Cześć wszystkim!

Witam wszystkich zakręconych na punkcie kotów, a w szczególności Ragdolli Wesoly

My jeszcze czekamy na swojego koteczka, ale już niedługo będziemy się nim cieszyć w domku. 8go sierpnia Alice dołączy do naszej rodziny (czyli do mnie i narzeczonego Mruga

)!

Decyzja o wyborze tej rasy zaczęła się od tego, że chcieliśmy mieć miłego, nieagresywnego kotka, który mógłby się "dogadać" z naszymi przyszłymi dziećmi, bo kot, tak jak dzieci to decyzja na długie lata. Ya winkles

Niestety wiem co to znaczy trafić na bardzo agresywną kotkę, która bez powodu drapie i gryzie. Nie wyobrażam sobie żeby podeszło do niej dziecko.. Smutny

Została więc z rodzicami, a nam w nowym mieszkaniu zrobiło się pusto.

Już nie możemy się doczekać kiedy Alice zamieszka z nami! Wesoly

Jak tylko Administrator pozwoli, pochwalę się jej większymi zdjęciami w drugim dziale. Na razie widać ją w moim awatarze Wesoly

Witam serdecznie!

Chciałabym wytłumaczyć pewną kwestię. Ragdolle, to (książkowo) spokojna rasa, bezkonfliktowa i chętna do zabaw z dziećmi. Musisz jednak pamiętać, że nie zawsze tak jest i są tego przykłady na tym forum Mruga

Nieważne, jakie kot ma predyspozycje, ważne, jak się go wychowa. Z najłagodniejszego kiciusia można zrobić potwora.

Czy odwiedzałaś koteczkę w hodowli? Widziałaś na żywo, jak się zachowuje? Hodowca powinien Ci powiedzieć, jaki charakter (oczywiście w przybliżeniu) ma koteczka, a nawet odradzić, jeśli stwierdzi, że to kot nieodpowiedni dla Ciebie.

Oczywiście życzę Ci, żeby przyszły domownik nie sprawiał problemów! Ja po prostu alergicznie reaguję, gdy ktoś pisze, że to tylko dachowce mogą być agresywne. Agresywność kotki mogła wynikać między innymi z tego, że została zabrana zbyt wcześnie od matki, która nie zdążyła nauczyć jej odpowiednich zachowań. Dlatego tak ważne jest, żeby kociak był przy mamie przynajmniej do 12 tygodnia życia.

Tak, tak. Ja rozumiem, że wiele zależy od wychowania. I tu nie chodzi do końca o to jaka rasa, choć niektóre są bardziej podatne na bycie agresywnymi. U babci za młodu z dachowcami robiłam co chciałam i żaden nigdy na mnie pazurów nie ostrzył Mruga

Natomiast kotka, którą dostaliśmy od razu była taka niedostępna, ale myśleliśmy, że to może taka zabawa, że pazurki wystawia i z wiekiem się zmieni. A to się zmieniło na gorsze. Oczywiście da się pogłaskać i czasem wziąć na ręce, ale trzeba wiedzieć jak się z nią obchodzić.

Co do Ragdollka, na którą czekamy, to jasne że byliśmy w hodowli. Kocie Lokum*PL w Żorach. To jest świeżo założona hodowla (miot A), dziewczyna ją prowadząca jest w zarządzie Stowarzyszenia Miłośników Kotów w Żorach. Koteczki są trzymane w domu, w bardzo dobrych warunkach, widać że Ci ludzie kochają zwierzątka. Wesoly

Sami też chcieli nas poznać, żeby wiedzieć do kogo idą ich kotki. Oczywiście w przybliżeniu zostaliśmy powiadomieni jaki ma kotek charakter. Wszystkie kotki (a urodziło im się sześć!) będą w hodowli razem do 13go tygodnia, a nasza będzie z mamą, tak się złożyło, że do 15go tyg. Hodowcy Ci z założenia chcieli rozmnażać Ragdolle ze względu na ich charakter. Wydaje mi się, że dobrze trafiliśmy Wesoly

Witam serdecznie na forum.

Koteczka jest przepiękna - uwielbiam seal mitted Heart

	syzora napisał:
	Wydaje mi się, że dobrze trafiliśmy

Hej! Witam na forum!

Miałam okazję poznać Renię i kilka razy z nią rozmawiać więc myślę, że trafiliście bardzo dobrze. Wesoly

A ja tak standardowo zapytam - a nie macie możliwości przygarnąć dwójeczki za jednym razem? Z tego co widziałam na stronie hodowli jeszcze jeden kocurek jest wolny...

Renia nam też przypadła do gustu Wesoly

Mamy ciągle kontakt mailowy.

Wiemy, że został jeden - Atos, jest przekochany Wesoly

Niestety nie stać nas na dwa kotki Smutny

ani na kupno, ani potem na utrzymanie. Mamy też małe mieszkanko.. Jesteśmy na tzw. dorobku i jeden kotek już będzie dla nas sporym wydatkiem. Może kiedyś, gdy mała podrośnie uznamy, że chcemy drugiego, ale na razie nie ma jak

Mnie też się strasznie podoba seal mitted Heart

, natomiast narzeczony chciał kocurka seal colourpoint, ale przecież musiało stanąć na moim, nie? Mruga

Kicia z avatarka prześliczna

Uwielbiam kocie "skarpeteczki"

Witaj, fajnie że doczekałaś się już swojego wątku

Witaj