Autor |
Wiadomość |
biosta
Raczkujący
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Witam wszystkich serdecznie!!( niestety jeszcze bez kociaka) |
|
Witam serdecznie wszystkich zakochanych w ragdolkach!!
forum przeglądam już od jakiegoś czasu, przeczytałam chyba juz wszystkie wątki po kilka razy,jest naprawdę bardzo ciekawą lekturą
Jeśli o mnie chodzi to od ponad 2 lat interesuję się tą rasa ale nareszcie klamka zapadła. do końca roku chcę kupić ragdolka-obowiązkowo z białym noskiem
dlugo miałam wątpliwości co z wakacjami i innymi wyjazdami- ale postanowione - kot będzie częścią rodziny i nigdzie się bez niego nie ruszymy!!
Oczywiście dotyczy nas podobny problem jak wielu miłośników ragdolli- bariera cenowa, ale jestem pełna optymizmu i wierzę,że moje marzenie się spełni po tak dłuuuugim czasie oczekiwania
Proszę wszystkich o 3manie mocno kciuków
|
|
Śro 15:30, 12 Lis 2008 |
|
|
|
|
kamisia
Legendarny Kociarz
Dołączył: 24 Cze 2008
Posty: 9151
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Witaj Biosta
Trzymam kciuki za ragdolkowe marzenie
|
|
Śro 15:43, 12 Lis 2008 |
|
|
detinka
Pasjonat
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 884
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piekary Śląskie
|
|
|
|
no to trzymamy :-)
|
|
Śro 17:44, 12 Lis 2008 |
|
|
Bazylia
Legendarny Kociarz
Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 7257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Szczecin
|
|
|
|
Trzymamy mocno kciuki.
Co tam finanse.. ja zbierałam prawie rok na kota, niektórzy biorą szybki kredyt i już Skoro nosiłaś sie z zamiarem kupna kota z rodowodem i jeszcze ragusia to jakieś fundusze pewnie już są, tylko kota brakuje
Zapomniałam dopisać, że jeszcze inni czekają cerpliwie aż pojawi się kotek do adopcji i... też mają cudowną futrzaną przytulankę.
Z tego miejsca proszę wszystkich ( kto ma kota z adopcji ) o dokładne , solidne wygłaskanie wszystkich adoptowanych futer Idę głaskac Celinkę.
Napisz Biosta jak tam poszukiwania kota.
Z białym noskiem to bicolourek czy z blaze ( plamką) na pysiu?
|
|
Śro 19:43, 12 Lis 2008 |
|
|
Paris
Ambitny
Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Witam i życzę słodkiego ragusia
|
|
Śro 21:30, 12 Lis 2008 |
|
|
nika
Administrator
Dołączył: 14 Sie 2006
Posty: 3759
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
|
|
|
Witam serdecznie wsrod pozytywnie zaragdollowanych
|
|
Śro 22:11, 12 Lis 2008 |
|
|
Lili
Ekspert
Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 2774
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice/Bristol
|
|
|
|
Witam rowniez i trzymam kciuki za dokocienie
|
|
Czw 10:24, 13 Lis 2008 |
|
|
Marya
Doświadczony
Dołączył: 01 Paź 2007
Posty: 1460
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląskie
|
|
|
Czw 14:34, 13 Lis 2008 |
|
|
biosta
Raczkujący
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Dziękuję wszystkim za tak ciepłe powitanie, mimo iż oficjalnie nie jestem jeszcze ' dokocona'
| |
Co tam finanse.. ja zbierałam prawie rok na kota, niektórzy biorą szybki kredyt i już Skoro nosiłaś sie z zamiarem kupna kota z rodowodem i jeszcze ragusia to jakieś fundusze pewnie już są, tylko kota brakuje |
Jeśli chodzi o kwestię finansową to ja pojechałam pracowac w wakacje do Danii zeby zarobić na Ragusia ( znajomi myśleli ze oszalałam , ale co oni mogą wiedzieć o takim zauroczeniu )
Jednak po powrocie okazało się, że czesne za studia podnieśli mi o niebanalną sumę i znalazło sie tyle rzeczy kasorzrących że moja góra lodowa pieniedzy stopniała bardzo szybko
nie mniej jednak mam pieniążki odłożone, ale teraz jest dylemat, spłukać sie całkowicie czy tylko troszkę całkowicie
Przeglądam czasami kąciki adopcyjne ale rzadko zdarzają się adopcje ragdolli - to z drugiej strony bardzo dobrze - trafiają do dobrych domków.
Jeśli chodzi o nosisko to preferowałabym bicolour, ale jak to mówią ' serce nie sługa'
mimo tego że jestem już zdeterminowana i rodzice juz w gotowosci do miziania i głaskania, ale jednak mam ciągle duży strach, ponieważ nigdy nie mieliśmy tak dużego futra w domu, i choć przeczytałam masę artykułów+ porad+ całe forum to są to tylko rzeczy teoretyczne także czeka nas coś nowego i mam nadzieję bardzo przyjemnego...
bo w końcu lepiej późno mnieć kota, niż w cale....prawwda ?
|
|
Czw 16:59, 13 Lis 2008 |
|
|
majast
Wyjadacz
Dołączył: 06 Cze 2007
Posty: 1763
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Warszawy
|
|
|
|
| | bo w końcu lepiej późno mnieć kota, niż w cale....prawwda ? |
Prawda Jestem tego dobrym przykładem - zakociliśmy się po 1,5 roku moich próśb i błagań o kota - w maju zdawałam maturę, w czerwcu egzaminy na uczelnię, a raguś zamieszkał u nas w połowie lipca
Dodam tylko, że było to spłukanie "tylko troszkę całkowite" - mój Indi czekał w hodowli na swoich Dużych ponad 9 m-cy, w dodatku ma błędy w umaszczeniu (białe plamy na uszach, czarna na nosku - a to bicolourek). Innymi słowy, to ragdoll niedoskonałyl, ale doskonały kot - jest jedyny w swoim rodzaju Zresztą spodobał mi się bardzo jako kociątko (wyglądał bardzo zabawnie i uroczo ), ale wtedy nie miałam jeszcze pozwolenia od "Góry" To musiało być przeznaczenie... Nawet urodziny mamy tego samego dnia
Tak więc nie trać nadziei - nawet jeśli nie trafi się w najbliższym czasie kotek do adopcji, popytaj hodowców - może znajdzie się jakiś słodziak dla Ciebie Tym bardziej, że bicolourki nie są rzadką odmianą kolorystyczną
|
|
Czw 18:51, 13 Lis 2008 |
|
|
nika
Administrator
Dołączył: 14 Sie 2006
Posty: 3759
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
|
|
|
biosta - a moze jednak adopcja ?
Zaskoczyłaś mnie bardzo pozytywnie, tak doskonałym przygotowaniem sie na przyjecie ragdolla do swojego domu. Przeczytalas az 161 temetów na ragdollowie, w ciagu ostataniego miesiaca - SUPER
Pomysle, co moglabym Ci zaproponowac
|
|
Pią 1:07, 14 Lis 2008 |
|
|
DoTa
Pasjonat
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 803
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
|
|
|
Witaj biosta, 3mam kciuki za szczęśliwe dokocenie Widzę , że większość marzyła o ragdollach i zberała usilnie pieniążki, u mnie tez tak było, najpierw miłośc do rasy, obejrzenie filmików o rasie, zapoznanie się z literaturą, a później decyzja, gromadzenie funduszy(łatwo nie było, u mnie też czesne ciagle rośnie ), a także zarażenie miłością do rasy całą rodzinę, a przede wszytskim rodzica, którego wsparcie było niezbędne.
Pozdrawiam i życzę powodzenia
|
|
Pią 1:41, 14 Lis 2008 |
|
|
Bazylia
Legendarny Kociarz
Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 7257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Szczecin
|
|
|
|
Biosta, spłukania całkowitego nie popieram bo jeszcze szczepienia, dodatkowe wydatki itp. Zawsze coś się znajdzie .
A co do umaszczenia - nasze kocisko miało być bluebicolourek ( mój ulubiony kolorek) a jest mitted i jeszcze seal. Ale to najukochańsze kocisko na świecie, obok Celinki i Filemonka, bo ich też nie da się nie kochać.
Życzę Ci powodzenia i trzymam cały czas kciuki bardzo mocno.
|
|
Pią 13:35, 14 Lis 2008 |
|
|
biosta
Raczkujący
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Jak widzę umaszczenie to sprawa drugorzędna, ważniejszy jest charakter, to prawie tak jak u ludzi
Nika te wszystkie wiadomości na forum są bezcenne, ale czy doskonale jestem przygotowana to na prawde nie wiem , juz wiecej zrobic nie mogę.
A czytanie forum nie jest trudne, zwłaszcza jeśli ma się nadmiar wolnego czasu jak ja.
Jeśli natomiast trafiłby się kociak do adopcji to na prawdę chyba umarłabym ze szcześcia ale jak narazie poszukiwań c.d
Majast widzę ze nie tylko ja miałm problem z domownikami , w moim przypadku chodziło o mamę która twierdziła ze 'zwierząt nie toleruje' co było dobra sciemą jak jeszcze byłam młoda i głupia ale przyłapałam ją na tym ze jak przychodzila do dokoconych znajomych to kota z rąk wypuścić nie chciała przeprowadziłam z nią poważną damską rozmowę i sie ucieszyła poza tym dorosłam do takiej odpowiedzialności i ona o tym dobrze wie. Jeśli chodzi o tatę to jakbym mu teraz powiedziała że jade po kota to byłby mnie w stanie na drugi koniec Polski zawieźć!!
Pozdrawiam Wszystkich cieplutko i życzę miłęgo weekendu !!
|
|
Pią 19:49, 14 Lis 2008 |
|
|
Bazylia
Legendarny Kociarz
Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 7257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Szczecin
|
|
|
|
| |
Jeśli natomiast trafiłby się kociak do adopcji to na prawdę chyba umarłabym ze szcześcia ale jak narazie poszukiwań c.d |
Uzbrój się w cierpliwość i bądź dobrej myśli
I nie waż się umierać nawet ze szczęścia, bo jestem przekonana, że jakiś kot jest Tobie pisany,
a co zrobi bez Ciebie..?
Co jakiś czas jest u nas ogłoszenie o takim miziaku.
Jak jeszcze nie doczytałaś to ja mam birmę Celinkę z adopcji. Kiedy do nas przyjechała miała dwa latka.
Choć początki były trudne, bo dwa kocurki były obrażone, że jakaś kicia przyjechała to... teraz jest super.
Kitucha ukochana, nie wyobrażam sobie życia bez naszej kluski
|
|
Pią 20:14, 14 Lis 2008 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|