Witam serdecznie

Witam wszystkich miłośników kotów.
Na tablicy "Adopcje" umieściłam swoje ogłoszenie i króciutką informację o naszej rodzince.
Pozdrawiam ciepło

Witamy

	keciulinka91 napisał:
	Witamy

Dzięki za powitanie

niebianka30 napisał:

	solea napisał:
	Tak. Na stronie internetowej mają informację o kotach do płatnej adopcji. Podejrzewam, że opłata zawiera koszt kastracji. Pytaj forumową Felicitę, bo ona ma stamtąd kotkę wycofaną z hodowli z tego, co kojarzę.

Napisałam zapytanie do właścicieli ze strony Mruczka. Zobaczymy co odpowiedzą. Dziewczyn z forum nie będę pytać, bo jestem nowa i pewnie niechętnie będą do udzielania mi informacji Mruga

Witam Was na forum

Bardzo sympatyczne buzie (i koci pyszczek) patrzą na mnie z awatarka.
W sumie chyba wszystko co najważniejsze dziewczyny napisały w założonym przez Ciebie wątku w dziale ogłoszeń.
Nie wiem skąd to przeświadczenie, że nie udzielimy informacji, bo raczej staramy się pomagać i odpowiadać na pytania.
Jeśli chodzi o Mruczka - pani Jola ma sporo kotków, nie wiem które aktualnie przeznaczone są do adopcji. Na pewno wszystkie są piękne i mają bardzo ciekawe umaszczenia. Jak pisała Solea mamy koteczkę z Mruczka. Nasza Triss (na stronie hodowli jest jako Olimpia) jest bez wątpienia przepięknym kotem. Niestety charakter ma bardzo trudny i nasze dokocenie było bardzo ciężkie. Ale na pewno głównie przez to, że kiedy kotka (wtedy 4,5 letnia - na stronce hodowli jest pomyłka w dacie urodzin) przybyła do nas, mieszkała u nas już jedna koteczka, wówczas 5,5 miesięczna. Było więc sporo kłopotów z zaadaptowaniem się Olimpii/Triss u nas, nawet korzystaliśmy z pomocy behawiorysty i do dziś jest to kotek bardzo strachliwy i zupełnie nie "nakolankowy". Taka już jest. Pani Jola proponowała, że możemy ją oddać, ale uważamy, że to nie paczka cukru, że można zwrócić do sklepu i ciągle pracujemy nad tym, by kotka czuła się lepiej.
Natomiast koty w Mruczku są bardzo różne. Np. zupełnym przeciwieństwem Trisski jest Lili. Wtedy była w zaawansowanej ciąży, co nie przeszkadzało jej się wpakować nam na kolana i domagać czułości Wesoly

Dlatego zalecam rozmowę z Panią Jolą - może znajdzie się tam kotek odpowiedni dla Was.

Ostatnio zmieniony przez Felicita dnia Sob 22:50, 03 Sty 2015, w całości zmieniany 1 raz

Felicita napisał:

niebianka30 napisał:

	solea napisał:
	Tak. Na stronie internetowej mają informację o kotach do płatnej adopcji. Podejrzewam, że opłata zawiera koszt kastracji. Pytaj forumową Felicitę, bo ona ma stamtąd kotkę wycofaną z hodowli z tego, co kojarzę.

Napisałam zapytanie do właścicieli ze strony Mruczka. Zobaczymy co odpowiedzą. Dziewczyn z forum nie będę pytać, bo jestem nowa i pewnie niechętnie będą do udzielania mi informacji Mruga

Witam Was na forum

Bardzo sympatyczne buzie (i koci pyszczek) patrzą na mnie z awatarka.
W sumie chyba wszystko co najważniejsze dziewczyny napisały w założonym przez Ciebie wątku w dziale ogłoszeń.
Nie wiem skąd to przeświadczenie, że nie udzielimy informacji, bo raczej staramy się pomagać i odpowiadać na pytania.
Jeśli chodzi o Mruczka - pani Jola ma sporo kotków, nie wiem które aktualnie przeznaczone są do adopcji. Na pewno wszystkie są piękne i mają bardzo ciekawe umaszczenia. Jak pisała Solea mamy koteczkę z Mruczka. Nasza Triss (na stronie hodowli jest jako Olimpia) jest bez wątpienia przepięknym kotem. Niestety charakter ma bardzo trudny i nasze dokocenie było bardzo ciężkie. Ale na pewno głównie przez to, że kiedy kotka (wtedy 4,5 letnia - na stronce hodowli jest pomyłka w dacie urodzin) przybyła do nas, mieszkała u nas już jedna koteczka, wówczas 5,5 miesięczna. Było więc sporo kłopotów z zaadaptowaniem się Olimpii/Triss u nas, nawet korzystaliśmy z pomocy behawiorysty i do dziś jest to kotek bardzo strachliwy i zupełnie nie "nakolankowy". Taka już jest. Pani Jola proponowała, że możemy ją oddać, ale uważamy, że to nie paczka cukru, że można zwrócić do sklepu i ciągle pracujemy nad tym, by kotka czuła się lepiej.
Natomiast koty w Mruczku są bardzo różne. Np. zupełnym przeciwieństwem Trisski jest Lili. Wtedy była w zaawansowanej ciąży, co nie przeszkadzało jej się wpakować nam na kolana i domagać czułości Wesoly

Dlatego zalecam rozmowę z Panią Jolą - może znajdzie się tam kotek odpowiedni dla Was.

Witam i bardzo dziękuję za informacje

Oczywiście zastosowałam się do wszystkich zaleceń i wysłałam do dziewczyn e-miala z zapytaniem Mruga

Zobaczymy co z tego wyjdzie. Przyznam szczerze, że tak jak pisałam strasznie mi zależy, by kotek nie był już wiekowy i nie tylko dlatego, że boję się zbyt szybkiego rozstania, ale również dlatego, że taki kotek ma już swoje pewne przyzwyczajenia no i bałabym się, że będzie tęsknił za poprzednią rodzinką etc. ... Jeśli nie uda mi się adoptować takiego kotka, to po prostu będę musiała uzbroić się w cierpliwość ... i może uda mi się w późniejszym czasie zakupić kociaka ... choć trudno wytrzymać w pustym domu, bez kochanego pysia Smutny

Co do trudnych charakterków zwierzaków, wiem coś o tym, miałam kiedyś mieszańca pudla ze schroniska i na początku nieźle dał się nam we znaki (pisałam o tym na forum). Życzę powodzenia i dalszych sukcesów z koteczką Olimpią/Triss, wierzę że w końcu otworzy się przed Wami i z chęcią będzie wskakiwać na Wasze kolanka. Pzdr.

Do Niki możesz sobie pisać :p Jeśli już, to próbuj dzwonić do hodowli. Na odpowiedź na forum raczej nie masz co liczyć....

	solea napisał:
	Do Niki możesz sobie pisać :p Jeśli już, to próbuj dzwonić do hodowli. Na odpowiedź na forum raczej nie masz co liczyć....

Pisałam do Mruczka i Koc-pol. Czy Pani z forum Nika prowadzi właśnie tę hodowlę koc-pol??

Też polecałabym raczej kontakt telefoniczny.

Witam cieplutko na forum.
Kotki wycofywane sa z programu hodowlanego w 5 roku zycia i wtedy oddawane sa do adopcji.
Czesto taka kotke, mozna nabyc za koszta kastracji.

	szajen napisał:
	Witam cieplutko na forum. Kotki wycofywane sa z programu hodowlanego w 5 roku zycia i wtedy oddawane sa do adopcji. Czesto taka kotke, mozna nabyc za koszta kastracji.

Dziękuję za miłe przywitanie i informacje Wesoly

Witaj

Dziewczyny, edytowałam mój wątek o adopcji, teraz w grę wchodzi również kupno koteczka

Witamy Serdecznie Wesoly

Witajcie

. I powodzenia w poszukiwaniach! Mruga

Dziewczyny już nieaktualne. Mamy już swoje "futereczko" Heart

Jest cudowny. To pierwszy dzionek u nas, więc się poznajemy, ale i tak jesteśmy już w nim zakochani Mruga

W wolnej chwili przedstawię go na forum.