Autor |
Wiadomość |
agata1809
Raczkujący
Dołączył: 15 Mar 2013
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
DZIĘKUJĘ za pocieszenie, kotka powoli wychodzi z pokoju ale szybko do niego wraca, z domownikami się bawi, tylko jak zobaczy małą brytke to od razu ucieka.
|
|
Śro 9:51, 20 Mar 2013 |
|
|
|
|
Alutkowa
Ambitny
Dołączył: 02 Lip 2012
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk
|
|
|
|
ja w styczniu adoptowałam roczną Maine Coonke. Przez pierwszych kilka dni to w ogóle nie wychodziła z kąta w pokoju. wychodziła dopiero jak było cicho i wszyscy w łózkach leżeliśmy, ale najmniejszy ruch ją płoszył. dopiero po ok tygodniu zaczęła spacerować w ciągu dnia przy nas, ale wciąż trzymając dystans i uciekając przy gwałtowniejszych ruchach czy hałasie. proces oswajania trwał u mnie ok 2 tygodni. z tym że ja mam małe dziecko które jest dość hałaśliwe momentami i to był chyba najwiekszy strach dla kotki z tym że moja kotka bardzo chciała być głaskana, choć się bała podejść więc nie raz siedziałam z nią sam na sam w ciemnym pokoju i głaskałam, potem zaczełam przyprowadzać córkę - jej sie najbardziej bała i to jej pomogło dobrym sposobem jest też danie kotce kilku dni - i udawanie że jej nie ma. nie reaguj, nie podchodz jak zacznie wychodzic z ukrycia. ona potem sama podejdzie
|
|
Śro 10:00, 20 Mar 2013 |
|
|
Alutkowa
Ambitny
Dołączył: 02 Lip 2012
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk
|
|
|
|
jeśli u hodowczyni było dużo kotów to być może kotka miała jakieś niemiłe przeżycia - może ją odganiały inne koty od miski badz atakowały. musi się przekonać że Twoj kociak nie jest groźny ani nie jest jej konkurencja. zobaczysz ze jeszcze beda jeść z jednej miski
|
|
Śro 10:07, 20 Mar 2013 |
|
|
annannanna
Doświadczony
Dołączył: 15 Lip 2012
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Daj im czas..,czasem przyzwyczajenie sie do siebie trwa dluzej...
|
|
Śro 11:29, 20 Mar 2013 |
|
|
agata1809
Raczkujący
Dołączył: 15 Mar 2013
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
ja mieszkam w dużym domu , mam dwóje dzieci w tym synka półtora rocznego(dzieci się nie boi), kotka mieszkała w bloku w małym mieszkanku a były tam 3 kocury, 1 kociak, 1 kotka,wszystkie to brytki i 1 kastrowany ragdoll , może faktycznie boi się KITI bo miała niemiłe przeżycia. Mam pytanie co podajecie swoim kotkom na rujkę ,moja Vanilka ma 14 miesięcy?
|
|
Śro 11:45, 20 Mar 2013 |
|
|
Alutkowa
Ambitny
Dołączył: 02 Lip 2012
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk
|
|
|
|
tu akurat nie pomogę bo obydwie moje kotki są sterylizowane
|
|
Śro 13:14, 20 Mar 2013 |
|
|
Ines
Ekspert
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
| | ja mieszkam w dużym domu , mam dwóje dzieci w tym synka półtora rocznego(dzieci się nie boi), kotka mieszkała w bloku w małym mieszkanku a były tam 3 kocury, 1 kociak, 1 kotka,wszystkie to brytki i 1 kastrowany ragdoll , może faktycznie boi się KITI bo miała niemiłe przeżycia. Mam pytanie co podajecie swoim kotkom na rujkę ,moja Vanilka ma 14 miesięcy? |
Musisz ją jak najszybciej wykastrować, w tym wieku powinna już być po zabiegu.
|
|
Śro 13:32, 20 Mar 2013 |
|
|
agata1809
Raczkujący
Dołączył: 15 Mar 2013
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Witam kotka jest nie wysterylizowana bo ma prawa hodowlane , a chciałam zapytać czy wszystkie ragdolle są takie gadatliwe ? Vanilka cały czas chodzi za mną i pomiałkuje i wydaje różne dzwięki , z drugą kotką jeszcze się nie zaprzyjażniła ale jest już lepiej , chodzą za sobą i już tak nie warczą jak przedtem.
|
|
Pią 10:02, 22 Mar 2013 |
|
|
butterfly2101
Ekspert
Dołączył: 15 Sie 2012
Posty: 2580
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piekary Śląskie
|
|
|
|
Witam, czyli jeśli dobrze rozumiem nabyłaś kotkę z zamiarem założenia hodowli?
|
|
Pią 13:31, 22 Mar 2013 |
|
|
Ines
Ekspert
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Kotka ma 14 miesięcy i rujkuje, a z tego co piszesz wynika, że nie zamierasz jej w najbliższym czasie kryć, skoro nie wiesz co zrobić z rują to chyba z weterynarzem jej stanu też nie konsultowałaś? jeśli pierwsza ruja pojawiła się wcześnie to przetrzymywanie jej tak długo przed pierwszym kryciem może mieć poważne konsekwencje dla zdrowia, chyba że już była kryta? Jeśli tak to w jakim wieku, tzn ile miesięcy wtedy miała? Nic nie wiemy o Twojej kotce, więc trudno cokolwiek poradzić
Ostatnio zmieniony przez Ines dnia Pią 13:48, 22 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pią 13:47, 22 Mar 2013 |
|
|
agata1809
Raczkujący
Dołączył: 15 Mar 2013
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
KOTKA NIE MA RUJKI W CZechach pani ją zablokowała pod koniec lutego nie mogła znależć reproduktora ( sprawy finansowe) , nie byla kryta , mam wrażenie że dlatego sprzedala kotkę
|
|
Pią 14:51, 22 Mar 2013 |
|
|
Ines
Ekspert
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
A wiesz w jakim wieku wystąpiła u niej pierwsza ruja? Jak długo kotka była blokowana i czym? Czy byłaś z nią u lekarza, żeby o tym porozmawiać? Blokowanie może nieść ze sobą negatywne skutki dla zdrowia. Częste ruje też. Masz zamiar ją kryć w najbliższym czasie?
|
|
Pią 15:01, 22 Mar 2013 |
|
|
roene
Ekspert
Dołączył: 10 Lis 2012
Posty: 2217
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
|
|
|
Hej witam i czekam niecierpliwie na zdjęcia!
Chcesz założyć hodowle? Jak zamierzasz się tym zająć to radzę jak najszybciej, Twoja ragusia jest już całkiem spora... Prawa hodowlane to super sprawa, ale by zająć się hodowlą potrzeba ogromnej wiedzy, czasu i nakładów finansowych... Sama zamierzam założyć hodowlę, ale wszystko jest jeszcze w sferze planowania, nie wiem czy sobie poradzę.... Muszę w wakacje coś zdecydować - albo wysterylizuję ją na jesieni, ale zaplanuję na wiosnę pierwszy miot, będzie miała wtedy 1.5 roku i to dobry czas na zostanie matkę (chociaż już całkiem późny) muszę tylko to wszystko jeszcze przemyśleć... W każdym razie jeśli zamierzasz założyć hodowlę licz się z tym, że będzie to wymagało od Ciebie dużo zaangażowania i pracy, jeśli nie jesteś na to gotowa to mimo, że mała ma prawa hodowlane lepiej dla Was jeśli ją wysterylizujesz...
|
|
Pią 19:50, 22 Mar 2013 |
|
|
|