Witam serdecznie Ragi-maniaków:)

Witam.
Nieładnie tak sobie czytać i czytać i nie przedstawić się,wiec szybko nadrabiam.
Mam na imię Kamila i zakochałam się w tych cudownych kotach.
I to wszystko,czym na razie mogę się pochwalić Wesoly

Od trzech miesięcy czytamy ,oglądamy i szukamy naszego naj,naj,naj.
Mam nadzieję,że już niedługo będzie nasz mały cudaczek siedział ze mną przy komputerze.Do tego czasu nadal bedę czytać i oglądać wasze cuda!
Chciałam tylko przywitać się i podziękować wam za to forum,które jest dla mnie i mojej równie czekającej na kicię rodziny(mąż i dwie córki)cudowną kopalnią wiedzy!
Pozdrawiam serdecznie i proszę ;Piszcie dużo,bo w miarę jedzenia apetyt rośnie,a niektórzy na razie muszą zadowolić się samym menu,

Witamy serdecznie

Witaj Kamusia

mam nadzieje że wkrotce zawita do Ciebie upragniony kotek

WITAMY, WITAMY !!!!!!

Witaj

Wszystko jest możliwe i może niedługo dodasz sama coś do menu i wtedy nam będzie rósł apetyt na zdjęcia Twojego nowego domownika

Powodzenia

witamy cieplutko :-)

i my witamy :-)

Cześć Kamila!
Witamy Ciebie i Twoja rodzinkę

A czytaj sobie ile chcesz, zawsze to lepiej byc gruntownie przygotowanych chocby merytorycznie

Witamy

O widze mieszkankę Trójmiasta ......Witaj Kamila

Witam

Ostatnio zmieniony przez Marya dnia Czw 7:32, 14 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz

Serdecznie dziękuję za miłe powitanie.
Poki nie będę mogła pochwalić się swoim najpiękniejszym Ragusiem,nie będę pewnie zbyt często zabierać głosu,bo niestety wiedzą na temat kotków to ja wam nie zaimponuję Wesoly

))
Ale z nieustającą przyjemnościa będę sledzić wasze przepiękne,coraz bardziej futrzaste szczęścia.Kotka planowaliśmy po wakacjach,ale obydwoje z mężem tak się zakochaliśmy w tych pieszczochach,że już nie chcemy naszej wymarzonej wycieczki do Prowansji.Chcemy kota!
No ale,jak najlepiej wiecie wcale nie jest to takie proste i swoje odczekać i odmiauczeć trzeba!!!
Pozdrawiam serdecznie!
Kamila

Hej Kamusia,no i czego się nie robi dla kociastych,odmawiamy sobie wiele aby takie cudeńko w domu mieć a jak już sie ma to chciało by się jeszcze

Gumisiu,ja jeszcze nie mam ,a już często przechodzi mi przez myśl,że dwa byłyby szczęśliwsze Rolling eyes

Ale mój mąż ,nie wiedzieć czemu powiedział,że jestem szurnięta:)
Poczekamy,zobaczymy Snakeman

	Kamusia napisał:
	Ale mój mąż ,nie wiedzieć czemu powiedział,że jestem szurnięta:) Poczekamy,zobaczymy

Taaak... u nas Bonifacek miał być jedynakiem, po paru miesiącach kiedy przybył Filemonek, rozkochał nas w sobie bez pamięci. Nad Celinką zastanawiał się pół minuty i już po nią jechałam. A teraz.... nie chcę zapeszać... ale czwarty rudy to mi chodzi po głowie i mąż jakoś już nie mówi, że mnie pogięło...

Na razie nie planujemy, ale... kto to wie.

Twój mąż najpierw musi poznać kotka, a kot jego i zmięknie na maksa.
A co dwa koty to nie jeden, jakbym miała jeszcze raz podejmować decyzję to dwa koty napewno by były normą. Więcej... to zależy od warunków mieszkaniowych : na małej powierzchni niewskazane ze względu na kocią psychikę.