Autor |
Wiadomość |
Bozenkam
Raczkujący
Dołączył: 04 Wrz 2014
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
powtanie i prośba o radę |
|
Witam wszystkich bardzo ciepło. Tyle razy chciałam Wam przedstawić i siebie i swoje koty... w Końcu się odważyłam :smt001 Ilekroć miałam problem ze swoją kociarnią, zawsze znalazłam tu dobrą radę - bardzo dziękuję wszystkim, którzy mi tyle razy nieświadomie pomogli. Teraz mamy trzy koty. 5-letnią radollkę, 4-letnią maine coonkę i znajdkę - kocurka, którego ktoś wyrzucił w reklamówce z jadącego samochodu. Ragdollka pojawiła się jakoś czas temu po śmierci naszej pierwszej ragdollowej kociczki Balbinki. O Balbinkę walczyliśmy długo (niewydolność nerek, kroplówki, dializy) i wszyscy w domu ciężko znieśli jje odchodzenie. Gdy jakiś czas potem zadzwoniłam do hodowli z pytaniem o kociaka (bez ragdolla nie wyobrażam sobie życia), okazało się, że mają do sprzedania kotkę, która kończyła karierę hodowlaną i urodziła się tego samego dnia i w tym samym roku, co Balbina. Zagrały emocje i kotka trafiła do nas. Jest super - kochana, towarzyska, ufna, śliczna, uwielbia dzieci, ale... Nie znosi maine coonki. Była wprowadzona do stadka zgodnie z zasadami, były rady hodowczyni, były wizyty behawiorystki, były leki... I maine coonka była u chirurga na szyciu ran :smt010 Behawiorystka orzekła, że ragdollka, jest dominująca i tak o nas zazdrosna, że nigdy jej nie zaakceptuje. Mamy znaleźć jej nowy dom... Aż się boję o tym myśleć. Czy ktoś kiedyś był w podobnej sytuacji? Płakać mi się chce na myśl, że musimy oddać kota do adopcji... Nie może wrócić do hodowli :smt010 Jak szukać rodziny dla niej, jak się upewnić, że będzie jej tam dobrze?
|
|
Pią 6:14, 05 Wrz 2014 |
|
|
|
|
kociamama
Legendarny Kociarz
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
|
|
|
Witam serdecznie wśród nas.
Z ragusią to rzeczywiście problem, jak piszesz nie do rozwiązania.
Niestety, czasem tak się zdarza. Musisz przez to przejść.
W dziale adopcje często ktoś poszukuje kotka, a jak zamieścisz tam swoje ogłoszenie, to może kilka osób się zgłosi i będziesz miała wybór.
Dobrze jeśli to byłby aktywny uczestnik naszego forum, to miałabyś kontakt na bieżąco i byłabyś spokojniejsza.
Jeśli już wszystkie sposoby zostały wyczerpane, nie pozostaje nic innego.
Powiedz sobie, że to dla dobra obu kotek, bo nie mogą przecież żyć w stanie wiecznej wojny.
Ps. A metodę "Od dupki strony" zastosowałaś, bo czasem jakoś to pomaga ???
Izolujesz koty na kilka dni, a potem kolejno zawijasz od strony głowy, żeby warków nie bylo, a od strony dupki dajesz powąchać tej drugiej i na odwrót.
|
|
Pią 7:18, 05 Wrz 2014 |
|
|
Bozenkam
Raczkujący
Dołączył: 04 Wrz 2014
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
Dziękuję za miłe powitanie i radę. Metody "od dupki strony" rzeczywiście nie stosowałam, ale na pewno wypróbuję. Teraz kocice od miesiąca są na etapie kontaktu wzrokowego, ale bez fizycznego (szyba w futrynie drzwi) plus leki, a i tak Dora atakuje, gdy tylko jej się uda dostać do Wiry (nie prowokowana). I nie kończy się na warczeniu, od razu w ruch idą zęby. I mnie się przy okazji oberwało, kiedy próbowałam je rozdzielić (wylądowałam z gorączką na izbie przyjęć, bo rana była zainfekowana). Tak, że to nie są strachy na lachy:( Poza tym, że main coon działa na naszą ragdollkę jak płachta na byka, to to jest przyjazny pieszczoch, który uwielbia ludzi, chodzi za mną pies, naprawdę! Behawiorystka twierdzi, że chodzi o mnie... Podobno, chce mnie mieć na wyłączność, choć wydaje mi się to trochę naciągane, bo trzeciego kota liże, ocierają się o siebie, śpią razem...
Jeszcze raz dziękuję za radę, zaczynamy izolację
|
|
Pią 9:29, 05 Wrz 2014 |
|
|
MałgosiaP
Ambitny
Dołączył: 25 Lis 2013
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: POZNAŃ
|
|
|
|
Witaj Bożenko, współczuję Ci tak trudnej sytuacji. Coś wiem o trudnych dokoceniach i podejmowaniu trudnych decyzji Trzymam kciuki, żeby Wam się udało i aby w domku zapanował spokój!
|
|
Śro 15:03, 10 Wrz 2014 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|