Witam i dołączam do kocich miłośników

	karolla28 napisał:
	Czuje się, jakbym się o dziecko starała, dosłownie , ale nasz pieszczoch będzie wlasnie takim naszym trzecim dzieckiem i pełnoprawnym członkiem rodziny. Moi chłopcy jak zobaczyli kandydatkę to widzialam tylko tę wielka radość w oczach

My tu swoje kociaste rzeczywiście traktujemy jak dzieci, mimo, że większość z nas ma nie tylko kociaste pociechy.

Kandydatkę? Uchyl rąbka tajemnicy, może uda się jaką foteczkę podesłać ... Snakeman

Pozdrawiam!

Witam i trzymam mocno kciuki zeby sie udalo, kontakt z kociakiem bedzie rewelacyjny dla Twojego synka:)

Witam i też trzymam kciuki za cudowne Ragusie Wesoly

Katherinee napisał:

	karolla28 napisał:
	Czuje się, jakbym się o dziecko starała, dosłownie , ale nasz pieszczoch będzie wlasnie takim naszym trzecim dzieckiem i pełnoprawnym członkiem rodziny. Moi chłopcy jak zobaczyli kandydatkę to widzialam tylko tę wielka radość w oczach

My tu swoje kociaste rzeczywiście traktujemy jak dzieci, mimo, że większość z nas ma nie tylko kociaste pociechy.

Kandydatkę? Uchyl rąbka tajemnicy, może uda się jaką foteczkę podesłać ... Snakeman

Pozdrawiam!

Sprawa jest delikatna, jak zapadnie do wtorku ostateczna decyzja to wtedy się pochwalimy Wesoly

A kandydatka jest z naszego Forum Wesoly

, więc proszę dalej trzymać kciuki

Tymczasem dziękuję za Wasze pełne ciepła wpisy Wesoly

Z naszego forum? Oj to teraz przez całą noc przeszukam chyba całe forum i dojdę, kim jest ta ,,tajemnicza kandydatka''. A wtorek już za kilka godzin... Czekamy na wieści. Pozdrawiam!

	Katherinee napisał:
	Z naszego forum? Oj to teraz przez całą noc przeszukam chyba całe forum i dojdę, kim jest ta ,,tajemnicza kandydatka''. A wtorek już za kilka godzin... Czekamy na wieści. Pozdrawiam!

Jesteście wszyscy wspaniali!!! Nie pamiętam, kiedy dostałam taką dawkę wsparcia i pozytywnej energii Hurra

Dziękuję za te wszystkie miłe i ciepłe słowa.
Dam znać, jak tylko będe wiedziała co z kotunią Wesoly

Miłego pierwszego dnia wiosny Heart

A ja chyba się domyślam o jaką kotunię chodzi Wesoly

Ale słowa nie pisnę Wesoly

Karolla, Ty wiesz, że ja wiem Wesoly

Kciuki mocno zaciśnięte.

	Bazylia napisał:
	A ja chyba się domyślam o jaką kotunię chodzi Ale słowa nie pisnę Karolla, Ty wiesz, że ja wiem Kciuki mocno zaciśnięte.

Bazylio, jak mogłabyś nie wiedzieć. Nie zdziwię się wcale, jeśli będziesz wiedziała pierwsza ode mnie Wesoly

. Jeśli się uda, zapraszam do nas w odwiedziny, daleko nie masz Mruga

a spacer nad morzem dobrze Ci zrobi Wesoly

, a ktoś się ucieszy Wesoly

Trzymajcie proszę nadal kciuki Wesoly

Cudowna rodzinka będzie miała cudownego kotka Wesoly

ale w domu radość... Dzieci spać teraz nie mogą, ciesza sie ogromnie. Pawełek ma na twarzy banana wymalowanego, a ja... juz się popłakałam z radości Wesoly

Dziękuje wszystkim życzliwym osobom, które tak mocno trzymały kciuki. W szczególności dziękuję Pani Grażynie, za zaufanie.
Jak Bazylka będzie z nami zdamy Wam relację krok po kroku, jak się do nas przyzwyczaja, potem jakies fotki będą Wesoly

Tak , decyzja zapadła . Bazylia przeprowadzi się nad morze i będzie kocią przyjaciółką dla Jacusia i Pawełka oraz ich rodziców.
Ja mam ostatnie chwile by się nia jeszcze nacieszyc - żeby dziewczyna miała jak najlepsze wspomnienia z domu rodzinnego , wiadomo tyle miłości odda ile dostała Wesoly

Czyli to Bazylka od Graży! To cudownie!

Kiedy ślicznotka będzie z wami? Pisz Karolino co i jak, bo ja tutaj tupię nogami!

Tak właśnie myślałam, bo w Grażowym temacie już się wcześniej nieco wygadałyście. Mruga

Ja jeszcze dochodzę do siebie po rozmowie z Panią Grażynką

Dzieci nie mogły z wrażenia zasnąć, ale widok radości w oczach Pawelka i Jacusia był bezcenny. Wstępnie 31 marca wyruszam z domu w kierunku Warszawy, także 1 kwietnia mam zamiar wrócić z Bazylką do domku. A teraz wertuję strony internetowe z kocimi akcesoriami, Feliway juz znalazłam Wesoly

Będziemy się z Wami na bieżąco na forum dzielic nasza kocią radością

Pani Grażynko, serdecznie dziękuję za zaufanie, jakim nas Pani obdarzyła. Nie zawiedziemy Pani i zapraszamy w odwiedziny Wesoly

Dziękuję Ci Aniu, ze podsunęłas nam pomysł z Ragdollem i tym wspaniałym forum.
Ania (amaron) to mama chrzestna Bazylii