serdeczności

Serdecznie witam wszystkich, którzy hodują te przepiekne kociaki.
Można dla nich stracić serducho. Już od dawna są obiektem moich zainteresowań. Jeżeli się zgodzicie będę się uczył od was tego wszystkiego co dotyczy tej niesamowitej rasy. Chciałbym przed podjeciem ostatecznej decyzji poznać koci świat. Poznać też wasze hodowle i osiągnięcia. Cieszyć się waszymi sukcesami. Poznać też kocie sprawy i problemy. Jeżeli to możliwe jak najlepiej przygotować się na pierwsze spotkanie, które ufam , że kiedyś nastąpi. Te " szmaciane lalki" nie dają o sobie zapomnieć. Są też w pośredni sposób podobne do hodowanych prze zemnie rasowych świnek morskich do rasy Us Teddy ( amerykańskich pluszowych misi). Te świnki pochłoneły mnie właśnie z powodu swojego wyglądu. Patrząc na Ragdolle przeżywam coś podobnego. Wobec tego piękna nie można przejść obojetnie. Wiem że muszę się wiele nauczyć, mam nadzieję , że przyjmiecie mnie do grona entuzjastów rasy i wprowadzicie w tajniki tych ślicznotek.
Pozdrawiam. Bogdan

Serdecznie witamy na naszym forum

Świnki morskie już widziałam na Twojej stronie www, fajne słodziaki Heart

Witaj

Witaj

Witaj ! Czytaj, czytaj jest tu sporo o naszych futrzakach Wesoly

Byłam na Twojej stronce, fajne te swinki Wesoly

Cieszę się, ze mamy na forum i hodowców myszowatych i świnek morskich Wesoly

że ktoś odpowiada na przywitanie,
jestem początkującym entuzjastą kociego futerka, niestety jeszcze bez tej radości bycia z ...
ale z przyjemnością czytam i zaglądam na strony hodowców.
Należę do ludzi, którzy zanim kupią zwierzątko długo nad tym myślą.
"Szmaciane lalki" są jedyne swego rodzaju, co wybrać z całego piękna i wielości ...
to bardzo trudne...
zacznę od zdobycia wiedzy, przeglądne kolory, poznam zalety i wszystko co jest niezbędne, aby decyzja mogła być tą najlepszą.
Podobnie było ze świnkami, zrobiłem im chlewik, stworzyłem warunki . Poświęciłem czas na postudiowanie, przeglądnęłem setki stron, a później jeszcze długo czekałem na swoje pierwsze sztuki hodowlane. Dziś to jeszcze bardzo skromna amatorska hodowla, ale mam pierwsze swoje przychówki i jadę w maju na swoją pierwszą wystawę.
Ragdolle to fascynacja podobna. Zwierzątka w moim życiu były zawsze, podobnie jak wśród wielu z was na tym forum. Jednak kot to zupełnie inne wyzwanie. Widzę że zmienia on wiele w życiu. Nie sposób o nim zapomnieć.
Pozdrawiam wszystkićh miłosników kotów i jeżeli ktoś uzna że chce popatrzyć też na pluszowe misie z mojej hodowli to zapraszam na stronkę: [link widoczny dla zalogowanych]

Kot to kot, jednak opis rasy podawany w setkach źródeł może róznić się od tego, którego mamy w domciu. Tak samo ragusie, jedne sa wzorcowe "szmaciane", uległe, wiotkie. Inne są trochę mniej "lejne", mają swoje charakterki. Ale zapewniam , że wszystkie sa bardzo, bardzo kochane.
I one tez kochają całym kocim serduszkiem wszystkich domowników.
Nie sposób się im oprzeć.

pewno tak jest
każdy kot jest inny, i to jest właśnie piękne,
na tym polega bogactwo : że nawet liście z jednego drzewa są różne,
na razie podziwiam wszystkie koty, które uda mi się zobaczyć ,
dobrze, że jest aż tak wiele do zobaczenia...

Dodam coś od siebie ... co mnie najbardziej fascynuje u Ragdolli ... to ich oczy.

Gdy spojrzą człowiekowi w oczy, to ma się wrażenie, że zaglądają wprost do duszy człowieka ... przeszywają Cię na wylot ... i już wiedzą wszystko o Tobie. Rolling eyes

Nic się przed nimi nie ukryje ... żadna "fałszywa nutka' nie przejdzie. Rolling eyes

To koty nie z tej planety Heart

Ostatnio zmieniony przez Marya dnia Pon 13:36, 23 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz

Witamy bardzo serdecznie!

Witaj

podobnie i ja tak odbieram,

kolor oczu wprost niepowtarzalny,
te śliczne niebieskie oczęta - marzenie Rolling eyes

i do tego kombinacja ułożenia kolorków...

jeszcze wszystkich kotków nie obejrzałem,
z przyjemnością je podziwiam i na razie to brak mi odpowiednich slów...
pozdrawiam