Autor |
Wiadomość |
gosia2809
Raczkujący
Dołączył: 05 Paź 2018
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Witam serdecznie :) |
|
Witam na Waszym forum
Od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie kot...w sumie od paru miesięcy. ...najpierw rasowy...później dachowiec. .. koniecznie rudy a po tych kilku miesiacach moje "wymagania" troszkę się wyklarowaly i trafiłam na to forum choć jeszcze nie do końca jestem pewna czy ragdoll jest dla nas czy Brytyjczyk w zasadzie wszystko przemawia za ragdollem prócz wręcz nacisku ze strony osób opisujących tą rasę, że nie może ona wychodzić na dwór buszowalam po necie i sama już nie wiem.. ragdoll ma wszystkie cechy charakteru które uwielbiam i z tymi cechami mam psa a teraz do calości brakuje kociaka i przez przypadek trafiłam właśnie na ta rasę z cechami wręcz identycznym jam mój psiak tylko co z tym wychodzeniem? Czy po wypuszczenie na małe ogrodzone podwórko on mi zwieje? I wtedy oczywiście zdaje sobie sprawę ze grożą mu różne niebezpieczeństwa....czy jednak kociak jest w stanie tylko sobie chodzic po podwórku? Czy głupia się łudzę?
Proszę o Wasze doświadczenia i podzielenie się wiedza...i jak w końcu z ta sierścią? Dużo jej czy do przeżycia? (Dużo rozumiem przez zalepienie wszystkich ubrań klaczkami )
Z niecierpliwością czekam na Wasze odpowiedzi
Pozdrawiam
Gosia
|
|
Pią 20:13, 05 Paź 2018 |
|
|
|
|
andra
Początkujący
Dołączył: 21 Lip 2018
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Hej, witamy na forum! Co do wychodzenia Ragdolli na zewnątrz to osobiście spotkałam się z zupełnie odmiennymi opiniami w tym temacie. Jedynym warunkiem jest smycz i tego bym się trzymała - kot to jednak nie pies, może się wdrapać wszędzie, chociażby na drzewo i niekoniecznie już będzie potrafił z niego zejść, a jak ucieknie to będzie niewesoło. Poza tym Ragdolle to bardzo przyjazne i ufne stworzenia, więc bałabym się, że pójdzie w świat za kimś, kto będzie go chciał "przygarnąć". I ostatnia kwestia - kotu na zewnątrz bez nadzoru może się coś po prostu stać. Więc wychodzenie jak najbardziej, ale na smyczy Nasze kociaki odbieramy za parę tygodni i wiem, że w zeszłym tygodniu pani w hodowli uczyła ich chodzić na smyczy
A jeśli chodzi o problemy z włosami to sama chętnie poczytam wypowiedzi innych, bo my dopiero czekamy na nasze kocurki
|
|
Sob 18:38, 06 Paź 2018 |
|
|
kociamama
Legendarny Kociarz
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
|
|
|
Witam Cię na forum
Ragdoll to świetny wybór, bo charakter na bardzo "psi" - mówię to jako zdeklarowany psiarz.
Wychodzenie tylko pod kontrolą, bo miasto jest dla każdego kota bardzo niebezpieczne, a rag jest z natury łagodny i nie dałby sobie rady w razie zaginięcia.
Moje koty przez pół roku zawsze mieszkają z nami na wsi. Jest to ośrodek działkowy - ogrodzony obszar 6 ha i bardzo daleko od szosy, więc tu wszystkie kociska, przyjeżdżające z opiekunami z miasta (i rasowce, i europejczyki) mają pełny luz i wałęsają się po naszych ogrodach i po całym terenie samodzielnie. Ale..... to dorosłe koty, które doskonale znają to miejsce. Do wszystkiego trzeba dojść z czasem. Na początku były szelki i smycze.
Jeśli chodzi o sierść - musisz być przygotowana na to, że czarne ciuchy - tylko z satyny ( bo nie łapie włosa) Rolka zawsze pod ręką. Gości uprzedzamy, żeby nie wkładali na wizytę u nas nic czarnego. Czesanie koteczka nieco ogranicza latające kłaczki, ale generalnie sprzątanie stanie się Twoim hobby
Niemniej obcowanie z tym urokliwym stworzonkiem wynagradza wszystkie minusy.
Dobrych przemyśleń i decyzji życzę
|
|
Nie 17:42, 07 Paź 2018 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|