Dzień doBRI :)

Śliczne łobuziaki!!!
Mi najbardziej podobają się kocury brytyjczyki. Prześliczne olbrzymie puchacze.
Pozdrawiam, niech koteczki przyniosą swoim nowym właścicielom dużo radości!!!

Ostatnia kotka pojechała w piatek do domku.
Myślę, i życzę sobie aby moje wrażenie było jak najbardziej prawdziwe, że znalazły dobre kochające domki. W każdym przypadku będa miały przyjaciela w postaci dziecka Wesoly

w jednym także kotki domowej, w dwóch psów (na razie pokój między nimi). Mam pierwsze wieśći, są zachęcające, kicie sa odważne, ciekawskie i traktorkujące nieustannie.
Trzy imionka rodowodowe zostały utrzymane jako domowe: Bibi, Bessi(e) i Belinka, natomiast Breanna jest "Kotka Szarlotka" Wesoly

W domku miałam, bo wyraźnie zmniejsza sie już, problem z Fibi. Dotychczas kot tolerujący wszystko, nagle zaczęła przejawiac niesamowitą agresję w stosunku do Cherry - straszyłła ją, syczała, warczała i skrzeczała - w zyciu od niej takich dżwięków nie słyszałam. Przylała też Cherry kilkakrotnie co sprawiło, że izolowałam je na czas dnia. Wieczorami i nocą między nimi spokój, spia razem, jedzą razem tylko w dzien taki rwetes podnosi kremaczka. Dzisiaj juz lepiej, syczenie było o wieeele mniejsze, brak łapoczynów ale po tym Fibi poszła sama do pokoju Zosi - chyba myslała, że ja tak zamknę za karę tak jak od piatku robie, mądra kota. MOże tak przezywała rozstanie, może przyczynił sie do tego fakt ze spadła mi poszwa na ziemię za okno i kocur na nią nasikał - szukała wroga! W każdym razie jest lepiej Wesoly

Jestem zdania, że to właśnie zapach kocura na nią tak działa.....
Może jeszcze nie wywiertrzył się zupełnie, mimo dokładnego sprzątnięcia,
uprania pościeli itp.
Trzymam mocno kciuki za Fibisię, co by już się nie wygłupiała i za Cherrusię,
co by dała sobie radę. I za Ciebie Kesja też, żebyś miała dużo cierpliwości

Już znowu sie lubia moje dwie kocice Wesoly

	kesja napisał:
	Już znowu sie lubia moje dwie kocice

No widzisz

W końcu wszystko jest w porządku.
Wygłaszcz koniecznie rudą i kremuskę ode mnie

tu przeklejam żeby wystawowego nie zaśmiecać..

Bazylia napisał:

	kesja napisał:
	166. Amy Foxy Brytek Pl 0,1 BRI e 10 Ex 1 ,CAP ,NOM BIS ,BOS kastratow kat. III ale jestem dumna - co prawda była jedyna kastratką ale jesli by była słaba w typie to sędzina by nie dała nominacji, prawda?

Gratulacje Kesja !!!!! Partyman

To już drugi ( o ktorym ja wiem) sukces urodzionych u Ciebie kociątek !!!
Najpierw Bessie a teraz Amy !
Super !

Foxy

[link widoczny dla zalogowanych]

Jeszcze Adria Nefretete Brytek, PL jest już International Championem i zaczęła Granda....
mieszka w młodej hodowli Gorgeous-Bri, PL w Warszawie i wszystko wskazuje na to że spodziewa się maluszków Wesoly

Nefi

i do kompletu najmłodsza Bessie Brytek, PL

PIĘKNE KOTOWATE !!!!

A BESSIE.... PRĘGUSEK

Bessie mnie od poczatku urzeka!

Dobrze, ze maluchy sa odwazne i ze dobrze sie czuja w nowych domkach. Mysle, ze to ogromna radosc dla hodowcy. Bo w koncu kociaki do konca pozostaja "jego" (badz "jej") maluchami Wesoly

Kociaczki w nowych domkach Wesoly

Bessie

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Breanna zwana Szarlotką

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Belinka

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

zdjęć Bibi nie mam na razie, ale też radzi sobie dobrze Wesoly

ŚLICZNE, PRZECUDNE, WSPANIAŁE !!!!

Super! Wszystkie maluchy wygladaja na zadowolone. To, co Kesja, odetchnelas z ulga? Wesoly

(Szarlotka w umywalce swietna!)

	Lili napisał:
	Super! Wszystkie maluchy wygladaja na zadowolone. To, co Kesja, odetchnelas z ulga? (Szarlotka w umywalce swietna!)

oj tak, szczególnie że dwie kotki juz zaczęły jeść suche Wesoly

Mam informacje co jakiś czas i aklimatyzacja i opieka są super Wesoly

A ja mam cisze i spokój Wesoly

i trochę na pocieszenie zdjęć Wesoly

tęsknie tez za tupotem małych łapek, ale na zimę będa znów biegały....

Gratuluję wspaniałych domków i nie zadroszczę tej nagłej ciszy jaka następuje wraz z wydaniem ostatniego kociaka

U nas wtedy nawet zbyt wiele ze sobą nie rozmawiamy i jakoś tak schodzimy sobie z drogi.
A czysta podłoga, obrus idealnie leżacy na stole ...tylko denerwują i przypominają jak przed chwilką było cudownie, rozkosznie, wesoło.

Teraz mamy tyle malutkich futerek że nareszcie nie grozi nam taka cisza

i nie ma idealnie czystej podłogi i obrus zwykle pod a nie na stole Ya winkles

i jest cudownie, rozkosznie i ....niezykle wesoło.

PS
Twoje rude z klsycznym pręgowaniem po nocach mi sie śniło Rolling eyes

	nika napisał:
	PS Twoje rude z klsycznym pręgowaniem po nocach mi sie śniło

Nie tylko Tobie Nika

Rude jest piękne ...!

Kesja, a widzisz, zaczynają jeśc suche !!!!
To tak jak nasze birmy z miotu F !
Cieszę się bardzo!

Bazylia napisał:

	nika napisał:
	PS Twoje rude z klsycznym pręgowaniem po nocach mi sie śniło

Nie tylko Tobie Nika

Rude jest piękne ...!

Kesja, a widzisz, zaczynają jeśc suche !!!!
To tak jak nasze birmy z miotu F !
Cieszę się bardzo!

Zanim przyjechała do mnie Cherry to faktycznie śniła mi się po nocach Wesoly

a co do jedzenia suchego to faktycznie uffff... jeszcze dwie do nauczenia Wesoly