WITAMY Bajka i Ja

Witam wszystkich miłośników kotów, a zwłaszca ragdolli.
Nazywam sie Małgorzata. Mieszkam w Lublinie. Kocia fascynacja trwa u mnie już bardzo długo , bo ponad 10 lat.
Wszystkiemu "winna" Zinka, perska niebieskokremowa koteczka. Obecnie już kastratka. To ONA pierwsza zamieszkała u mnie na zawsze. Wcześniej, koty były tylko na odchowaniu, odkarmieniu, czekały na nowy dom.
W 1996 zarejestrowałam hodowlę OttaPl. Jestem członkiem Lubelskiego Klubu Kota Rasowego.
Oprócz Zinki po domu dostojnie przechadza się rudo - biały pers Rudyś - kastrat, i egzotyczna koteczka Lusia o cudnym pluszowym futerku.
6 lipca tego roku przywiozłam z Łodzi "maleńką" biała kuleczke z niebieskim noskiem.
Bajka, to Ona zawładnęła moim sercem do reszty.
Towarzyszy mi we wszystkich domowych czynnościach, zawsze musi być blisko człowieka, zwłaszcza w kuchni podczas gotowania kurczaka. Gdy sie nudzi, przynosi w pyszczku zabawkę i prosi "pobaw się ze mną".
Oto Bajka w całej swojej kociej okazałości na tegorocznej październikowej wystawie w Warszawie
ponieważ moje zdolności komputerowe są raczej mare, pozwoliłam sobie skopiować z wątku wystawowego zdjęcie autorstwa Niki,
mam nadzieję, że nie będzie miała mi tego za złe, Bajka to przecież jej kocie dziecko

[link widoczny dla zalogowanych]

Witam Cię Zinka razem z Twoją Bajką bardzo gorąco !!!!
Jak urosła Bajeczka!
Bajka jest siostrą naszego Bonifacka

Bajka była najwiekszą kotką w całym miocie.
I popatrzcie, jaka pannica wyrosła....śliczna

Pieknosc! Zinka, napisz cos o niej i koniecznie wrzuc jeszcze troszke foteczek Wesoly

Sliczna kocica.
I zazdroszczę całej kociarni Mruga

Pozdrowienia

Witamy Cię serdecznie

...Piękna Bajeczka Heart

Cierpliwie czekamy na więcej fotek Ya winkles

Witaj serdecznie zinko
Śliczna kicia
prosimy o więcej fotek

Nareszcie

Muszę wam powiedzieć, że zinka najpierw zapatrzyła sie w cudowne oczy Celinki i była całkowicie zdecydowana na kociaka rasy birmańskiej.
Czekała, czekała i doczekać sie nie mogła.

A gdy urodziła się Duende to niewiele brakowało, aby to do Zinki właśnie trafiła a nie do Lili.
Jednak ostatecznie wybrana została Bajka.

Hihi, z tym czekaniem na birmanke to ja akurat rozumiem - tez "skonczylam" z ragdollkiem...

I za nic w swiecie nie zamienilabym... Heart

iZSY, ALE MOZESZ SIĘ JESZCZE DOBIRMANIC....
Zobaczysz czym się różnią charakterki obu ras....... róznica zasadnicza.

Ale obie rasy są kochaniutkie Heart

Witamy Zinko

Masz piękne koty

Bardzo, bardzo dziękuję za miłe powitanie.
To prawda, marzył mi się kociak birmański z pręgowanymi czekoladowymi znaczeniami.
Ale, życie lubi płatać figle. Jak zobaczyłam miot malutkich ragdusiów, decyzja zapadła niemal natychmiast.

A teraz nie wyobrażam sobie domu bez Bajeczki, powiem więcej, myślę o dokoceniu się jeszcze jednym ragdollkiem.
Persiki też fajne są, ale ragdoll, nie można go porównać z innym kotem. On jest cudowny, kochany, nie sposób się gniewać na białe mięciutkie futerko, nawet wtedy jak coś przeskrobie.

a podpis muszę uaktualnić

Jakbym miała jeszcze raz wybór ragdoll czy birma to..... wzięłabym obydwa koty jednocześnie

Nie sposób ich nie kochać .... są po prostu dla nas najukochańsze na świecie !

	nika napisał:
	A gdy urodziła się Duende to niewiele brakowało, aby to do Zinki właśnie trafiła a nie do Lili. Jednak ostatecznie wybrana została Bajka.

Nika, jak moglas??

No, nie ladnie, nie ladnie... Dobrze, ze zycie plata nam rozne figle, bo chyba bylabym nieszczesliwa bez mojej Duende.

	Lili napisał:
	Nika, jak moglas?? No, nie ladnie, nie ladnie... Dobrze, ze zycie plata nam rozne figle, bo chyba bylabym nieszczesliwa bez mojej Duende.

no własnie nie mogłam Ya winkles

....czułam, że Duende jest Tobie przeznaczona...a Zinka zakochała się w Bajce.

cóż za intrygi

prawie jak w telenoweli brazylijskiej