
Ona to zrozumie. Nie krzyczcie, bo akcja budzi reakcję i zaczyna uciekać = szaleć.

Załóż malutkiej wątek w dziale "Przedstaw nam ...." Tam opowiedz o jej pochodzeniu, pokazuj nam zdjęcia i tam możesz pytać o wszystko. Natomiast polecam Ci lekturę działów o żywieniu i wychowaniu. Tam znajdziesz wiele wątków, które pomogą Wam w dobrym wychowaniu Waszego kociego dziecka.
Powodzenia

Ostatnio zmieniony przez kociamama dnia Nie 6:57, 13 Sie 2017, w całości zmieniany 1 raz