Nowy domownik :)

Nie wiem czy dobrze to zrobiłam ale wklejam link że zdjeciem Bartusia :-)

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Nadal nas unika,chyba potrzebuje więcej czasu. Lubi się czesać ale przeważnie gdy ja to robię nie mąż :-) Już mu futerko powoli odrasta.
czy on jako kot kastrowany powinien jeść więcej suchej czy mokrej karmy??

Ostatnio zmieniony przez martusiaa1712 dnia Nie 15:48, 11 Lis 2018, w całości zmieniany 2 razy

Świetny z niego chłopak, ale widać, że jeszcze jest dość zestresowany.
To minie, każdy zwierzak w swoim tempie przyzwyczaja się do nowego miejsca. Zwłaszcza jeśli traumę schronu przeszedł.

Widzę, że zapomniałam wstawić ściągę foteczkową, to zamieszczam teraz:

http://www.ragdollclub.fora.pl/rozne-roznosci,42/fotosik-pl-od-a-do-z-jak-wklejac-fotki,6570-15.html

Korzystaj z mojego wpisu ze zdjęciem kotów na schodach.

Co do karmy, to dla każdego kota lepsza jest mokra, ale nie wszystkie dają się przekonać.
Na razie dawaj mu to co lubi, niech nie ma dodatkowego stresu.

Głaski dla przystojniaka.

Futerko jeszcze w strasznym nieładzie, ale na pewno na odpowiedniej diecie i karmie i pod czułą opieką dojdzie do siebie. Wesoly

Ja zauważyłam, że jak czeszę Lokiego szczotką, to on leży i mruczy. Ale jak tylko biorę grzebień, to od razu próbuje wymknąć się każdą możliwą stroną. Wesoly

Powiem tak że ogolnie nie jest wybredny. Je wszystko co mu włożę, pytałam po prostu na przyszlosc co jest dla niego lepsze bo ja jeszcze się nie we wszystkim łapie. Mąż jak policzył ile zjadł w ciągu dnia to mu wyszło około 200 gram więc na razie mu nie oszczędzam jedzonka.

Ja Bartusia czesze grzebyczkiem takim małym , fajnie go drapie i wyczesuje te kołtuny a trochę ich jeszcze ma. Dzisiaj dostałam w nagrodę kawałek kabanoska drobiowego bo do mnie wyszedł jak usiadłam koło jego legowiska i się drapalismy.