Autor |
Wiadomość |
azgaroth
Raczkujący
Dołączył: 21 Mar 2019
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Powitanie i małe ostrzeżenie |
|
Cześć wszystkim!
Jakiś ragdollek na pewno zawita w moich progach bo to niesamowite koty! Chciałbym podzielić się niemiłym doświadczeniem jakie ostatnio mnie spotkało. Niedawno nabyłem kota, 5 miesięczny z CC Amber czyli hodowla pod patronatem FPL. Byłem w hodowli. Trochę dużo kotów jak na mieszkanie, ale wydawała się być bardzo w porządku. Kotki towarzyskie i miłe. Hodowca bardzo pomocny.
Zarezerwowałem kotka. Odebrałem po świętach, w hodowli było niby ok, jednak w domu dosłownie od razu zaczął kichać i zauważyłem, że trochę ciężej oddycha. Kotek szybko zaczął się tulić i był bardzo towarzyski. Na drugi dzień rano, kotek miał cały nos zaklejony, z jednej strony żółto - zielona wydzielina z drugiej strup. Kotek oddychał bardzo głośno buzią. Zgłosiłem to hodowcy. Hodowca stwierdził, że to pewnie przeziębienie nic groźnego. Zabrałem kotka do weta, diagnoza wręcz oczywista - Koci katar. Niestety kotka oddałem, pieniądze odzyskałem bez problemu, ale niesmak pozostał. Prosiłem tą Panią, że jeżeli diagnoza od jej weta będzie inna to ja z chęcią kotka odkupię. Pani kotka wystawiła ponownie, a ze mną się nie skontaktowała co jednoznacznie wskazuje, że próbuje sprzedać kotka z kocim katarem konus innemu. Dodatkowo, ten kotek jak sama opowiadała opiekował się nowym miotem, więc kociaki mogą być również zarażone. Mam wrażenie, że ta Pani wiedziała od samego początku o tym niestety.
Hodowla to jolwita*pl z Gdyni. Każdemu kupującemu nie życzę takich przygód. Nie jest to antyreklama a przestroga, zwłaszcza dla osób kupujących pierwszy raz z hodowli. Trzymajcie za mnie kciuki aby następny kotek wreszcie zawitał u mnie zdrowy
Ostatnio zmieniony przez azgaroth dnia Pon 15:27, 06 Maj 2019, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Pon 15:24, 06 Maj 2019 |
|
|
|
|
kociamama
Legendarny Kociarz
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
|
|
|
Witaj wśród nas.
Bardzo przykre jest to, co Cię spotkało. Mam nadzieję, że kolejny wybór będzie trafiony w 10.
Dowiedz się tylko, czy nie musisz odczekać, aby wirus z domu zniknął. A może trzeba jakoś "odkazić " chatę.
Kciuki za dobry wybór hodowli
|
|
Pon 22:04, 06 Maj 2019 |
|
|
azgaroth
Raczkujący
Dołączył: 21 Mar 2019
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Ogólnie już się za to wziąłem. transporter, kuwetę i kanapę potraktowałem wyparką, natomiast muszę jeszcze drapak potraktować w ten sam sposób. Ponoć maksymalnie wirusy utrzymują się do 2 tygodni. Niestety na chwilę obecną nie ma w mojej okolicy za dużo ofert (Trójmiasto), więc grzecznie czekam, aż przyjdzie moja kolej. Trochę wkurza mnie praktyka rezerwacji kotków na podstawie zdjęcia. Widuję ogłoszenia, że jeszcze miot się nie urodzi, a ludzie już kolejki tworzą. Rozumiem, że jest to forma zarobku, no ale we wszystkim trzeba mieć umiar.
Ostatnio zmieniony przez azgaroth dnia Śro 11:16, 08 Maj 2019, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Śro 11:12, 08 Maj 2019 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|