Autor |
Wiadomość |
Juva
Ambitny
Dołączył: 06 Kwi 2014
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
|
|
|
Ha ha! U mnie też w rodzinie pokutuje jeszcze takie podejście do kociastych, ale okazało się, że same zdjęcia malucha potrafiły skutecznie je wyleczyć. Teraz kotek jest tematem nr 1 u mnie w rodzinie, a ja sama muszę prowadzić księgę rezerwacji w mieszkaniu, bo nagle wszyscy chcą mnie odwiedzać, przy czym terminy zbiegają się z momentem odbioru Milusia z hodowli. A to ci dopiero zbieg okoliczności...
|
|
Śro 13:33, 11 Cze 2014 |
|
|
|
|
Felicita
Ekspert
Dołączył: 08 Cze 2014
Posty: 4563
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec
|
|
|
|
I w rezultacie ustawi Ci się kolejka do kociaczka - chętnych do miziania i wąchania futerka
Bałam się reakcji w rodzinie, ale o dziwo jest całkiem pozytywna. Bo czy można się oprzeć takiemu niebieskiemu spojrzeniu?
A chyba będę mogła odebrać Felicitę już w niedzielę... Ale aż się nie chcę przyzwyczajać do tej myśli, żeby nie zapeszyć...
|
|
Śro 17:20, 11 Cze 2014 |
|
|
solea
Ekspert
Dołączył: 19 Lut 2014
Posty: 2861
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
|
|
|
Rozbawił mnie ten "wiek średni", bo tu, na forum, to wszyscy jesteśmy zakręceni na punkcie kotełów jak małe dzieci.
Ja, gdy tż powiedział, że jedziemy po kota, to SKAKAŁAM z radości pod sufit-jak przedszkolak
Powiem więcej- niedługo zaczniesz zachowywać się, jakbyś się cofnęła wiekiem o te - dzieścia lat: ganianie po domu na czworakach, spelenienie, ubaw z nowych zabawek.
Witaj wśród swoich!
|
|
Śro 17:47, 11 Cze 2014 |
|
|
Felicita
Ekspert
Dołączył: 08 Cze 2014
Posty: 4563
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec
|
|
|
|
Tak właśnie się poczułam - wśród swoich. I cieszę się, że dołączyłam do forum. Dzięki temu przestałam się bać o swoją poczytalność - moje reakcje związane z kotem nie są odosobnione. I są w pełni zrozumiałe dla wtajemniczonych.
|
|
Śro 18:00, 11 Cze 2014 |
|
|
solea
Ekspert
Dołączył: 19 Lut 2014
Posty: 2861
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
|
|
|
U mnie tż na początku pukał się w czoło, a teraz sam biega po chałupie za kotem i drze się "łubudubuuu!!!" "Łubudubu" to u nas okrzyk bojowy xD Oznacza GANIAMY SIĘ
Ostatnio zmieniony przez solea dnia Śro 22:48, 11 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Śro 22:47, 11 Cze 2014 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|