Autor |
Wiadomość |
k8k
Początkujący
Dołączył: 26 Sie 2014
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie
|
|
Dzień dobry wszystkim |
|
Witam wszystkich serdecznie. Cieszę się, że trafiłam na to forum, choć szczerze napisawszy przez zupełny przypadek. Przejrzałam już sporo tematów, widziałam wiele zdjęć. I muszę powiedzieć, że wszystkim Wam zdrowo zazdroszczę posiadania przewspaniałych kotów. Niestety nie mogę pochwalić się Ragdollem, bo takowego - jeszcze - nie posiadam. Mogę przedstawić Wam mojego pięciomiesięcznego MCO. Jak już wspomniałam noszę się z zamiarem znalezienia dla Louisa towarzysza właśnie w postaci Raga, choć ekonomia pokazuje, że mały będzie musiał jeszcze jakiś czas poczekać.
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów i z góry proszę o cierpliwość i wyrozumiałość, gdy będę zadawać głupie pytania ;]
Kaska
|
|
Wto 18:03, 26 Sie 2014 |
|
|
|
|
Ines
Ekspert
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Witamy
|
|
Wto 18:05, 26 Sie 2014 |
|
|
Iga123ana
Ekspert
Dołączył: 27 Wrz 2013
Posty: 2237
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Witamy;-)
|
|
Wto 18:07, 26 Sie 2014 |
|
|
butterfly2101
Ekspert
Dołączył: 15 Sie 2012
Posty: 2580
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piekary Śląskie
|
|
|
|
Witamy
|
|
Wto 18:12, 26 Sie 2014 |
|
|
Magda0760
Pasjonat
Dołączył: 19 Lis 2013
Posty: 595
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
|
|
|
witam
|
|
Wto 18:14, 26 Sie 2014 |
|
|
k8k
Początkujący
Dołączył: 26 Sie 2014
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie
|
|
|
|
Dziękuję za miłe powitanie. Pewnie to niegrzeczne, ale rozpocznę już zadawanie pytań. Jako laik proszę doświadczonych o radę Czy do posiadanego już Coonka bez problemu doparować można Ragdolla? Louis ma w tej chwili 5 miesięcy i zastanawiam się czy nie będzie problemów z akceptacją drugiego kociaka. Czy to powinien być kot czy kotka? Generalnie wolałabym drugiego kota, choć jeśli znajdzie się rozsądne uzasadnienie, to oczywiście zmienię zdanie. Najważniejsze by koty czuły się dobrze w swoim towarzystwie. Czy powinnam postarać się o kota młodszego od Louisa czy lepiej poszukać starszego? Nie chcę, by któremuś stała się krzywda a przeczytałam ostatnio sporo artykułów na temat problemów związanych z akceptacją drugiego osobnika w "stadzie" ;] To na początek tyle, choć pewnie na tym się nie skończy
|
|
Wto 18:20, 26 Sie 2014 |
|
|
Ines
Ekspert
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Po pierwsze to zachęcam do założenia kociakowi tematu w dziale Inne rasowce. Chętnie go poznamy
Co do kolejnego kociaka, to nie ma tak naprawdę większego znaczenia płeć kota. Wiek trochę ma - małego kociaka starszak pewnie łatwiej zaakceptuje, choć i to nie jest regułą. Najważniejsze są charaktery kociąt - ale Ty znasz swojego Louisa, a hodowcy obserwują temperament kociątka od pierwszych chwil jego życia, razem więc nie jest trudno ustalić, który maluch będzie najodpowiedniejszy dla rezydenta.
Powodzenia w poszukiwaniach
|
|
Wto 18:25, 26 Sie 2014 |
|
|
k8k
Początkujący
Dołączył: 26 Sie 2014
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie
|
|
|
|
Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź Pozdrawiam
|
|
Śro 6:33, 27 Sie 2014 |
|
|
kociamama
Legendarny Kociarz
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
|
|
|
Witaj wśród nas.
Chętnie poznamy Twojego Miałkuna, więc załóż mu wąteczek i wrzucaj dużo foteczek.
Dobór ragdolla jest zawsze świetnym pomysłem, bo większość, to łagodne i spokojne stwory.
Płeć nie ma większego znaczenia, a co do wieku, Ines już wyjaśniła.
Jest kilka wątków, w których były opisywane dokocenia różnowiekowe. Myślę tez, że lektura tego wątku pomoże Ci dobrze do sprawy się przygotować, bo bardzo ważny jest początek wspólnego życia kotków.
http://www.ragdollclub.fora.pl/ragdoll-opieka-i-wychowanie,51/jak-kot-z-kotem-czyli-spokojne-dokocenie,3345.html
Tutaj też znajdziesz kilka porad o dorosłych kotach:
http://www.ragdollclub.fora.pl/powitanie,2/inga-wita,6574.html
Dobrych przemyśleń życzę, bo ...........................
....."Co dwa koty, to nie jeden" - każdy tutaj Ci to powie
|
|
Śro 8:32, 27 Sie 2014 |
|
|
k8k
Początkujący
Dołączył: 26 Sie 2014
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie
|
|
|
|
Przeczytałam i muszę szczerze przyznać, że jestem przerażona. Doświadczenia w posiadaniu kociaka w moim życiu, Louis jest pierwszy i od dwóch miesięcy dopiero się poznajemy. Po przeczytaniu tych dwóch tematów wiem już, że powinnam pomyśleć bardziej o małym kociaku, młodszym od Lutka. Będzie łatwiej. Trudno jest mi jednak określić czy jest to typ kota dominującego. W "hodowli", w której go kupiłam był niemal najmniejszy, wychudzony itd. Widać było, że nei radził sobie z otoczeniem. Teraz już wszystko jest w normie. Przychodzi też do nas na balkon kociak przybłęda, którego dokarmiamy stale i Lutek jak go widzi, to skacze po oknie i miauczy. Kocur nie jest nim w ogóle zainteresowany, a Louis po prostu szaleje, jakby chciał zwrócić na siebie uwagę tamtego. Bezskutecznie, dochodzącemu zależy tylko na jedzeniu ;] Widać, że młody potrzebuje towarzystwa, a przy okazji ja odbierając Lucka z "hodowli" zakochałam się w ragdollce więc stąd wiem, że chcę kociaka akurat tej rasy. Boje się tylko, że znów trafię na jakąś super hodowlę z powodów finansowych głównie. Choć za Louisa nie zapłaciłam wcale tak mało... ale czytając forum wiem też, że zdecydowanie niezbyt dużo ;]
|
|
Śro 9:14, 27 Sie 2014 |
|
|
butterfly2101
Ekspert
Dołączył: 15 Sie 2012
Posty: 2580
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piekary Śląskie
|
|
|
|
Myślę że nie musisz tak bardzo martwić się kwestią dominującego charakteru. Twój kociak jest jeszcze młodziutki i zazwyczaj po dołączeniu nowego kompana do zabawy wszystko układa się dobrze. To raczej wyjątki od normy gdy pojawienie się malucha rodzi wielkie problemy w "stadzie". Czasami docieranie się charakterów trwa dłużej ,czasami koty dopasują się od razu. Musimy dać im czas i spokój aby się poznały i zaakceptowały , nic na siłę. Moje kociaki trafiły do domków gdzie są psy ,koty ,świnki i papużki a ich wspólne życie układa się spokojnie.Do hodowli również wprowadzamy nowe kociaki które to mają o tyle trudniej bo muszą się "dogadać" z większą ilością rezydentów. Jeśli obawiasz się trafienia na "zła "' hodowlę - pytaj ,sprawdzaj ,odwiedzaj. Nie bój się zadawać pytać hodowcy , poprosić o badania rodziców ,pytać o sprawy które budzą twoje wątpliwości. OSOBIŚCIE SPRAWDZAJ HODOWLĘ. Te ,które nie maja nic do ukrycia chętnie zaproszą Cię do siebie .pokażą kociaki ,porozmawiają na każdy nurtujący Cię temat. Niestety ,może nie zawsze ale w większości przypadków cena kociaka jest adekwatna do dbałosci o zdrowie i bezpieczeństwo kociaków , ciężarnych kotek, zapewnienie dobrze zbilansowanej diety ,przeprowadzenie odpowiednich badań - na tym hodowca nie powinien oszczędzać aby obniżyć cenę kociaka. Czasami warto poczekać odrobine dłużej niż dać się złapać w pułapkę okazyjnej ceny.
|
|
Śro 9:43, 27 Sie 2014 |
|
|
dorota.sz
Ekspert
Dołączył: 23 Lis 2013
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Sosnowiec
|
|
|
|
Witaj serdecznie
|
|
Śro 10:25, 27 Sie 2014 |
|
|
k8k
Początkujący
Dołączył: 26 Sie 2014
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie
|
|
|
|
Świetnie napisane, dokładnie wszystko, co wymieniłaś pominęłam przy zakupie pierwszego kociaka. Niewiedza i wynikająca z niej głupota... Drugiego takiego błędu nie popełnię, bo wiem czym to grozi. Przeczytałam już sporo, odwiedziłam na razie wiele stron hodowli. Wydaję mi się, że coś tam już wiem, a przede wszystkim widzę na czym polega różnica w hodowlach. Proszę jeszcze o odpowiedź jak wygląda u kotek kwestia rui? Po sterylizacji nie występuje fizycznie? A co z psychiką kotki? Generalnie chyba wolałabym kotkę, ale mój narzeczony nie chce nawet słyszeć, bo będzie plamić, itp. itd.
|
|
Śro 13:03, 27 Sie 2014 |
|
|
butterfly2101
Ekspert
Dołączył: 15 Sie 2012
Posty: 2580
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piekary Śląskie
|
|
|
|
Nie obawiaj się kotki w rujce nie plamią, to zupełnie co innego niż cieczka u psów. Rujka objawia się utratą apetytu ( czasami ekstremalną) i uporczywym miauczeniem, które może być naprawdę uciążliwe. Rujki nie prowadzące do krycia mogą prowadzić do choroby zwanej ropomaciczem. Wobec powyższego kotka na kolanka musi zostać wysterylizowana ,dla swojego dobra i spokoju właścicieli . Przy zabiegu wczesnej kastracji zapobiegamy pojawieniu się rujek w ogóle , sterylizując kotkę np. po pierwszej rujce możemy jeszcze zaobserwować przez kilka tygodni objawy rujkopodobne. Potem zanikają i nie ma żadnych fizycznych czy psychicznych objawów rujki a kotka jest spokojna z zrównoważona.
|
|
Śro 14:10, 27 Sie 2014 |
|
|
k8k
Początkujący
Dołączył: 26 Sie 2014
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie
|
|
|
|
To całkowicie zmienia postać rzeczy. Czytałam, że niektóre hodowle oddają kociaka już po sterylizacji/kastracji. Czy to prawda i czy to normalne praktyki? Jak jest np. w Pani hodowli? Z tego, co obserwowałam chyba hodowle na Śląsku nie mają już dostępnych kociąt typu PET
|
|
Śro 14:34, 27 Sie 2014 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|