Witam

Moje kociaste zawarły rozejm. Mały ma chyba adhd, bo szleją razem jak dwa wariaty. Frodo tylko jeszcze nie potrafi kontrolować swojej masy i troszkę taranuje małego, ale już wygłupiają się razem. Jeden drugiego goni jak szalony. Guy with axe

Zaczepiają się łapkami

, a potem berek Vinciuś już sam zaczepia Froda, ten tylko jeszcze czasami zabulgocze na niego, ale ogólnie jest już spoko.

Super , że dogadanie poszło tak ekspresowym tempem .
To że Frodo ma przewagę wagową to sprawa przejściowa

Maluchy (niestety) szybko rosną .Nawet się nie spostrzeżesz jak Viciu okruszek przemieni się w pana Vincenta

Mam nadzieję, bo Vinci to mała pchełka. W końcu Frodo przekroczył już 7 kg.

Jakie wspaniałe wieści z frontu. Brawo dla koteczków.

O matulu, Gandzi/Vinci to mała iskierka. Przemieszcza się z prędkością światła. Nie mogę się przyzwyczaić, mój Frodo jak był mały, to były z niego takie ciepłe kluchy, a ten to nawet nie usiedzi, wszędzie go pełno. I cały czas się bawi, nawet pogłaskać go nie zdążę, bo już go nie ma

. Wasze maluchy też takie były? Frodzik szaleje razem z nim, dwa razy wykąpał małego w misce, bo nie zdążyli wykręcić w trakcie gonitwy. Normalnie nadwaga mu już chyba nie grozi

Mały cały czas miałczy, piszczy i nie wiem o co chodzi, bo Frodo nigdy tak nie gadał, a temu dziobek się nie zamyka. Normalnie od nowa uczę się jak to jest mieć maluszka w domu

. A i mały ma problem z trafieniem do kuwetki, chodzi i szuka, trzeba go podstawić. Tylko raz sam do niej doszedł.

Przepiękny Vinci Wesoly

Czy sie nie mylę, że szybciej w tym watku pisałaś, że ma być to łagodna, ciepła kluseczka? A to jednak mały łobuziak Wesoly

Agnieszko masz fantastyczne futrzaki Wesoly

Szczególnie urzekła mnie biała plamka na pyszczku ragdollka Wesoly

Dodaje mu uroku !!! Boski malec. Jestem ciekawa jak wygląda obecnie. Załącz kilka jego zdjęć Wesoly

Co do wagi Froda - uff sporo te 7 kg. Moja Etna waży 3,6 kg Dzięki Hunerowi trochę schudła Wesoly

brzuszek jej zginął. Ale za to u Huntera ten brzuszek rośnie jak szalony. Zrobił mu się taki wałeczek tłuszczowy Wesoly

hihi Czy to normalne. Pytałam weterynarza mówi że jest OK. Też aż tak dużo nie je.