Autor |
Wiadomość |
Ninia4
Ambitny
Dołączył: 27 Mar 2011
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Częstochowy
|
|
|
|
Witamy serdecznie:-)
|
|
Pią 10:23, 01 Kwi 2011 |
|
|
|
|
szubunkin
Początkujący
Dołączył: 15 Mar 2011
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
Nie chciałbym zapeszyć, ale możliwe ze już niedługo stanę się dumnym posiadaczem kotka - a dokładniej - kotki, rasy ragdoll.
Proszę - trzymajcie kciuki aby adopcja się udała i kotek dobrze zniósł podróż do Warszawy
i zaaklimatyzował się u nas w domku:
Ostatnio zmieniony przez szubunkin dnia Sob 23:55, 09 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pon 15:16, 04 Kwi 2011 |
|
|
Lindusia
Ekspert
Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 2906
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: łódź
|
|
|
|
To trzymam kciuki !!!!
A zdradzisz coś więcej o koteczce ?
|
|
Pon 15:21, 04 Kwi 2011 |
|
|
MARTYNKA2001
Doświadczony
Dołączył: 25 Mar 2011
Posty: 1019
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: KATOWICE
|
|
|
Pon 18:58, 04 Kwi 2011 |
|
|
Krysiulk
Doświadczony
Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 1453
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Kciuki mocno zaciśnięte!! Napewno wszystko się uda!
|
|
Pon 22:10, 04 Kwi 2011 |
|
|
kamisia
Legendarny Kociarz
Dołączył: 24 Cze 2008
Posty: 9151
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
Pon 22:21, 04 Kwi 2011 |
|
|
kociamama
Legendarny Kociarz
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
|
|
|
Wspaniała wiadomość - gratuluję.
Kciuki oczywiście zaciśnięte mocno.
|
|
Pon 23:01, 04 Kwi 2011 |
|
|
szubunkin
Początkujący
Dołączył: 15 Mar 2011
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
| | To trzymam kciuki !!!!
A zdradzisz coś więcej o koteczce ? |
Jasne
Jest to dwuletnia kotka, która miała być kotką hodowlano-wystawową. Niestety, nie była ani na wystawie ani nie doczekała się pierwszych młodych. Jest obecnie wykastrowana.
Hodowczyni likwiduje hodowlę ze względów osobistych i to ostatnia kotka z hodowli przekazywana do adopcji - bo najmłodsza. Starsze koleżanki porozjeżdżały się po świecie
Kotka obecnie hodowana jest na diecie BARF.
Mam nadzieję ze sprostam wymaganiom tej diety. Obecnie pospiesznie się dokształcam w tym temacie, ale nadal panikuję że nie dam rady zapewnić jej takich warunków jakie miała w domu
Obecnie przechodzę przez ciężkie negocjacje z żoną, żeby mi opróżniła jedną szufladę w zamrażalce.... ale chyba czka mnie teraz tydzień wyjadania lodów... bo inaczej nie opróżnimy zamrażalnika.
Wraz z kotkiem mam otrzymać kuwetę, tyle że krytą. Muszę znaleźć dla niej miejsce, dopóki koty się nie dogadają i nie zaczną się załatwiać do jednej - o ile to w ogóle nastąpi!!
Strasznie teraz panikuje, szczególnie ze właścicielka bardzo dbała o koty i nie wiem czy będę wstanie jej dorównać
|
|
Wto 7:12, 05 Kwi 2011 |
|
|
Agnieszka7714
Ekspert
Dołączył: 29 Lis 2010
Posty: 4570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Myślę, ze sobie poradzisz, a kotki dogadają się. Trzymamy kciuki. Jakbyś miał problemy, to pytaj, a na pewno ktoś Ci z forum pomoże. Napisz coś jeszcze o kotce. Z jakiej hodowli i może jakieś zdjęcia
|
|
Wto 7:27, 05 Kwi 2011 |
|
|
szubunkin
Początkujący
Dołączył: 15 Mar 2011
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
Kotka wywodzi się z hodowli GREGORIUS CAT i jest w umaszczeniu Blue bicolour.
Jest podobno dużym urwisem i chętnie baraszkuje po całym domu.
Pewnym problemem dla nas - jak powiedziała właścicielka - będzie to że kotka chodzi dosyć wcześnie spać, ok 21, wiec szukam miejsca w domu, żeby umościć jej posłanie i abyśmy my jej w tym odpoczynku nie przeszkadzali. Niestety ja kładę się dopiero ok. północy, więc jeden pokój gdzie pracuję - na spanie dla kotki, odpada.
Jak już napisałem kotka jest niespełna dwuletnia, żywiona Barfem i dodatkowo - raz na 2-3 dni dostaje troszkę suchego do pochrupania.
Kotka przyzwyczajona jest do żywienia trzy razy dziennie, ale godziny żywienia będziemy musieli trochę nagiąć do naszej aktywności.
Obawiam się tylko walk przy misce - bo nasz stary rezydent dżentelmenem przy misce nie jest - i opycha się na potęgę, nie dopuszczając współbiesiadników.
Jak mieliśmy chwilowo dwa koty w domu to jeden dostawał w jednym pokoju, a drugi w kuchni. Który zjadł pierwszy - leciał do misek drugiego i próbował ukraść resztki....
Ciekaw jestem jak będzie z tą koteczką
|
|
Wto 7:41, 05 Kwi 2011 |
|
|
oktawia
Ekspert
Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 3246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: NL
|
|
|
|
spokojnie, kotka sama znajdzie sobie miejsce do spania gdzie bedzie jej wygodnie a samo to ze wy nadal na nogach bedziecie w cale nie bedzie jej przeszkadzac.
radze na poczatek odizolowac koty od siebie i powoli po + - tygodniu zaczac zapoznawac je ze soba
z barfem poradzisz sobie bez problemu w razie czego Mariolka pomoze no i chatuul to skarbnica wiedzy na ten temat [link widoczny dla zalogowanych]
powodzenia ze zjedzeniem tej ilosci lodow
|
|
Wto 11:21, 05 Kwi 2011 |
|
|
Lindusia
Ekspert
Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 2906
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: łódź
|
|
|
|
Z lodami myślę, że to najmniejszy problem
Spaniem koteczki się nie przejmuj, mój mąż chodzi spać czasami 2-3 w nocy a kotom w ogóle to nie przeszkadza w spaniu
Odizolowanie zdecydowanie polecam i oczywiście dla każdego oddzielna miseczka i kuweta na początek
Trzymam kciuki!!!
|
|
Wto 17:41, 05 Kwi 2011 |
|
|
szubunkin
Początkujący
Dołączył: 15 Mar 2011
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
Niespodzianka!!
Jutro jadę odebrać adoptowanego ragdollka.... co ja mówię - nie jednego a dwa!
Okazało się, że kotki są dwie i dosyć mocno ze sobą związane emocjonalnie. Więc kto miałby serce je rozdzielić.
Zdecydowałem się zaadoptować obydwie!!
mam nadzieję że mój budżet to wytrzyma
pociesza mnie to, że jak obie trafią do nowego domu - to łatwiej się zaadaptują w nowym otoczeniu, bo będą miały siebie nawzajem.
Trzymajcie kciuki za mnie, kotki i podróż - bo w jedną stronę to ok. 400 km,
a ja muszę wszystko załatwić jednym dniem
|
|
Pią 17:10, 08 Kwi 2011 |
|
|
Lindusia
Ekspert
Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 2906
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: łódź
|
|
|
|
Wow, ale super wieści
Trzymam za Was kciuki !!!
W jakim wieku są koteczki, z hodowli je odbierasz ??
Pozdrawiam ciepło!!!
|
|
Pią 17:29, 08 Kwi 2011 |
|
|
szubunkin
Początkujący
Dołączył: 15 Mar 2011
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
Kotki obie są w wieko ok. 2 lat. Były zakupione jako hodowlano-wystawowe, teraz są wykastrowane i oddane do adopcji.
Właścicielka jest zmuszona do likwidacji hodowli i to są ostatnie dwie jej kotki. Starsze kotki już się porozjeżdżały po świecie
Ostatnio zmieniony przez szubunkin dnia Sob 23:57, 09 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pią 17:42, 08 Kwi 2011 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|