Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Hej!
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » POWITANIE Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Hej!
Autor Wiadomość
andra
Początkujący



Dołączył: 21 Lip 2018
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post Hej!
Cześć wszystkim! Jestem Ola i od jakichś dwóch lat planujemy z chłopakiem powiększenie naszej małej rodziny o kocurka Ragdolla. Zaliczyliśmy kilka wystaw, mamy na oku parę hodowli, które wzbudziły nasze zaufanie i wiele wskazuje na to, że być może jeszcze przed końcem roku doczekamy się upragnionego kocurka. Mam nadzieję, że to forum będzie kopalnią wiedzy na temat Ragdolli Wesoly Pozdrawiam!
Sob 19:25, 21 Lip 2018 Zobacz profil autora
Diuna5
Początkujący



Dołączył: 30 Cze 2017
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Cześć! Trzymam kciuki za szybkie pojawienie się nowego członka rodziny😀 Ragdole są super😀
Nie 15:36, 22 Lip 2018 Zobacz profil autora
kociamama
Legendarny Kociarz



Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

Post


Witaj wśród nas. Miło, że dołączyłaś.

Na pewno znajdziesz tu odpowiedzi na wiele swoich pytań, więc czytaj i pytaj. Zawsze znajdzie się ktoś, kto odpowie.

Życzę, żeby kiciuś, którego wybierzecie był dla Was wspaniałym uzupełnieniem Rodzinki. Heart
Pon 22:30, 23 Lip 2018 Zobacz profil autora
andra
Początkujący



Dołączył: 21 Lip 2018
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Hej! Dziękuję za tak miłe przyjęcie! Najprawdopodobniej w połowie sierpnia pojedziemy odwiedzić hodowcę, zdecydowaliśmy się już na jedną konkretną hodowlę i jesteśmy z panią w stałym kontakcie mailowym. Bardzo nam się spodobała, bo już przy pierwszej rozmowie telefonicznej od razu nas poprosiła o wysłanie maila z bliższymi informacjami o nas, czym się zajmujemy, co robimy na co dzień, jak żyjemy itd. Dostajemy od niej długie wiadomości z wyczerpującymi odpowiedziami na każde pytanie, często też aktualizuje stronę www i stronę na facebooku, więc widzimy jak kociaki się rozwijają i zmieniają (swoją drogą, to niesamowite jak szybko te zmiany następują!), poza tym czuć od niej, że ona po prostu żyje tym kocim mruczącym życiem i wkłada wiele serca w to, żeby futrzakom było dobrze i żeby prawidłowo się rozwijały <3 Dla porównania, druga hodowla, która w internecie i na rozmowie przy okazji wystawy bardzo nam się spodobała, początkowo nie odbierała telefonów, strony dawno przestała aktualizować (w lutym ostatni update), a kiedy w końcu się dodzwoniliśmy to pani początkowo stwierdziła, że za miesiac urodzą się kociaki, ale będą w innym mieście, jakieś 200km od nas, ale "to nie problem przywieźć je do nas, żebyście zobaczyli" - no jasne, bo taka droga dla takich maluchów to przyjemność i zero stresu Potem przypomniało jej się, że córka ma jeszcze jednego kociaka dostępnego od razu z poprzedniego miotu, który ma wadę koloru, niby bicolour, ale nosek ciemny, więc w sumie wygląda jak mitted, którego poszukujemy... I zasypała nas słodkimi zdjęciami kociaka. Wiadomo, kocię słodkie jak nie wiem, przepiękny i zadbany, ale podejście tej pani jakoś instynktownie mnie odrzuciło... Poza tym może przesadzam, ale sprawdziłam jej prywatny Facebook i miała tam głównie zdjęcia swoich psów myśliwskich z polowań... Ja rozumiem, że ludzie mają różne zainteresowania, ale na kij komuś publikowanie zdjęcia swojego psa nad zastrzelonym zającem... Szczególnie, że w mojej opinii hodowca powinien kochać wszystkie zwierzaki, no ale może przesadzam Jezyk W każdym razie tej pani podziękowaliśmy.
I teraz tak a propos przesadzania... Zaczęłam robić listę pytań do naszego upatrzonego hodowcy, czy to będzie za dużo jak za parę tygodni wpadniemy tam z zeszytem ze spisanymi pytaniami? Wesoly


Ostatnio zmieniony przez andra dnia Pią 21:50, 03 Sie 2018, w całości zmieniany 2 razy
Pią 19:57, 03 Sie 2018 Zobacz profil autora
szajen
Doświadczony



Dołączył: 03 Paź 2012
Posty: 1477
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia

Post
Witaj, to bardzo rozsadne, gdyz niestety nie wszyscy hodowcy sa uczciwi.
Pią 21:47, 03 Sie 2018 Zobacz profil autora
kociamama
Legendarny Kociarz



Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

Post


Pomysł ze spisaniem pytań jest świetny, bo zawsze w ferworze odbioru kociaczka można o wiele spraw zapomnieć zapytać.
Wybór hodowli, to ważna rzecz. Kontakt z hodowcą bardzo pomaga zwłaszcza w początkowym okresie.

Może już jakieś foteczki macie, to się pochwal przyszłym dzieckiem. Heart
Nie 23:14, 05 Sie 2018 Zobacz profil autora
andra
Początkujący



Dołączył: 21 Lip 2018
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
szajen, dlatego wolę porządnie ich prześwietlić Mruga
kociamama, właśnie jak znam nas, to na pewno o czymś istotnym byśmy zapomnieli, więc lepiej wszystko spisać Mruga
Póki co kociaki mają cztery tygodnie i oczywiście żaden nie jest zarezerwowany, bo za wcześnie. Właścicielka hodowli pozwala na wizyty kiedy mają ok. 6 tygodni, rezerwacje dopiero po wizytach. "Nasz" kociak to jedyny seal z całego miotu i podobno wielu ludzi o niego pyta Smutny Z jednej strony się nie dziwię, bo jest cudny, a z drugiej mam nadzieję, że pani nam zaufa i wybierze nas. A zdjęciami będę się chwalić jak już będziemy po rezerwacji, to na pewno! Wesoly


Ostatnio zmieniony przez andra dnia Pon 15:46, 06 Sie 2018, w całości zmieniany 1 raz
Pon 15:45, 06 Sie 2018 Zobacz profil autora
andra
Początkujący



Dołączył: 21 Lip 2018
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Hej, napisałam w innym dziale pytanie o transporter, ale wkleję je też tutaj, bo wydaje mi się, że tu szybciej zostanie dostrzeżone Mruga

Cześć! Przymierzamy się do kupna Ragdolla, co prawda jeszcze mamy sporo czasu zanim kociak pojawi się w domu, ale kto zabroni już teraz planować wyprawkę? Mruga Nigdy nie miałam do czynienia z transporterami dla zwierzaków, więc mam nadzieję, że doradzicie na co zwracać szczególną uwagę przy wyborze. Tematy na forum już przeczytałam, ale postanowiłam odświeżyć, bo dawno nikt tego nie robił, a na rynku pojawiają się nowości Mruga Chcemy transporter plastikowy, nie zawracamy sobie głowy atestami lotniczymi, bo nie zamierzamy kociaka stresować lotami, ale chcemy coś porządnego i wygodnego zarówno dla nas jak i dla zwierzaka do transportu głównie samochodowego. Zastanawiamy się nad tym transporterem: [link widoczny dla zalogowanych]
Czy rozmiar 57 x 38 x 38 cm będzie wystarczający dla dorosłego kocurka? Wg specyfikacji transportowany zwierzak może ważyć do 15 kg, przypuszczam, że pod tym względem będzie OK, oprócz standardowych prześwitów po bokach jest kratka w drzwiczkach i na górze, więc przepływ powietrza powinien mieć zapewniony, dodatkowo jest zamontowana miseczka, drzwiczki też wydają się łatwe w obsłudze (dla człowieka, oczywiście Mruga ). Dodatkowym plusem jest otwieranie od góry i miejsca na pasy samochodowe. Martwi mnie tylko rączka na kratce - myślicie, że to bezpieczne i nic się nie otworzy przy przenoszeniu? Podoba mi się to, że ta kratka tam jest, bo zapewnia 1. lepszy przepływ powietrza 2. w pojemniku zwierzak ma jaśniej, nie siedzi jak w ciemni 3. można zobaczyć co się w środku wyprawia Mruga 4. kratka na górze = otwieranie transporteru od góry = ułatwienie przy wizytach weterynaryjnych. Mam tylko nadzieję, że nie będzie się otwierał przy przenoszeniu ciężkiego ragdolla... Miał ktoś do czynienia z podobnie zaprojektowanymi transporterami?


Ostatnio zmieniony przez andra dnia Pon 18:01, 13 Sie 2018, w całości zmieniany 1 raz
Pon 17:59, 13 Sie 2018 Zobacz profil autora
kociamama
Legendarny Kociarz



Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

Post


Wielkość kontenera jest OK. Mój jest nawet mniejszy, ale nie robimy z kotem długich wycieczek samochodem, bo za tym nie przepada.
Niepokoi mnie tylko ta raczka. Musielibyście sprawdzić w realu, jaka jest jej moc, bo mojego zaufania nie budzi.
Wto 11:16, 14 Sie 2018 Zobacz profil autora
andra
Początkujący



Dołączył: 21 Lip 2018
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Właśnie problem polega na tym, że transporter chyba będziemy musieli zamawiać online W sklepach stacjonarnych mają tylko poglądowe transportery dla lżejszych zwierzaków. Myślałam też nad słynnym Pet Cargo Cabrio, ale opinie mnie zniechęciły. Zależy mi na tym, żeby dobrze widzieć kota w środku, więc kratka na górze musi być, ale wtedy znowu zaczynam się martwić o rączki bo na zdjęciach wszystkie jakieś słabe się wydają. W którymś temacie był polecany także Trixie, [link widoczny dla zalogowanych]
znalazłam też Marchioro Clipper Aran 2: [link widoczny dla zalogowanych]
i oprócz wspomnianego wcześniej EBI (https://www.petenkoiratarvike.com/kissat/tuote/kuljetuslaatikko-ebi-tfd-xl-57-x-38-x-38-cm/801051/ ) zastanawiam się nad tymi trzema, ale szczerze mówiąc, mętlik mam co raz większy Rolling eyes Z góry przepraszam, że tak ciągle o tych transporterach rozprawiam tutaj, ale to ważny element wyprawki i jedyny, z którego wyborem mamy problem, a we właściwym temacie nie doczekałam się odpowiedzi


Ostatnio zmieniony przez andra dnia Wto 18:28, 14 Sie 2018, w całości zmieniany 1 raz
Wto 18:27, 14 Sie 2018 Zobacz profil autora
scarlett
Ambitny



Dołączył: 18 Lut 2017
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

Post
Mam ten: [link widoczny dla zalogowanych] czyli tą troszkę mniejszą wersję Marchioro Clipper Aran 2(ale to dlatego, że moja kotka jest drobna, waży jakieś 3,3 kg) i jest w porządku. Otwieranie góry bardzo przydaje się u weta.

Uchwyt jest dobrze zrobiony, fajne jest to, że można zahaczyć długi pasek i nosić na ramieniu. W pierwszym momencie nie byłam zachwycona wykonaniem, bo składało się to topornie, ale w sumie wszystko działo od czerwca zeszłego roku. Myślę, że przynajmniej z 20 razy gdzieś wychodziłyśmy plus kicia lubi w nim spać w domu.


Ostatnio zmieniony przez scarlett dnia Wto 21:48, 14 Sie 2018, w całości zmieniany 1 raz
Wto 21:47, 14 Sie 2018 Zobacz profil autora
andra
Początkujący



Dołączył: 21 Lip 2018
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
kociamama, scarlett, dziękuję Wam ogromnie za odpowiedzi!

Słuchajcie, moje serce dziś się rozpłynęło, pojechaliśmy po raz pierwszy do hodowli poznać kociaki! Jeeezu, jakie to są puchate kulki! Mają teraz trochę ponad 6 tygodni, więc łobuzują na całego, kiedy weszliśmy to musiały nas obwąchać, ale po kilku minutach już nas zaczepiały i chciały się bawić na całego. Byliśmy w hodowli jakieś 2,5h i wydawało się, że pani nas nie wypuści Wesoly Podczas rozmowy czwórka z sześciu kociaków najnormalniej w świecie rozłożyła się między mną a moim chłopakiem i jeden obok drugiego pozasypiali - więc chyba nas polubiły i zaakceptowały na tyle, żeby nawet przez sen wyciągać brzuszki, żebyśmy je w nie drapali Wesoly

Tylko się upewniliśmy, że mimo że pani hodowlę prowadzi dopiero od 2 lat to wkłada w to całe serce, a kociaki fantastycznie wychowuje. Koty mają własny pokój w domu (głównie dla kociąt jak się urodzą, ale jak są starsze to wszystkie korzystają), z którego przez okno mogą wyjść na swoją wydzieloną część ogrodu, gdzie mają taki małpi-koci gaj, półki do skakania, kocie drzewa do wspinaczek i odpoczywania, tunele i inne zabawki), w domu poza pokojem kotów też mają ustawione kilka drzew i zabawek wszelkiej maści, generalnie nawet na podwórku gdzie nie spojrzeć to widać, że tutaj są koty i są one bardzo kochane i dopieszczane.

No ale dobra, kociaki! W miocie 6, jedna dziewczynka i pięcioro przystojniaków. Dziewczynka blue mitted, trzy chłopaki blue bicolour, jeden to blue colourpoint i jeden seal mitted. Jak chyba wcześniej wspominałam, nasze ulubione ubarwienia to blue i seal, mitted i colourpoint. Mnie bardzo podobają się blue tabby/lynx, ale i bez tego jakiś niebieski może skraść mi serducho Mruga Początkowo plan był taki, że chcemy tego jedynego seal mitted. Początkowo, bo od jakiegoś czasu planowaliśmy dołączenie drugiego ragdolla po roku, jak będzie następny miot. Tylko że po kilku tygodniach zaczęliśmy się zastanawiać, dlaczego nie wziąć od razu dwóch? Obyłoby się bez problemu z dokacaniem, kociaki byłyby razem od urodzenia i nawet nie wiedziałyby jak to jest być samotnym kociakiem w pustym domu (bo przecież ktoś do pracy chodzić musi i nie będzie to kot Mruga ). I tutaj dochodzimy do punktu, o którym Wam jeszcze nie mówiłam - BIERZEMY DWA KOCIAKI! Aż do dzisiaj, mimo stałego kontaktu z hodowcą, trzęśliśmy portkami, żeby ktoś nam nie sprzątnął naszych upatrzonych seal mitted i blue colourpoint, ale teraz to już usłyszane osobiście od pani z hodowli - oba kociaki idą do nas! <3 Od pierwszych telefonów i maili się jej spodobaliśmy, a kiedy napisaliśmy, że zastanawiamy się nad dwoma, to automatycznie powędrowaliśmy na początek listy, bo pani zawsze pierwsze pod uwagę bierze te osoby, które chcą wziąć kociaki razem <3

Uff, trochę się rozpisałam, ale zrozumcie moją euforię! Wesoly Jak tylko pani otrzyma od nas zaliczkę i umieści oficjalne info o rezerwacji na stronie, to wrzucę zdjęcia naszych chłopców! A kiedy będą już u nas to założę temat w odpowiednim dziale Wesoly O zgrozo, to dopiero w połowie października! Coś czuję, że czas będzie mijał wyjątkowo powoli :O


Ostatnio zmieniony przez andra dnia Śro 19:36, 22 Sie 2018, w całości zmieniany 1 raz
Śro 19:33, 22 Sie 2018 Zobacz profil autora
kociamama
Legendarny Kociarz



Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

Post


No, bajeczne wieści. Wyobrażam sobie Twojego bzika.

Dwa kociaczki będą szczęśliwe, a zmiana domu nie będzie dla nich tak dużym przeżyciem.

Tylko prośbę mam i myślę, że mogę w imieniu wszystkich ją wyrazić.

Jak tylko dostaniesz fotki swoich kocich syneczków, to zakładaj im wątek w dziale poniżej i tam umieszczaj fotki pokazujące, jak rosną kotki. Rolling eyes

Wtedy i Ty i my będziemy obserwować maluchy od już w ich wąteczku.

Miłego czekania i urządzania domu pod kocie potrzeby.
Czw 0:17, 23 Sie 2018 Zobacz profil autora
miaukoaga
Ekspert



Dołączył: 19 Mar 2015
Posty: 2370
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: warszawa

Post
Witaj jak czytam twoje powitanie to przypomina mi się moje czekanie na kociambry exstaza wariactwo.....euforia wybór tego jedynego....okazało się że dwóch potem 3 a potem ......mam hodowlę teraz i nie nakłaniam do jej zakładnia....jednak Ragi uzalezniają...i trzeba uważać żeby nie przedawkować.... Pozdrawiam i mam nadzieję że ten wymarzony gdzieś na ciebie czeka a może już jest
Czw 12:45, 23 Sie 2018 Zobacz profil autora
Diuna5
Początkujący



Dołączył: 30 Cze 2017
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Gratuluję decyzji wzięcia od razu dwóch kociaków! 😁 oczekiwanie jest najgorsze, ale zobaczysz czas szybko minie a później wiele wspólnych lat przed Wami😁
Czw 15:09, 23 Sie 2018 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » POWITANIE Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin