Autor |
Wiadomość |
kajmira
Administrator
Dołączył: 18 Sie 2006
Posty: 2029
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
Jesli chodzo HCM i PKD to sa testy genetyczne i robi sie niezaleznie od wieku kota i te testy miałam na myśli . Pozniej oczywiście co roku bada się kotka pod kątem tych schorzeń na usg ale badania genetyczne na początku.
Co do trwania roku to odjęłam wiek kota - zakładając ze będziesz miala 3 miesięczną kicie na naukę zostanie Ci 9 miesięcy do czasu kiedy ukonczy ona rok.
|
|
Śro 8:27, 17 Wrz 2008 |
|
|
|
|
kajmira
Administrator
Dołączył: 18 Sie 2006
Posty: 2029
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
| | Bez żartów nie sprzedajesz w Polsce kotów do hodowli bo nie chcesz za chwile miec na wystawach konkurencji. Na razie to rzadka, droga rasa, mioty w Polsce sa od kilku lat, mało jej na wystawach. Lepiej wcisnać klientowi kastrata który w przyszłości nie da potomstwa.
|
Ale mnie rozbawiłaś Nie ma większej satysfkacji wystawowej niż kociak, kótry wygrywa ze swoim rodzicem - jest to dowód na to, że hodowla rozwija się w dobrym kierunku i wszystkie decyzje hodowalne, kótre zostały podjęte były słuszne. Nie sprzedaję kociąt w Polsce do hodowli ze względu na ignorację młodych stażem hodowców , brak wiedzy nt rasy i genetyki. To jest dla mnie priorytet - i tak masz rację - wolę sprzedać kociaka na peta i mieć spokojną głowę niż martwić się i zastanwiać czy linia, nad która pracuję ja i pracowało wiele osób przede mną nie zostanie zmarnowana przez np nieprzymyślane krycie. Nie chcę mieć zmartiweń czy kotka którą komus powierze będzie miała kociaki co ruja bo nowy właściciel będzie przekonany, że tak trzeba i nie będzie chciał przyjąć do wiadmości, że jest inaczej. I wierz mi nie chodzi tutaj o to, że będę komuś żałowała komuś kociaków - tutaj właśnie chodzi o dobro kotki - żeby nie była ekspalotowana do granic mozliwości jak to w Polsce lubi mieć miejsce.
Z resztą zamiast się wymądrzac naprawde zachęcam do lektury i obserwacji - być może kiedyś zrozumiesz.
|
|
Śro 8:38, 17 Wrz 2008 |
|
|
kajmira
Administrator
Dołączył: 18 Sie 2006
Posty: 2029
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
| |
Mam nadzieje ze jako odpowiedzialni hodowcy czekacie do tego 3-4 roku życia by sprawdzić co do końca się rozwinie z kociaka, czy może jednak kryjecie 2 letnie albo młodsze ? |
Podałam Ci przykład , żeby Ci uzmysłowić, że ragdoll rozwija się bardzo długo a decyzje o kryciu trzeba podjąc stosunkowo wcześnie do jego rozwoju - moje kotki są kryte w wieku 1,5 roku i uważam, że jest to optymalny czas na krycie ragdollki. Oczywiście sa wyjątki ale to już inny temat.
Gdybyśmy czekali 3-4 roku zycia kotki na krycie bylibyśmy dopiero nieodpowiedzialni.
Justyno - musisz się jeszcze wieleeee nauczyć naprawde. Przede wszystkim nauczyć się słuchać i czytać ze zrozumieniem - to tak na dobry początek.
Anyway szczerze życzę Ci powodzenia w Twojej hodowli
|
|
Śro 8:43, 17 Wrz 2008 |
|
|
gumisia
Pasjonat
Dołączył: 17 Sie 2008
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Nie chcę mieć zmartiweń czy kotka którą komus powierze będzie miała kociaki co ruja .
Tu sie z Tobą zgadzam kajmiro,moje kotki w tym roku,miały kocieta tylko 1x,pierwsza kotka była pokryta w wieku 1,8 mies,druga 1,5 roku i wszystko jest pod kontrolą.
Ostatnio zmieniony przez gumisia dnia Pią 9:31, 19 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pią 8:21, 19 Wrz 2008 |
|
|
detinka
Pasjonat
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 884
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piekary Śląskie
|
|
|
|
Ile forów tyle zwyczajów. Każde forum rządzi się swoimi prawami, na jednych możesz pleść "co Ci ślina na język przyniesie",na innych musisz ważyć każde słowo. Są "koła wzajemnej adoracji" gdzie brak konkretów a tylko "achy" i "ochy", a są takie, na których lepiej wczytywać się niż pleść głupoty.
Zupełnie nie rozumiem wchodzenia na forum, brania udziału w dyskusji i krytowania sposobu prowadzenia forum, zwłaszcza u osób, które wyskoczyły "jak filip z konopii", a raczej wskoczyły.
Jeżeli mi coś nie odpowiada to idę gdzie indziej. Jak nie lubię pomidorówki to nie jem (żeby nie napisać brzydko), a nie obrzydzam towarzyszom.
Przyznam, że forum to jest specyficzne ,ale nie śmiałabym jako nowicjusz krytykować. Jak widać niektórzy mają z tym problem.
Co do drugiego przebijającego tu tematu odnośnie odczuwalnej niechęci hodowców do nowych napalonych na własne linie, zalecałabym prześledzenie tematów,a odpowiedź sami znajdziecie. Czasem lepiej niech pocierpi ludzka duma po odmowie niż eksplatowane ponad miarę kotki i przyszłe kocięta .
Ostatnio zmieniony przez detinka dnia Śro 13:41, 22 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Śro 13:38, 22 Paź 2008 |
|
|
zippo50
Ambitny
Dołączył: 05 Gru 2008
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: CHORZÓW
|
|
|
|
czytam tą nie miłą dyskusję i czuję niesmak,mało serdeczności a dużo wy madrzania i tak życie skoryguje wasze wypowiedzi a sędzia na wystawie dokończy dzieła
|
|
Czw 19:40, 19 Lut 2009 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|