Witam :)

Witam wszystkich kociarzy Wesoly

Za około 2 miesiące będę szczęśliwą posiadaczką kotka-Maurycego z hodowli Pani Sylwii - Rock and doll Wesoly

(Pozdrawiam Panią, bo zdążyłam zauważyć że jest Pani stałą bywalczynią)
Kotek przyjedzie do nas kawał drogi, bo mieszkamy aż w Wielkiej Brytanii.
Zawsze w domu miałam kota i psa, więc jestem tym bardziej szczęśliwa, że ktoś zawsze będzie na mnie czekał

Nie mogę się już doczekać Maurysia Heart

W miarę możliwości staram się czytać coraz więcej, zeby jak najlepiej przygotować się na jego przyjazd, stąd też znalazłam się na forum Ya winkles

Pozdrawiam

Witaj

Fajnie, że jesteś, będziemy mogli go obserwować, nie zniknie zostanie z nami, mam nadzieję, ze tak się stanie, myślę, że na pewno Ci się tu spodoba. Wesoly

	Duna napisał:
	Witaj Fajnie, że jesteś, będziemy mogli go obserwować, nie zniknie zostanie z nami, mam nadzieję, ze tak się stanie, myślę, że na pewno Ci się tu spodoba.

Póki co podoba mi się bardzo przyjazna atmosfera, no i oczywiście forum jest kopalnią wiedzy, przez którą póki co ciężko mi się przekopać, ale powolutku

Witam Cię i oczywiście z przyjemnością będę obserwować kociątko z hodowli od Sylwii Wesoly

Ooo co za niespodzianka. Witam i bardzo proszę bez ,, Pani" My tu wszyscy mówimy sobie na Ty. Fajnie ,ze Maurycek zostanie z nami na forum. Będzie mi łatwiej go oddać, choć przyznam,że nie będzie to proste. To moje malutkie dzieło sztuki. Na dodatek z wiadomych przyczyn , zostaje nieco dłużej w hodowli niż inne kociaki, więc w ogóle rozstanie będzie trudne, ale taka jest już moja dola.Z drugiej, jest mi miło,że moje kocie dziecko, stanie się częścią życia innych ludzi, którym ( mama nadzieję) przyniesie dużo radości.

Pozdrawiamy

Gratuluję odnalezienia już swojego kociątka! I pozdrawiam serdecznie :-)

SylvieM napisał:

Ooo co za niespodzianka. Witam i bardzo proszę bez ,, Pani" My tu wszyscy mówimy sobie na Ty. Fajnie ,ze Maurycek zostanie z nami na forum. Będzie mi łatwiej go oddać, choć przyznam,że nie będzie to proste. To moje malutkie dzieło sztuki. Na dodatek z wiadomych przyczyn , zostaje nieco dłużej w hodowli niż inne kociaki, więc w ogóle rozstanie będzie trudne, ale taka jest już moja dola.Z drugiej, jest mi miło,że moje kocie dziecko, stanie się częścią życia innych ludzi, którym ( mama nadzieję) przyniesie dużo radości.

będzie bez Pani Ya winkles

wyobrażam sobie co musisz czuć po oddaniu kociątek Smutny

W domu rodzinnym mam kotkę domową, która miała 3 mioty i za każdym razem po oddaniu małych ryczałam kilka dni

oj na pewno przyniesie, na emigracji zwierzaczek jest dla mnie szczególnie ważny, bo brakuje często rodziny i starych przyjaciół. Poza tym dla mnie dom bez kota lub psa to nie dom

troszkę inaczej do tego podchodził mój chłopak, który podobno nie lubił kotów, ale wydaje mi się że tylko dlatego, że nigdy kota nie miał. U moich rodziców zdarzało mi się go nakryć jak przytula tego "nielubianego" kota i drzymają razem

Z resztą, teraz też wszystko się zmieniło, z "to będzie twój kot" zrobiło się "już niedługo Maurycy będzie z nami" i chwalenie się, że będziemy mieć kota

No i Maurycy jest nawet na ścianie i lodówce

	Duna napisał:
	Witaj Fajnie, że jesteś, będziemy mogli go obserwować, nie zniknie zostanie z nami, mam nadzieję, ze tak się stanie, myślę, że na pewno Ci się tu spodoba.

Dziękuję

A ja muszę Ci powiedzieć, że początkowo chciałam kupić kotka z tej samej pseudohodowli co Ty. Za bardzo się napaliłam i chciałam kotka już Mruga

Na szczęście poszukałam trochę informacji i dotarłam do tego forum, gdzie napisałam do użytkowniczki Lilu, która mi odradziła tę "hodowlę". No i tak szczęśliwie trafiłam na hodowlę Sylwi.
Ale oczywiście wasze kotki są cudowne Ya winkles

Ostatnio zmieniony przez Monikabc dnia Czw 8:14, 07 Kwi 2016, w całości zmieniany 1 raz

Witam trafiła ci sie nie lada gratka koty od Sylwii są piękne i mają niesamowite Charaktery od początku jestem fanką Sisi ale ,D-Maurycy jest slicznym chłopakiem

Witaj w klubie kociomaniaków.

Gratuluję wyboru koteczka.

Mauryś jest słodkim kiciuchem i cieszę się, że zostanie z nami na forum, bo to niezwykle miłe obserwować, jak rośnie taki KTOŚ. Ya winkles

Ale fajny kotecek na ścianie Wesoly