Maja i jej towarzysz :)

Podczytuje Wasze forum już od kilku dni, ponieważ szykujemy wyprawkę dla naszego Ragdollka. Ja mam na imię Kinga i razem z rodzinką mieszkam w Lesznie w Wielkopolsce. Razem z mężem podjęliśmy decyzję o zakupie ragdolla dla naszej kochanej córeczki Majki. Maja ma 2 lata i 3 miesiące i niestety jest niepełnosprawna od urodzenia. Urodziła się z rozszczepem kręgosłupa i wodogłowiem i w wyniku choroby niestety nie chodzi. Poza tym jest bardzo małym łobuziakiem i postanowiliśmy sprawić jej miłego puszystego przyjaciela, który będzie jej towarzyszem zabaw.
Nasz kociak będzie z nami już za 1,5 tygodnia i baardzo już na niego czekamy. W metryczce ma imię Roland, ale my już ochrzciliśmy go Rico (na cześć Pingwina z Madagaskaru - jest tak samo szalony Rolling eyes

).
Mam nadzieję, że podjęliśmy dobrą decyzję i że Rico sprawdzi się w roli terapeuty dla naszego Słoneczka. Liczę na jakieś cenne rady, uwagi i doświadczenia w tej kwestii

Wita Kingo. Kot, pies i większośc zwierząt ma ,,pozytywną enetgię", wyzwala w dzieciach i nie tylko Wesoly

u dorosłych rówenież pozytywne emocje-oczywiście pod warunkiem, że dziecko nie boi sie zwierząt. Trzymam kciuki za to by Maja zaprzyjaźniła się z kotkiem i stali się nieodłącznymi przyjaciółmi.

Witaj Kiziolku

Rasa jak na terapeutę wprost wymarzona.
Mam nadzieję, że kotek spełni Wasze oczekiwania i taki właśnie będzie.
Każdy kiciuś ma swój charakter, jeden bardziej rozbrykany inny mniej.

U nas na forum jest Kociamama z piechem Feniksem ( i kotami oczywiście), ale Fenio jest własnie specjalnie szkolony do terapii dzieci Heart

Gdzieś nam na forum opisywała trochę jak szkoliła Feniksa, może coś z tego się Wam też przyda.
Buziaki dla córeczki

, będzie przeszczęśliwa jak maluszek zawita do domu.

Witaj Kiniu,

Myślę, że taki kotek to wspaniały towarzysz dla małej dziewczynki.

Jeśli mogę coś zasugerować, to poproście hodowcę o uważną obserwację maluchów.

Wam nie jest potrzebny " herszt bandy" - dominant.

Wasz kotek powinien być łagodnym, przylepnym ciapciuchem. Heart

I tak bedzie brykał, jak każde kocie dziecko, ale będzie bardziej uległy i łagodniejszy.

Niewiele wiem o felinoterapii, ale jeśli bedziecie chcieli postaram się pomóc, jak potrafię.

Ważne jest od początku obycie z wieloma sytuacjami. Czyli staramy się zabierać koteczka ze sobą wszędzie , gdzie tylko idziemy z córcią.

Wtedy stanie się śmiałym i bardzo kontaktowym kotkiem.

Starajcie się nie dopuścić nigdy do sytuacji, w której któremuś z maleństw ( córeńce lub koteczkowi) stanie się krzywda, bo to może ich do siebie zniechęcić.

Kotek ma swoje potrzeby, jak dziecko - dużo śpi i musi mieć możliwość ukrycia się przed "nadmiarem" uczuć.
Małe dzieci nie zawsze czują, że zwierzątko ma dosyć zabawy i pieszczot. Trzeba uważać, bo wtedy kotek może zadrapać, chcąc się uwolnić.

Myślę, że wiecie już to wszystko, ale ja jestem ciut nadopiekuńcza, więc wybaczcie nadmiar słów.

Życzę Wam z całego serca, żeby ten kociak wniósł masę radości w Wasz świat.

Ps. Jak Bazylia pisała mam piecha terapeutycznego i troszkę napsałam o nim i jego szkoleniu w wątku " Kociostory Kociejmamy" - może coś Wam się nada przy edukowaniu koteczka.

i

witamy na forum

Witaj serdecznie

Mam nadzieję, że nowy domownik spełni Wasze oczekiwania i wniesie w Wasze życie wiele radości. Ja jestem świeżo upieczoną właścicielką cudownego kociaka o wiele mówiącym imieniu nadanym przez hodowcę :GLUŚ. Jest to przesłodki ciapuś, który jest świetnym towarzyszem zabaw moich dzieci-jest delikatny, cierpliwy, po prostu cudowny. Ok!

Witam serdecznie całą Waszą rodzinkę Wesoly

Trzymam kciuki za to, by kociak, którego wybraliście, okazał się kanapowym przytulaskiem i dał dużo ciepła Twojej kochanej córeczce Wesoly

.

Witam ciepło