Powitanko ;-)

Witam,
od niedawna a ściślej od tygodnia chodzi sobie u mnie po mieszkaniu 3 miesięczny ragdoll, jeszcze nie ma domowego imienia, bo nie możemy się w rodzinie w tym zakresie dogadać, a może trochę jest to wynikiem też faktu, że mój mąż póki co "oporuje" i omija kociaka szerokim łukiem, co jest trochę trudne bo małego wszędzie pełno Ya winkles

. Za to 6 letni synek jest kociakiem zachwycony ;-). Ragdolek jest drugim naszym kotkiem, mamy jeszcze prawie 7 miesięcznego brytyjczyka, który w pewnym sensie zachowuje się tak jakby maluchowi matkował: myje go, przytula się, bawi się z nim w zamian mały czasami szuka u brytka "matczynego mleka" i próbuje go ssać

Z ciekawością czytam różne informacje na forum. Z kotami mam bardzo mało doświadczenia, nasz dom należał do psów, niestety one już odeszły i teraz doświadczamy jak to jest mieszkać z kotami, muszę przyznać, że jest to zupełnie inny wymiar relacji

Pozdrawiam wszystkich serdecznie.

Witamy serdecznie

Mogę powiedzieć z wlasnego doświadczenia
w naszym domku przez wiele lat mieszkały psy i to dużych ras ....albowiem naszą milościa były owczarki niemieckie .W momencie kiedy zdecydowałam się na wprowadzenie w nasze progi kota (Mco) maż rownież omijal go szerokim łukiem, jednak gdy nikt nie patrzył obdarzał koteczke głaskami.Dziś koteczka to jego ksieżniczka,mało tego to właśnie mąż wpadl na pomysł ponownego dokocenia .Co prawda jego decyzja to nie milość od pierwszego ujrzenia tych niebieskich oczek.On poprostu stwierdził, że ksieżniczka czuje się samotna gdy jesteśmy w pracy. Tym razem wybór padł na ragdolla .Koty cudownie z sobą sie dogadują ,a nas swoich Dużych całkowicie owinęły sobie wokół pazurka. Już nie wyobrażamy sobie naszego domku bez tych kocich łapek.

Witamy Was serdecznie

My też serdecznie witamy Ya winkles

Czekamy na fotki tego cuda

Witaj zwolimon, czekamy na imię koteczka, i na zdjęcia Twoich kochanych futerek

witamy bardzo serdecznie

Brytek i raguś... jak my lubimy to połączenie Heart

Witamy pięknie