Autor |
Wiadomość |
kociamama
Legendarny Kociarz
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
|
|
|
Nie było mnie jakiś czas na forum, wiec witam i ja nowych forumowiczów i ich słodkie stadko.
Ostatnio zmieniony przez kociamama dnia Pią 23:23, 09 Mar 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Sob 1:14, 03 Mar 2012 |
|
|
|
|
kociamama
Legendarny Kociarz
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
|
|
|
Specjalnie dla Bazylka z pozdrowieniem od mojego Fenixa
Nie jestem pewna, czy to buldożek czy bostonik, ale urocze
|
|
Pią 23:24, 09 Mar 2012 |
|
|
Chestnuta89
Początkujący
Dołączył: 15 Lut 2012
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Bazylek bardzo dziękuje za niedługo wrzucę nowe zdjęcia naszych potworków
|
|
Nie 0:04, 11 Mar 2012 |
|
|
Chestnuta89
Początkujący
Dołączył: 15 Lut 2012
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Nowina |
|
Witam
piszę żeby się pochwalić iż mamy trzeciego kociaka. Jest to Devon Rex nazywa się Fedor i zabrałyśmy go z hodowli wczoraj. Niestety problemem jest jego socjalizacja. Kocur jest w zasadzie dziki ale staramy się żeby nas pokochał. Może ktoś z Was mógłby nam pomóc i napisać co jeszcze prócz mówienia do niego i głaskania pomogłoby kocurkowi szybciej się przyzwyczaić. Siedział zupełnie sam przez dwa tygodnie jak nie więcej i dlatego zdziczał. Dodatkowo miałabym wielką prośbę do miłośników kotów i hodowców.. Potrzebujemy dość sporego ( głównie chodzi o wysokość i trzy miejsca bo trzy koty ) drapaka. Chodzi nam o jak najniższe koszty, bo niestety jako studentki nie zarabiamy zbyt dużo. Pozdrawiam
P.S. prawdopodobnie jutro Fedor będzie kastrowany, żeby później nie miał już żadnych stresujących przeżyć, poza tym Iskrusia nie jest wysterylizowana (jeszcze ) więc nie możemy sobie pozwolić na to żeby kocur z " jajkami " z nią przebywał
[link widoczny dla zalogowanych]
[/code]
|
|
Wto 13:41, 27 Mar 2012 |
|
|
kociamama
Legendarny Kociarz
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
|
|
|
Gratuluję
Myślę, że hormony do kontaktu mogłyby koteczkowi troszkę pomóc.
Kciuki za udany zabieg, szkoda tylko, że nie przeszedł go jeszcze w hodowli.
Dodatkowy stres nie wpłynie zbyt dobrze na niego, a może nie ???? Czego życzę.
|
|
Wto 22:07, 27 Mar 2012 |
|
|
Nikula
Początkujący
Dołączył: 08 Mar 2012
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sopot
|
|
|
|
powodzenia z ciachaniem jajeczek i aklimatyzacja oby wszystko sie ulozylo
|
|
Śro 8:43, 28 Mar 2012 |
|
|
Chestnuta89
Początkujący
Dołączył: 15 Lut 2012
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Zabieg poszedł bez żadnego problemu jedyne co to Feduś jest bardzo silny i musiał dostać aż trzy dawki narkozy. Teraz odsypia ale o dziwo jest o wiele spokojniejszy, chce się głaskać i przytula się do dłoni.. mam nadzieję, że jak już faktycznie odpocznie od zabiegu to dalej będzie ta aklimatyzacja i socjalizacja postępować do przodu. Stwierdziłyśmy też, że im wcześniej go wykastrujemy tym mniej stresu będzie mieć później. Nie dziękuję za życzenia żeby nie zapeszyć mamy wielką nadzieję, że będzie mu z nami tak dobrze jak innym naszym dzieciakom pozdrawiamy z Iskrusią, Puszkiem, Fedorkiem, Bazylkiem i resztą zwierzaczków !
|
|
Śro 20:40, 28 Mar 2012 |
|
|
Chestnuta89
Początkujący
Dołączył: 15 Lut 2012
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Puszek |
|
Witam wszystkich po dłuższej przerwie.. muszę się wygadać niestety jutro (pt) prawdopodobnie uśpię Puszka zrobił się nawrót jego choroby i niestety żadne leki już nie pomagają przepraszam, że Wam to piszę ale komuś muszę się pożalić zdecydowałam się na uśpienie bo wiem że się męczy, strasznie stracił na wadze, ma problemy ze schodami i z wskakiwaniem na stół i ciągle ucieka od nas pomimo tego że był u nas od października zeszłego roku bardzo się do niego przywiązałam i bardzo będzie mi go brak
|
|
Czw 14:07, 07 Cze 2012 |
|
|
kociamama
Legendarny Kociarz
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
|
|
|
Przytulam Was ciepło. Musicie zebrać siły, bo to niełatwe.
Ale zawsze to powtarzam w takich chwilach : Jeśli kochamy naszego zwierzaczka, to nie możemy być egoistami i należy pozwolić mu godnie odejść.
Dobrze, że był z Wami, a nie w azylu przez te ostatnie miesiące. Był na pewno szczęśliwy.
Trzymjcie się.
|
|
Czw 15:35, 07 Cze 2012 |
|
|
MARTYNKA2001
Doświadczony
Dołączył: 25 Mar 2011
Posty: 1019
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: KATOWICE
|
|
|
|
Bardzo mi przykro w tej sytuacji to najlepsza decyzja jaką mogliście podjąć.
|
|
Czw 19:58, 07 Cze 2012 |
|
|
Chestnuta89
Początkujący
Dołączył: 15 Lut 2012
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Puszek |
|
Puszi jest już za Tęczowym Mostem ;( wierzę, że jest mu tam dobrze. Na zawsze pozostanie w naszych sercach ;(
|
|
Pią 10:59, 08 Cze 2012 |
|
|
|