Ragdollek już tuż, tuż!!

Witam serdecznie,
to mój pierwszy post chociaż forum przeglądamy wraz z moją TŻ już od wielu miesięcy, ponieważ od jakiegoś czasu nosimy się z zamiarem kupna ragdollka. Chcieliśmy jak najlepiej się do tego przygotować aby podjąć świadomy i dobry wybór. I oto nadeszła ta chwila kiedy jesteśmy gotowi na przyjęcie nowego członka rodziny. Mamy już w domu 1,5 rocznego kocurka europejskiego i chcemy mu załatwić braciszka lub siostrzyczkę w kolorze blue, chociaż mamy świadomość że rzeczywistość może się okazać zupełnie inna i to lilac czy red skradnie nasze serce:)
Na razie upatrzyliśmy sobie hodowle posiadające wolne kociaki i mieszczące się blisko Wrocławia. Rozumiem, że trzeba pojechać do hodowli i przekonać się na własne oczy, ale początkującemu kociarzowi, który wiedzę zdobywa wyłącznie z forum i stron internetowych, osąd nie zawsze może wyjść.
Chciałbym zatem zapytać na co warto zwrócić uwagę lub zapytać będąc już u hodowcy, poza tak oczywistymi rzeczami jak zachowanie kociaków, warunki w jakich się chowają, papiery na badania rodziców na HCM FeLV FIV i PKD.

Dziękuję i pozdrawiam

Ostatnio zmieniony przez bugi156 dnia Sob 18:52, 10 Wrz 2011, w całości zmieniany 3 razy

Też przenoszę moje powitanie z działu "hodowla"- tak dla zachowania porządku.

Witamy wśród nas.

To świetnie, że chcecie się dobrze przygotować i wiedzieć, jak najwięcej przed wzięciem koteczka.

Mała sugestia - Przenieście może ten post do wątku powitań, bo tam wszyscy Was będą mogli poznać i przywitać.

W tym dziale poruszane są głównie tematy ściśle hodowlane, więc doświadczeniami dzielą się przede wszystkim hodowcy. Bardzo dużo wiedzy znajdziecie własnie w tym dziale i wdziale o zdrowiu - polecam.

Witaj

Mój Indy jest z hodowli Snowy Planet. Napisałam Ci więcej na priv.

Witaj Ninia!!! Ciężko polecać inną hodowlę jak się ma swoją Wesoly

))..będziesz musiała się zdać na opinie postronnych osób a ja witam Ciebie cieplutko. Bardzo fajnie, że tak profesjonalnie podchodzisz do zakupu kota, to się ceni... Wesoly

Nie powinnaś jednak kierować się wysokością ceny, ponieważ nie jest żadną zasadą, że jak wydasz więcej pieniążków będziesz miała super kota a jak mniej kot będzie średniej jakości, powinnaś mieć oczy otwarte a najlepiej odwiedzić hodowlę, to jest najlepszy sposób na wyrobienie sobie własnego zdania, adekwatnego do stanu faktycznego.

. Ceny za koty są zrożnicowane w zależności od województwa w którym znajduje się hodowla...to tylko oczywiście moje spostrzeżenia.

Ostatnio zmieniony przez paolka dnia Śro 19:07, 07 Wrz 2011, w całości zmieniany 2 razy

Dziękuję wszystkim za rady:)
Paolko, wątek pisałem ja- facet- w formie meskiej ale masz śliczne kocięta w hodowli więc Ci wybaczam pomyłkę Wesoly

Szkoda tylko że mam do Twojej hodowli tak daleko bo kociaki cudowne!

Ostatnio zmieniony przez bugi156 dnia Czw 19:38, 08 Wrz 2011, w całości zmieniany 2 razy

Witam serdecznie Wesoly

. Nie jestem hodowcą ale podpiszę się pod tym co napisała Paolka. Nie ograniczaj się do hodowli w okolicy...czasem warto pojechać dalej po ukochanego pupila. A wiem co mówię Mruga

. Więc MIEJ OCZY SZEROKO OTWARTE!! Mruga

Nie no ja nie wykluczam odwiedzin w dalszych hodowlach. Zaczynam po prostu od tych najbliżej:) Ja nie znajdę tego jedynego to rozszerzę obszar poszukiwań Wesoly

	bugi156 napisał:
	Nie no ja nie wykluczam odwiedzin w dalszych hodowlach. Zaczynam po prostu od tych najbliżej:) Ja nie znajdę tego jedynego to rozszerzę obszar poszukiwań

A przecież na forum mamy tyle fajnych hodowli . Byłeś w dziale wolnych kociąt?

A gdzie ja na tym forum nie byłem? Wesoly

Z własnych obserwacji wydaje mi się, że najwięcej hodowli ragów jest w okolicach łodzi i pomorzu. Będzie trzeba to i tam się pojedzie w poszukiwaniu szczęścia.
Moja TŻ sie śmieje, że złapałem kociofazę Jezyk

przede wszystkim witamy na forum

mam hodowle i jakos nie widze problemu w poleceniu innej. jednej ktora podales ja osobiscie sobie bym odpuscila.

moge tobie polecic pare hodowli kotre szanuje za ich polityke hodowlane
zaraz wysle tobie priv Mruga

decyzje oczywiscie nalezec bedzie do ciebie

[quote="bugi156"]Dziękuję wszystkim za rady:)
Paolko, wątek pisałem ja- facet- w formie meskiej ale masz śliczne kocięta w hodowli więc Ci wybaczam pomyłkę Wesoly

Szkoda tylko że mam do Twojej hodowli tak daleko bo kociaki cudowne!

He, he...sorka Ninia za pomyłeczę.

	oktawia napisał:
	przede wszystkim witamy na forum mam hodowle i jakos nie widze problemu w poleceniu innej. jednej ktora podales ja osobiscie sobie bym odpuscila. moge tobie polecic pare hodowli kotre szanuje za ich polityke hodowlane zaraz wysle tobie priv decyzje oczywiscie nalezec bedzie do ciebie

Ja jestem ostrożna w tym temacie, ponieważ nie wiem jak napradę ,,jest za drzwiami", wiem jak jest u mnie ...być może powodem jest fakt, że nie znam tak dobrze osobiście wielu hodowców a raczej znam ich jedynie z wystaw.

Ostatnio zmieniony przez paolka dnia Czw 16:41, 08 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz

Mi przede wszystkim zależy aby kociak był zdrowy, kochany i dobrze zsocjalizowany.
Sprawę polityki pozostawiam Wam hodowcom:)

Mimo, że nie interesujesz się polityka hodowlaną warto mieć swoje zdanie np: na temat wczesnej kastracji, żywienia itp. Ja jestem osobiście przeciwniczką wczesnej kastracji i nigdy bym nie kupiła kociaka po zabiegu kastracji w tak młodym wieku. Są hodowle karmiące koty wyłącznie surowym świeżym mięsem, hodowle karmiące koty jedynie suchą karmą oraz hodowlę stosujące mieszane żywienie. Powinieneś wiedzieć jak chcesz karmić swojego kota, ponieważ przejście na inną dietę może okazać się nie takie proste jak Ci się może wydawać. Kot to nie pies i przy raptownej zmianie żywienia może wpaść nawet w depresję i się rozchorować. Warto też kupić kota od hodowcy, który zawsze chętnie będzie służył Ci radą.

Nie no jakieś pojęcie na ten temat mam:) Co do wczesnej kastracji to sporo o niej czytałem i nie wiem co o niej myśleć. Opinie wśród hodowców i weterynarzy również podzielone.
Z tego co zrozumiałem to przy kotkach wczesna kastracja może zapobiec jakimś schorzeniom- ropomacicze?? dobrze pamiętam? ale z chłopcami jest inaczej.
Wg, mnie cała ta wczesna kastracja to poprostu zabezpieczenie się przed oszustami ktorzy biorą kociaki na kolanka a później...
Co do karmy.. naszego kastrowanego dachowca karmimy royalkiem dla kastratów ale chyba zmienimy karmę na jakąś lepszą. Mokre oczywiście też dostaje, gdyż koty potrzebują dużo wody a nie wypiją jej tyle ile potrzebują. Surowe mięsko, śmietana czy jogurt również dostaje:) Myślimy nawet nad wprowadzeniem BARFa tylko nie wiem czy by nasz kajtuś z głodu nie umarl bo jeśli chodzi o surowe mięcho to zje ale tylko pare kawałeczków i to prosto z ręki:P
Ale myślę, że jak będzie już raguś to będziemy próbować wprowadzić mu BARFa.
Hmmm.. w sumie nigdzie nie czytałem że nie da się kota przestawić na inne jedzonko, tylko że należy to robić stopniowo. A po wyjściu z hodowli dla uniknięcia dodatkowego stresu powinno się kontynuować przez jakiś czas tamtejszą dietę.

Pozdrawiam