Autor |
Wiadomość |
Danii
Pasjonat
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
Witam Wszystkich :) |
|
Witam
Jestem szczęśliwą posiadaczką 6-cio miesięcznej kotki rasy ragdoll
Jest śliczna jak wszystkie ragusie.
Jestem tu nowa ... wiec zastanawiam sie gdzie
poruszyc temat dotyczący wskakiwania kotów na stół.
Podobno ragdole są niskopodłogowe.
Wszystko byłoby piękne ...ale mam mały problem.
Jak oduczyć 6-cio miesięczną kotkę wskakiwania na stół.
Z góry dziękuje za:
podpowiedź, gdzie poruszyć ten temat oraz jak oduczyć kotke wskakiwania na stół.
Pozdrawiam
|
|
Śro 12:16, 30 Gru 2009 |
|
|
|
|
Bazylia
Legendarny Kociarz
Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 7257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Szczecin
|
|
|
|
Witamy Cię serdecznie
takie pytania to chyba raczej w dziale "Hodowla" , albo "Ragdoll czy szmaciana lalka".
Swoją drogą ja bym spróbowała zaczaić się na nią jak skoczy na stół, ze strasznie szeleszczącą reklamówką i jak ona wszkoczy to zaszeleścić na maksa i krzyknąć "nie wolno". Moźe po kilku razach będzie pamietała, ze skoki na stół wiążą się z nieprzyjemnym dla kocich uszu dźwiękiem
Napisz nam więcej o swojej kici , moze jakieś zdjątka ?
|
|
Śro 13:48, 30 Gru 2009 |
|
|
Danii
Pasjonat
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
Dzieki |
|
Bardzo dziękuje za podpowiedz.
Temat zaczne w takim razie na" kot czy szmaciana lalka".
fotki i pare zdań umieszcze w dziale "przedstaw nam ragdola".
Do zobaczenia w innym dziale.
|
|
Śro 14:09, 30 Gru 2009 |
|
|
ula
Pasjonat
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 937
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Niestępowo o/Gdańska
|
|
|
|
| | ".
Swoją drogą ja bym spróbowała zaczaić się na nią jak skoczy na stół, ze strasznie szeleszczącą reklamówką i jak ona wszkoczy to zaszeleścić na maksa i krzyknąć "nie wolno". Moźe po kilku razach będzie pamietała, ze skoki na stół wiążą się z nieprzyjemnym dla kocich uszu dźwiękiem
|
Niestety krzyk raczej nie zda egzaminu a wrecz przeciwnie może zaszkodzić w przyszłych relacjach miedzy kotem a właścicielem . Ta szeleszcząca reklamówka jak najbardziej ale w żadnym wypadku nie może być kojarzona z właścicielem który tą zasadzke zastawia .
Ja osobiście sugeruje bezwzględne i konsekwętne ściaganie kota ze stołu jak tylko się na nim znajdzie z dośc stanowczym słowem NIE WOLNO .
U mnie zdaje to egzamin za każdym razem - zajmuje to może kilka dni ale daje skutek .
Można też zaraz po zdjęciu kota ze stołu zabawić go zabawką dłuższą chwilę żeby zapomniał o swojej chęci wejścia na stól
|
|
Śro 15:19, 30 Gru 2009 |
|
|
Bazylia
Legendarny Kociarz
Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 7257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Szczecin
|
|
|
|
Napewno byłby to najlepszy sposób z możliwych.
U nas na Filemonka jednak w mig podziałała wlasnie taka szeleszcząca torba.
Po jednym razie nie wchodził na stoły, dużo wcześniej wcześniej prosiłam, zabawiałam, zestawiałam ze stołu kota, do upadłego. z innymi kotami nie było problemu żadnego, po prostu wiedzą, że sobie nie życzymy. Tylko jedna całkowicie uparta bestyjka Filemonek za wszelka ceną próbował.
Teraz Filemon nie wchodzi na stoły, chyba, że nie widzę, za to bardzo ładnie reaguje na powiedzenie " nie wolno".
Z tym krzykiem to może przesadziłam, bo nie wolno rzeczywiście krzyczeć, źle się wyraziłam. Powinnam napisać : ton głosu stanowczy, nieco podniesiony, nie krzyczący.
|
|
Śro 15:34, 30 Gru 2009 |
|
|
Catyfun
Legendarny Kociarz
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 5202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
U mnie niestety część na stół wchodzi, a część kotów nie. Fakt nie walczyłam z tym przesadnie, bo miałam świadomość, że najprawdopodobniej będzie tak, że kot słysząc mnie pod drzwiami, będzie złaził ze stołu
|
|
Śro 16:26, 30 Gru 2009 |
|
|
Lorcca
Doświadczony
Dołączył: 28 Lut 2009
Posty: 1241
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zgierz
|
|
|
|
Witamy Cię serdecznie na forum
Ja by oduczyć moje kotki wskakiwania na stół ściągam je sukcesywnie i powtarzam ,że nie wolno a w wypadku kiedy to nie zadziała używam jednego psiknięcia spryskiwacza do kwiatów, kotom krzywda się nie dzieje a skutkuje.
|
|
Śro 20:39, 30 Gru 2009 |
|
|
kociamama
Legendarny Kociarz
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
|
|
|
Witam i ja
Spryskiwacz daje świetny efekt , dobrze się sprawdza też palnięcie o dłoń lub brzeg stołu zrolowaną gazetą
- daje niezły huk i działa
Powodzenia i....cierpliwości
|
|
Śro 21:55, 30 Gru 2009 |
|
|
Tasiemka
Ekspert
Dołączył: 02 Sie 2009
Posty: 4183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Swarzędz/Oslo
|
|
|
|
A ja tylko się przywitam bo wszystkie dobre rady już się chyba wyczerpały Sprawdzone sposoby już zostały przedstawione...więc teraz zapraszamy do lektury forum
|
|
Śro 22:02, 30 Gru 2009 |
|
|
kamisia
Legendarny Kociarz
Dołączył: 24 Cze 2008
Posty: 9151
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Ja również się przywitam
I dodam od siebie opisane sposoby , albo działają ,albo i NIE .........Wytrwałości i powodzenia życzę
|
|
Śro 22:15, 30 Gru 2009 |
|
|
Agnieszka
Ambitny
Dołączył: 25 Cze 2009
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
|
|
|
Witamy również serdecznie
Na forum napewno znajdziesz mnóstwo ciekawostek na temat naszych futerek, ale od siebie chciałam tylko dodać, ja moje chłopaki poznaję i odkrywam codziennie coś nowego zawsze mnie czymś zaskoczą, są niesamowite ...
Jeśli chodzi o temat wskakiwania na stół, to chciałam dodać iż teraz kiedy skończyły 8 miesięcy robią to coraz rzadziej, mają mnóstwo innych miejsc, zakamarków do zabaw, a ten mebel nie wzbudza ich zainteresowania, a jeśli zdarzy się, że wskoczą to raczej nie reaguję a one grzecznie schodzą, kiedy na początku interweniowałam, one traktowały to jako zabawę i było wesoło ...
|
|
Śro 23:02, 30 Gru 2009 |
|
|
m0siek
Początkujący
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chełmno
|
|
|
|
Witamy serdecznie
|
|
Czw 11:14, 31 Gru 2009 |
|
|
majast
Wyjadacz
Dołączył: 06 Cze 2007
Posty: 1763
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Warszawy
|
|
|
|
Witam cieplutko i życzę miłej lektury
|
|
Czw 15:53, 31 Gru 2009 |
|
|
Danii
Pasjonat
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
Bardzo dziękuję za rady.
torba szeleszczaca...a moze to zadziała.
tylko teraz jak ja wstaje z naroznika to ona ucieka, wiec zanim
pojde do kuchni po torebke szeleszczaca to ona juz zejdzie.
Mi zalezy zeby kotka wogole juz nie weszła na stół w mojej obecnsci
Napisałam kilka swoich sposobow w temacie "kot czy szmaciana lalka"
ragdoll niskopodłogowy.
|
|
Pon 12:49, 04 Sty 2010 |
|
|
Lennayah
Ambitny
Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 482
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
|
|
|
My również witamy serdecznie
|
|
Pon 19:03, 04 Sty 2010 |
|
|
|