Dzień dobry :)

Dołączył: 23 Mar 2016 Posty: 12 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Witam

zagubiona jestem strasznie. Od jakiegoś czasu szukam kociaka, wybór padł na ragdolka. Szukam kotka typowo na kolanka, nie interesują mnie wystawy itp. Ogłoszeń w necie jest peełno Smutny

ale strach się decydować na coś po przeczytaniu o pseudochodowlach. Może pomożecie w znalezieniu hodowli gdzieś w okolicach najlepiej zach-pom, pomorskiego lub wielkopolski?

Cześć

Polecam lekturze: http://www.ragdollclub.fora.pl/hodowla,7/jak-wybrac-kotka-dla-siebie-i-sie-nie-rozczarowac,7524.html

Mogę Ci również polecić Szczecińską hodowlę Global House, jeżeli będziesz chciała dowiedzieć się o niej czegoś więcej, to pisz. Mruga

Hej

Sama jestem z zach-pom i szukałam sporo. To jedyne jakie znalazłam to Glob House Szczecin, Paolka Białogard. Troszkę lepiej już jeżeli chodzi o trójmiasto tam jest kilka. DOllyland, i inne. Ale osobiście polecam nie patrzeć na odległość. Im bliżej południa tym więcej Ragdollowych hodowli. Sama wybrałam taką że przejadę się minimum 6 godzin w jedną stronę Mruga

Ale skoro kociak ma być z nami kilkanaście lat musi być najlepszy jaki możemy znaleźć Wesoly

i co najważniejsze: najzdrowszy. Powodzenia z szukaniem! Wesoly

Życzę powodzenia w szukaniu Wesoly

Potwierdzam, że niewarto sugerować się odelgłoscią. Ja spod Poznania jechałam po kotkę pod Warszawę. Warto było. Moja kotka pochodzi z hodowli Ancymony*Pl jeśli masz pytania to pisz do mnie śmiało.

Natomiast w samym Poznaniu działa Mulan Cat, ale nie byłam w tej hodowli i nic więcej nie mogę powiedzieć, prócz tego, ze jest zrzeszona w FPL.

Życzę udanych łowów Wesoly

Witam Cię serdecznie :-) I jak poszukiwania kotka? Też jestem na etapie poszukiwania ragusia i również chłonę wiedzę forumową. Daj znać, gdy koteczek już się pojawi na horyzoncie :-)

Dołączył: 23 Mar 2016 Posty: 12 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

poszukiwania trwają, znalazłam kotki z hodowli z tego forum, mają już 9mc i tak się zastanawiam czy nie będzie takiemu łobuzowi trudniej odnaleźć się w nowym domku? i patrząc po hodowlach widzę że zanim kotki są gotowe do oddania to już są zarezerwowane a tu 3 kotki mają już 9 mc i szukają domków, chyba za dużo czytam i już schizuję Mruga

albo za bardzo wnikam.

Witaj , ja mogę polecić hodowlę Mulan Cat , sama mam kotkę z tej hodowli , bardzo miły kontakt z panią Joanną ,sama zachęcała mnie do częstych odwiedzin zanim odebrałam kotkę , jakbyś miała jakieś pytania to z chęcią odpowiem Ya winkles

Moim zdaniem lepiej jest wziąć młodszego kociaka lepiej będzie się aklimatyzował. A jakiegoś konkretnego umaszczenia szukasz i płci?

Witaj na forum.

Powiem Ci, że kotek 9-cio miesięczny, to jeszcze dziecko. Duże dziecko, ale słodkie.

Popytaj hodowcę o charaktery, a najlepiej umów się na wizytę i oceń sama.

Z mojego doświadczenia: Severusa dostaliśmy jak miał 8 miesięcy i od razu się poczuł, jakby zawsze z nami był. Mimo, że w domu był piesek. Co prawda cavalier, a to sama miłość, ale zawsze.

Przyjaźń od samego początku.

Po kilku latach adoptowaliśmy Lussy, a miała wtedy 7 lat i też bez najmniejszego problemu się zaadoptowała.

Najlepiej pojedź do hodowli i sama poznaj koteczki.

Dobrych decyzji i powodzenia.

Ostatnio zmieniony przez kociamama dnia Czw 18:01, 07 Kwi 2016, w całości zmieniany 1 raz

Dołączył: 23 Mar 2016 Posty: 12 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Nie szukam konkretnego umaszczenia ale chcę chłopca Wesoly

Dołączył: 23 Mar 2016 Posty: 12 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Witajcie, kotek już u mnie od wczoraj, ale jestem pełna obaw Smutny

jakoś wszystko pięknie ładnie ale dziś wyczułam na głowie narośl. Byłam u weta bo i tak w umowie było że mam to zrobić w ciągu 3 dni, wet powiedział że nie jest w stanie stwierdzić co to bez wycięcia i pobrania do badań wycinka. Smutny

w środę mamy jeszcze badanie serca bo zasugerował że lepiej to kotkom zrobić. Kupiłam kotka w Dorvil i doczytałam że już ktoś się spotkał tam z kotkiem z naroślą Smutny

jaka ze mnie gapa że ja tego nie wyczułam a to dosyć spore jest Smutny

i zła jestem że Pani z hodowli nic mi nie powiedziała o tym. Nie wiem co robić Smutny

ale kot słodziak!

Wydaje mi się że chodzi o tego samego kotka. Bidulek ma smutną historię ale ktoś pisał tutaj na forum, że jest bardzo przytulaśny i ma fajny charakter.

Hodowczyni zachowała się źle nie uprzedzając cię o tej narośli i dziwię się że sama tego do tej pory nie zbadała. Zastanów się mocno nad tym co zamierzasz zrobić bo wg mnie kicia zasługuje na kochający dom.

Zadzwoń może do niej i zapytaj dlaczego przed zakupem nic ci o tym nie powiedziała. Ja bym wstrzymała się od awantur, spróbuj na spokojnie to obgadać.

Dołączył: 23 Mar 2016 Posty: 12 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Dziękuję bardzo za odpowiedź.
Nie wiem czy chodzi o tego samego kotka ale chyba raczej nie, bo właśnie to odnalazłam i to był post z 20 października i kotek niby miał mieć ponad 14 tyg, a mój jest z 30 września. Tym bardziej się martwię że z tej samej chodowli dwa koty z naroślą na głowie Smutny

Pewnie że kicia zasługuje na kochający dom, ale ja po to chciałam kota z hodowli żeby uniknąć takich sytuacji, zupełnie zaufałam tamtej kobiecie. Tyle tu piszecie o tym żeby nie brać z pseudochodowli bo później się okazuje że koty chore, no i proszę z hodowli wzięty kot i z pełną premedytacją sprzedany z naroślą. Na oczkach się zbiera wydzielina, weterynarz oglądał i powiedział że jeśli byłoby to przewlekłe to raczej kolor sierści koło oka byłby dużo ciemniejszy, ale pytał czy kicha.
Zauważyłam że jeśli coś jest nie tak to już nie ma rad z forum, rozumiem, dużo hodowców.

Sama musisz zdecydować czy chcesz zatrzymać kicię czy nie. Tego nikt tu raczej ci nie doradzi a mam wrażenie, ze właśnie takiego wsparcia potrzebujesz. Czy rozmawiałaś już z hodowcą w tej sprawie? Co mówi twoja umowa na przypadek stwierdzenia choroby po zakupie?