Autor |
Wiadomość |
karina@onet.eu
Początkujący
Dołączył: 19 Cze 2011
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
|
witajcie |
|
Witam,
Mam na imię Karina i od wczoraj wraz z synem Kapslem (i mężem - choć twierdzi, że to nasz zwierz) jesteśmy posiadaczami adoptowanej prawie dwu letniej ragdollki. Po bardzo traumatycznych przeżyciach związanych z chorobą i śmiercią naszej nevki, zwróciłam się o pomoc do hodowców w szybkim znalezieniu kotki do adopcji (niestety koszty leczenia, szpitali, transfuzji krwi mocno nadszarpnęły nasz budżet i nie moglismy sobie pozwolić na małego kociaka) i zdarzył się cud od wczoraj mamy nowego przyjaciela/przyjaciółkę, która rozkochała w sobie całą rodzinę; dziekuję za forum i wszystkie informacje, które się tu znajdują, gdyż pomogły mi, nam, podjąć decyzję właśnie o RAGDOLL'ach wpadliśmy po uszy - mąż też - dzisiaj spała po jego stronie łóżka
|
|
Sob 10:32, 02 Lip 2011 |
|
|
|
|
Tasiemka
Ekspert
Dołączył: 02 Sie 2009
Posty: 4183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Swarzędz/Oslo
|
|
|
|
Witamy serdecznie . To wspaniale że po takich traumatycznych wydarzeniach zaświeciło u Was słońce...i to właśnie Ragdollowe . Czekamy na przedstawienie kici. A z jakiej hodowli jest wasze szczęście ? Napisz coś więcej o niej
|
|
Sob 10:38, 02 Lip 2011 |
|
|
karina@onet.eu
Początkujący
Dołączył: 19 Cze 2011
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
|
|
|
Kotka ma na imię Heksa, dzielnie zniosła podróż z woj. dolnośląskiego do Krakowa, pierwszej nocy spała już z nami w łóżku martwi mnie tylko, że prawie nic nie je ;(
|
|
Sob 10:46, 02 Lip 2011 |
|
|
Tasiemka
Ekspert
Dołączył: 02 Sie 2009
Posty: 4183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Swarzędz/Oslo
|
|
|
|
Nie martw się,to normalne. A była już w kuwecie? Napewno mimo wszystko jest jeszcze zestresowana. Ale z tego co piszesz ładnie się aklimatyzuje. Dzisiaj napewno już będzie jadła. Dajecie jej tą samą karmę co w hodowli? Może zapytaj hodowcę co lubiła najbardziej...jakieś jej ulubione przespamki
|
|
Sob 10:50, 02 Lip 2011 |
|
|
karina@onet.eu
Początkujący
Dołączył: 19 Cze 2011
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
|
|
|
w kuwecie była, załatwiła swoje potrzeby; dostałam od hodowcy tą karmę, co jadła u nich, ale dalej nic zobaczę do wieczora
|
|
Sob 11:16, 02 Lip 2011 |
|
|
Agnieszka7714
Ekspert
Dołączył: 29 Lis 2010
Posty: 4570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Karino, proponuję nakarmić ją z ręki. Jest jeszcze przestraszona, chociaż do Was przyzwyczaiła się bardzo szybko. Myślę, że to powinno pomóc. Tak karmiłam naszą forumową Gayę, gdy przywiozłyśmy ją z Kasią do domu. Z ręki zjadła masę chrupek i powolutku nabierała odwagi.
|
|
Sob 13:51, 02 Lip 2011 |
|
|
Catyfun
Legendarny Kociarz
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 5202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Witaj! Też bym się nie przejmowała, że nie je. Tylko sprawdzaj czy pije.
|
|
Sob 18:57, 02 Lip 2011 |
|
|
karina@onet.eu
Początkujący
Dołączył: 19 Cze 2011
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
|
|
|
Agnieszko, dzięki za podpowiedź - rzeczywiście trochę suchego podskubała z ręki, a pije normalnie - jest bardzo ciekawska - wszędzie wchodzi i zagląda, nie odstępuje nas na krok, wymusza głaskanie wywraca sie na plecy łapkami w górę i każe się miziać - cudo chodzące
|
|
Sob 19:45, 02 Lip 2011 |
|
|
emila555
Pasjonat
Dołączył: 21 Maj 2011
Posty: 821
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Również witam serdecznie Bez wątpienia cudeńko, bo taka właśnie jest nasza ukochana rasa
|
|
Sob 20:44, 02 Lip 2011 |
|
|
kociamama
Legendarny Kociarz
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
|
|
|
Witamy serdecznie w naszym gronie.
Jak to dobrze, że tak szybko mogliście zapełnić pustkę w Waszych sercach nową miłością.
Kicia na pewno pozwoli szybciej uporać się z bólem po stracie.
Wszyscy będziemy czekać na wątek Waszej koteczki w dziale:
"Przedstaw nam swojego Ragdollka"
Napisz coś więcej o kici i zdjęcia też bardzo mile widziane.
Wszystko się ułoży, o jedzonko się nie martw. Każdy kot przeżywa zmianę domu, ale to przejdzie.
|
|
Sob 23:07, 02 Lip 2011 |
|
|
kamisia
Legendarny Kociarz
Dołączył: 24 Cze 2008
Posty: 9151
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Witaj w naszym gronie
|
|
Nie 8:59, 03 Lip 2011 |
|
|
karina@onet.eu
Początkujący
Dołączył: 19 Cze 2011
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
|
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Dziewczyny, dziekuje wszystkim za mile słowa i dobre rady. Jak widać Heksa czuje się coraz lepiej zadomowiła się na poduszce ślubnego i słodko spała; z jedzeniem dalej nie najlepiej - trochę podskubuje suchego, pije sporo i z kuwety korzysta normalnie
Czas załozyc jej własny watek
|
|
Nie 11:05, 03 Lip 2011 |
|
|
Catyfun
Legendarny Kociarz
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 5202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Grunt, że je, a z tym niewiele, to może być różnie. Sprawdź dokładnie ile zjada w ciągu 24 h.
|
|
Nie 11:06, 03 Lip 2011 |
|
|
Lindusia
Ekspert
Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 2906
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: łódź
|
|
|
|
Witam serdecznie na forum, gratuluję pięknej kici mimo że to Heksa czyli Wiedźma
Pozdrawiam
|
|
Nie 11:47, 03 Lip 2011 |
|
|
karina@onet.eu
Początkujący
Dołączył: 19 Cze 2011
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
|
|
|
wolę określenie 'czarownica' zaczarowała nas od pierwszego zobaczenia
pozdrawiam
|
|
Nie 11:54, 03 Lip 2011 |
|
|
|