Autor |
Wiadomość |
wlmi
Raczkujący
Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Witam wszystkich Ragdollowców !!!!! |
|
Witam. Chciałbym się przywitać i zarazem zapytać , pochwalić co mi się przytrafiło . Otóż po dłuższej naradzie rodzinnej stwierdziliśmy ,że chcemy mieć kotka ,[siostra ma brytyjczyka i powiedziała nam o rasie Ragdoll] i powiem szczerze zakochalismy sie w tej rasie , zaczeły sie poszukiwania . Znalezliśmy Bajkę [tak ma na imię] i od razu rozkochała nas w sobie i z nami przyjechała do domu . Jesteśmy szczęśliwi ale właśnie dziś przeszliśmy szok , [po 40 dniach pobytu u nas ] , gdyz jest to nasz pierwszy kotek , więc nie mielismy pojęcia o takowej sytuacji , otóz na świat przyszły 3 malutkie kocięta , nie wiemy kim był tata , kotki są bialutkie i jak na razie widać ,że są zdrowe i podobne do mamy . Mam pytanie odnośnie higieny , tzn. jak one się załatwiają , bo przyniosłem im duzy karton i wyłożyłem swoją bluza , ale co będzie jak zaczną swoje potrzeby fizjologiczne , jak to jest i kiedy ??? prosze o pomoc bo chcemy jak najlepiej , choc jesteśmy przerażeni !!!! czy wymieniać im ściółke tzn. inne bluzy?
Od razu nadmienię ,że jeśli ktos chciałby przygarnąć kotka , jeśli będzie wszystko OK , to zapraszam , choć na ta chwilę nie wiem ile mam kotek czy kotów ... Na pewno sie dogadamy , bo na pewno będą potrzebować miłego i przytulnego domu .
|
|
Śro 20:22, 23 Mar 2011 |
|
|
|
|
kociamama
Legendarny Kociarz
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
|
|
|
Witam serdecznie.
Przyznam szczerze, że tak, jak Wy jestem w szoku.
Jak to możliwe, żeby sprzedano/oddano Wam kotną koteczkę, bo jeśli pochodzi z hodowli, to zwykle taka kicia jest już wysterylizowana.
Kiedyś też miałam taką "niespodziankę" z przybłąkaną dachóweczką, ale u mnie stało się to po 3-ech dniach.
Porady na gorąco :
- karton wyścielić czymś ciepłym, a na to często zmieniane prześcieradełka (stare poszeweczki albo prześcieradła)
- świetnie się sprawdzają do tego celu podkłady z apteki
- na początku koteczka wylizuje maluszki, więc nie ma kłopotu z czystością
- obserwujcie tylko, czy na prześcieradełku nie ma podejrzanych plam ( krew, biegunka, wymiociny) -wtedy konieczny kontakt z weterynarzem
- o dokarmianiu kiciuśków na pewno powiedzą Wam doświadczeni hodowcy, ale to za jakieś 2-3 tygodnie
- koteczce dobre jedzonko i koniecznie stały dostęp do świeżej wody
no i dużo spokoju ( żadnych gości, aż do szczepień maluszków)
Trzymam za Was kciuki.
|
|
Czw 9:20, 24 Mar 2011 |
|
|
asiunia*
Ambitny
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Witaj !
Ja rowniez jestem w szoku!
A z jakiej hodowli masz swoja kotke?
Kotka poinna byc wysteryrlizowana tak jak mowi Kociamama
Bardzo dziwne a czy kotka ma rodowod?
Moze zostalas oszukana w stylu ze sprzedali Ci kotke taniej z jakis tam powodow a oni wiedzieli ze jest w ciazy i nie chcieli malych..
|
|
Czw 14:15, 24 Mar 2011 |
|
|
wlmi
Raczkujący
Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
witam. Dziś wszystko się wyjaśniło Zakupiliśmy kotkę od pewnej Pani , gdyz zmuszona była sprzedać ja ze względu na niezaakceptowanie trzech pozostalych kotek [brytyjki, maine coon, i jeszcze jednej ] w między czasie zakupiła małego ragdoolka , sprawcy tejże sprawy , który miał 5 miesięcy , i gdy była u weterynarza , to ten mówił ,że mały jest jeszcze za mały na kastrację i ,że jeszcze niema narządów rozrodczych dobrze uformowanych. Jednak chyba się troszkę pomylił bo mały chyba był bardzo bystry i wiedział do czego jego narząd służy , gdyż jest tatą trójki maluchów
Moja kotka jest z rodowodem i ten mały też , jeśli ktoś by chiał się dowiedzieć z jakiej hodowli jest mały to spróbuję się dowiedzieć . A moja kotka specjalnie nie została wysterelizowana , i my tez nie wiemy czy to zrobimy jakoś nam jej szkoda , aby poszła pod nóż , zobaczymy
|
|
Czw 20:03, 24 Mar 2011 |
|
|
asiunia*
Ambitny
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Jesli sie cieszysz to cieszymy sie z Toba!
Trzymam kciuki zeby kociatka byly zdrowe
|
|
Czw 20:18, 24 Mar 2011 |
|
|
Krysiulk
Doświadczony
Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 1453
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Niesamowita historia
Kociamama w "pigułce" zawarła najważniejsze informacje na początek. Koteczka piez pierwsze dni sama się powinna maluchami doskonale zajmować, więc Wy musicie się zająć właściwą opieką nad koteczką i radośnie obserować rozwój kocich okruszków, wspaniały to czas... Jako kotka karmiąca Wasza kicia potrzbuje przede wszystkim dużo spokoju, miłości i porządnej "michy" aby mogła wykarmić maluszki. Kocyczki musicie sukcesywnie zmieniać na świerze jak już zauważycie, że troszkę się przybrudziły.
Pozdrowienia i powodzenia.
|
|
Czw 22:00, 24 Mar 2011 |
|
|
Agnieszka7714
Ekspert
Dołączył: 29 Lis 2010
Posty: 4570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
No to macie niespodziankę. Nie wiem czy zazdrościć, czy współczuć. Mieliście naprawdę dużo szczęścia, a może koteczka miała, że poradziła sobie sama. Mogło być tyle komplikacji. Życzę cierpliwości w wychowaniu i oczywiście jak już ochłoniecie pochwalcie się maluszkami i koteczką.
|
|
Pią 10:23, 25 Mar 2011 |
|
|
Lindusia
Ekspert
Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 2906
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: łódź
|
|
|
|
Ja jestem w szoku i chyba przerażona... jak nie chcecie jej sterylizować ?
Jeśli kupiliście kotkę na kolanka to Wasz obowiązek... i nie ma tu nic do rzeczy czy Wam szkoda czy nie...polecam poczytać za plusami sterylizacji.
Rozumiem, że kotki oddacie do adopcji ?
Bo jeśli sprzedajecie to tak jakbyście byli pseudohodowlą...
Powodzenia w wychowaniu maluszków
Ostatnio zmieniony przez Lindusia dnia Pią 18:44, 25 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pią 17:45, 25 Mar 2011 |
|
|
agnes77_
Ambitny
Dołączył: 23 Lip 2010
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
pomijając kwestie zawarte w umowie z hodowcą (bo zapewne takową podpisywaliście) rujki kotek są bardzo uciążliwe, potrafią głośno śpiewać, posikiwać gdzie się da a kilka rujek bez kocura kończy się poważnymi schorzeniami min. ropomacicze, wszelkie blokady hormonalne są tylko teoretycznie dobre, praktycznie zawsze jest to ze szkodą dla kotki.
postarajcie się o dobre domki dla kociaczków, myślę, że znajdą się chętni a potem czym prędzej do weterynarza umówić się na sterylizację
|
|
Pią 18:38, 25 Mar 2011 |
|
|
wlmi
Raczkujący
Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Z hodowcą nie mamy żadnej umowy , bo kupilismy ją od prywatnej osoby , o sterylizacji na pewno pomyślimy , a jeśli chodzi o adopcję tez się zastanowimy
|
|
Pią 19:06, 25 Mar 2011 |
|
|
Lindusia
Ekspert
Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 2906
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: łódź
|
|
|
|
| | Z hodowcą nie mamy żadnej umowy , bo kupilismy ją od prywatnej osoby , o sterylizacji na pewno pomyślimy , a jeśli chodzi o adopcję tez się zastanowimy |
Ile kotka ma miesięcy w takim razie ??
To jak ma rodowód i z jakiej pochodzi hodowli ??
|
|
Pią 19:35, 25 Mar 2011 |
|
|
zakochalamsięwragdollkach
Początkujący
Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: koło Szczecina
|
|
|
|
Czytam tę historię i od razu przyszła mi na myśl moja koleżanka, która chciałaby ragdollka na kolanka i to jak najszybciej. Mogłabym wiedzieć jakiego masz kotka (kolor, itd.) i jaki był „tatuś”? no i czy chcesz oddać do adopcji, a jak sprzedać to za ile? Jakbyś mógł to zdjęcia kotki daj, a ja bym mogła zapytać koleżanki i skontaktowałaby się z Tobą. Namiary jak nie chcesz na forum, to może na priv do mnie.
Pozdrawiam.
|
|
Pią 19:48, 25 Mar 2011 |
|
|
agnes77_
Ambitny
Dołączył: 23 Lip 2010
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
| | Czytam tę historię i od razu przyszła mi na myśl moja koleżanka, która chciałaby ragdollka na kolanka i to jak najszybciej. Mogłabym wiedzieć jakiego masz kotka (kolor, itd.) i jaki był „tatuś”? no i czy chcesz oddać do adopcji, a jak sprzedać to za ile? Jakbyś mógł to zdjęcia kotki daj, a ja bym mogła zapytać koleżanki i skontaktowałaby się z Tobą. Namiary jak nie chcesz na forum, to może na priv do mnie.
Pozdrawiam. |
z tym "najszybciej" to musisz poczekać około 4 miesiące, jeśli kotki są zdrowe to myślę, że nie należy wybrzydzać w "kolorach" a zapewnić kotkom przyzwoite warunki i opiekę weterynaryjną, jeśli chodzi o cenę to ja się tu nie wypowiem choć ta złotówka powinna być dana aby mu się dobrze wiodło w nowym domku
|
|
Pią 20:14, 25 Mar 2011 |
|
|
zakochalamsięwragdollkach
Początkujący
Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: koło Szczecina
|
|
|
|
| | | | Czytam tę historię i od razu przyszła mi na myśl moja koleżanka, która chciałaby ragdollka na kolanka i to jak najszybciej. Mogłabym wiedzieć jakiego masz kotka (kolor, itd.) i jaki był „tatuś”? no i czy chcesz oddać do adopcji, a jak sprzedać to za ile? Jakbyś mógł to zdjęcia kotki daj, a ja bym mogła zapytać koleżanki i skontaktowałaby się z Tobą. Namiary jak nie chcesz na forum, to może na priv do mnie.
Pozdrawiam. |
z tym "najszybciej" to musisz poczekać około 4 miesiące, jeśli kotki są zdrowe to myślę, że nie należy wybrzydzać w "kolorach" a zapewnić kotkom przyzwoite warunki i opiekę weterynaryjną, jeśli chodzi o cenę to ja się tu nie wypowiem choć ta złotówka powinna być dana aby mu się dobrze wiodło w nowym domku |
no tak, ale w naszej okolicy nie ma kotków na już do sprzedania, dlatego te 3/4 miesiące i tak mi się szybko wydało ;p
ale to nie byłoby dla mnie , ja tylko podpytuję.
|
|
Pią 21:31, 25 Mar 2011 |
|
|
nika
Administrator
Dołączył: 14 Sie 2006
Posty: 3759
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
|
|
|
| | Witam. Chciałbym się przywitać i [...] pochwalić co mi się przytrafiło [...] otóz na świat przyszły 3 malutkie kocięta , nie wiemy kim był tata. |
W moim prywatnym odczuciu, ktoś tu mocno zmyśla i kombinuje.
Podsumowując, jakaś Pani ma w domu trzy kotki rodowodowe (roznych ras bez sterylikazji) i dokupuje sobie kolejnego kotka, tym razem kocurka (tez bez kastracji).
Podejmuje jednak decyzje o oddaniu ( sprzedaniu?) jednej kotek, ktora potem w nowym domu rodzi kociaki.
I oto na forum serdecznie witamy "miłośniczkę" ragdolli, ktora ma swój pierwszy miot po rodowodowych rodzicach.
W moim odczuciu to niesamowity ciąg zaniedbań. A wystarczyło, aby hodowca tej ragdollki wydał ją z hodowli juz po kastracji ( podobnie jak hodowca kocurka) i o takich dziwnych przypadkach nie czytalibyśmy na forum.
Przypominam, że na tym forum obowiązuje zasada R=R
Ostatnio zmieniony przez nika dnia Sob 10:27, 26 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Sob 10:24, 26 Mar 2011 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|