Autor |
Wiadomość |
kajmira
Administrator
Dołączył: 18 Sie 2006
Posty: 2029
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
Użytkownik manson 2 oraz belisima 74 zostali zabanowani ze względu na niekulturalne zachowanie.
Przykro mi, Justine ,że cała ta dyskusja odbyła się w Twoim wątku. Rozjerzyj się na forum, poczytaj - z pewnością znajdziesz kicusia dla siebie. U nas jest wiele życzliwych osób zarówno miłośników kotów jak i hodowców. Mam nadzieje, że ta sytuacja nie zrazi Ciebie do naszego forum.
Napisz o jakim ragdollku marzysz. Czy myślałaś o konkretnym kolorze i umaszcznieniu ? Poszukujesz ragusia na wystawy czy tylko i aż to towarzystwa w domu ?
|
|
Nie 22:10, 14 Wrz 2008 |
|
|
|
|
Justine
Raczkujący
Dołączył: 11 Wrz 2008
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Pomimo tego ze odbyła się taka pyskówka akurat w "moim" przywitaniu z wami, dziękuje wszystkim za odpowiedzi, i pozdrowienia.
| | Justyno - kastraty wystawowe to grupa kotów ciesząca się powodzeniem.
Kastracja w wiekszym stopniu zapewni nam ciągły ładny wygląd kota nie szarpanego hormonami, i tez niebezpieczeństwo podsikiwania w rujach czy znaczenia terenu przez kocurka jest wtedy żadne. POlecam |
Kesja ja nie jestem przeciwna kastracji/sterylizacji, w avatarze mam kota w wieku 4 lat, który ma na imię Gucio /jest to kot mojej Mamy którego bardzo kocham / mieszaniec, jest wykastrowany, moja bratowa ma jego siostrę miotową Kicie która jest także wysterylizowana, wiec doskonale sobie zdaje sprawę "co to jest" ale dziękuje za wskazówki
| | Użytkownik manson 2 oraz belisima 74 zostali zabanowani ze względu na niekulturalne zachowanie.
Przykro mi, Justine ,że cała ta dyskusja odbyła się w Twoim wątku. Rozjerzyj się na forum, poczytaj - z pewnością znajdziesz kicusia dla siebie. U nas jest wiele życzliwych osób zarówno miłośników kotów jak i hodowców. Mam nadzieje, że ta sytuacja nie zrazi Ciebie do naszego forum.
Napisz o jakim ragdollku marzysz. Czy myślałaś o konkretnym kolorze i umaszcznieniu ? Poszukujesz ragusia na wystawy czy tylko i aż to towarzystwa w domu ? |
Co do banowania, nie uważam by to było dobre wyjście z całej tej sytuacji, ale oczywiście Administracja tutaj rządzi, wiec się nie wtrącam..
Może zacznę od początku, nie jestem "nowym" użytkownikiem internetu, wiec takie sytuacje znam i nie zrażają mnie one choć nie ukrywam są czasem irytująco-pouczające...
Co do życzliwości użytkowników nie mam zastrzeżeń, mimo wszystko przywitało mnie większe grono i nie zignorowało więc jest mi niezmiennie miło, po zakupie kociczki na pewno do was wrócę, by się pochwalić, no i oczywiście wymienić poglądami, spostrzeżeniami, i doświadczeniem - teraz mogę jedynie pokornie czytać...
Wracając do sedna, czyli do kociaka jakiego sobie wymarzyliśmy, jesteśmy z rodzinka jednogłośni ze chcemy na pewno ragdolla i na pewno jasnego z szara tudzież chyba nazywana niebieską sierścią na końcu pyszczka, uszek i łapek /jasny w sensie tym ze jaśniejszy tulów od podanych łapek oraz pyszczka/. I tak jak wcześniej pisałam chcemy kota na wystawy, dlaczego? Dlatego ze kochamy wystawy Jesteśmy posiadaczami buldożki angielskiej Arashi /niecałe 2 lata/ i "zaraziliśmy" się od niej entuzjazmem wystawowym Nie wystawiamy często a jednak bawi nas to, i często także odwiedzaliśmy wystawy np.Sopot czy Gdynia
Co do wysterylizowanej kociczki, mój mąż absolutnie się na to nie zgadza, i ja popieram jego zdanie, nawet jeśli wystawianie by się nam odwidziało, lub kociczka nie nadawała by się na championkę nie zawahamy się i wysterylizujemy ją nie zależnie od ceny jaką za nią zapłacimy, jednakże chcemy mieć taki wybór.
No i może dodam na koniec, by nie ulegało wątpliwości że nie kupujemy kota "dla zysku" nasza Arashi ma już prawie 2 lata, i nigdy nie miała szczeniąt, i nie była kupowana do "hodowli" a jedynie dlatego ze pokochaliśmy ta rasę /i nie żałujemy!!!/.
Dziecko mamy duże wiec tutaj problemu żadnego, nasza córeczka ma już 9 lat, to mądra i rezolutna osóbka która nie krzywdzi zwierząt.
Jak to jest z waszymi Ragdolkami i psami ? Boimy się trochę że nachalność BA może być odebrana jako atak na takiego kociaka przez samego kotka /przynajmniej Gucio tak z początku odbierał Arashi/ ona poszturchiwała go nosem i pochrząkiwała a on się jeżył i syczał w tej chwili się tylko tolerują, pocieszamy się jednak tym że nie przebywają ze sobą 24 na dobę tylko okresy świąteczne, letnie, i ferie, no i Gucio był dorosły jak Arashi do nas przybyła.
Forum czytam systematycznie, staram się czerpać wiedzę od was na zapas, co do zakupu jesteśmy już pewni wiec zdanie nam się nie zmieni, jedynie pozostało nam znalezienie hodowli z rozsądnymi zasadami.
Pozdrawiamy
Justyna & ferajna
Ostatnio zmieniony przez Justine dnia Pon 2:36, 15 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pon 2:35, 15 Wrz 2008 |
|
|
kamisia
Legendarny Kociarz
Dołączył: 24 Cze 2008
Posty: 9151
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Czyli decyzja zapadła ,wiemy już że będzie to kotka i na pewno rasy ragdoll
Czekamy więc z niecierpliwością na Twój powrót z malutką koteczką o wdzięcznym imieniu ???
Niestety na to tajemnicze( na razie !) imię oraz opis i co najważniejsze foteczki będziemy musiały poczekać.
kochamy foteczki i potrafimy mocno nękać za ich brak
Ostatnio zmieniony przez kamisia dnia Pon 8:49, 15 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pon 8:47, 15 Wrz 2008 |
|
|
browneye
Raczkujący
Dołączył: 15 Wrz 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Moźe pozwolicie drogie Panie że dadam swoje przemyslenia. Możecie je rozważyć, wyciąć post, zbanować mnie. Wasza sprawa. Nie zależy mi. Czy zdajecie sobie sprawę że Forum jest póki co otwarte i każdy może je czytac i wyrobić sobie obiektywne zdanie w temacie? Czy wiecie w ogóle na czym polega dyskusja na Forach i po co je się tworzy? Od 3 lat jestem modertorem forum z bardzo duża liczbą użytkowników. Sa u nas gorące duskusje, zdarzało mi też zareagować ostro, rozdawać ostrzeżenia itd. Mam juz pewne doświadczenie i moge po pierwsze powiedzieć że dwie osoby z którymi prowadziłam bardzo zażarte, agresywne dyskusje są obecnie ze mna bardzo zaprztyjaźnione, natomiast nasze wypowiedzi wciąż może każdy przeczytać. Po drugie ja zawsze powtarzam ze nie ma dwóch osób o takich sammych poglądach. Dyskusje rozwijają - po to są fora. Możecie tu założyć że jednak nie będa mile widziani ci wszyscy o innych poglądach niż moderatorów i nie kupujący kotów z hodowli moderatorów ale nie przysporzy Wam to nowych użytkowników i część osób odejdzie zniesmaczona. Osobiście uważam że nie ma żadnych powodów żeby zabierać kocię od matki w wieku 5 tygodni, mało tego może to wpłynąć negatywnie na jego psychikę, większe jest ryzyko zachorowań na choroby bo wychodzi z hodowli nie zaszczepiony a nie dostaje już mleka.. Jednak zauważcie że kociak wydany został na bardzo usilne prośby klienta który został ostrzeżony o konsekwencjach. Z drugiej strony czasami cały miot musi byc odseparowany od matki, karmiony sztucznie od początku i żadnych specjalnych dewiacji nie ma. Znacznie gorzej na rozwój wpływa wczesna kastracja kociąt która tu na Forum jest dopuszczalna a juz fatalnie na psychike oddawanie dorosłego kota w inne ręce. To są moje poglądy, mogę uszanowac inne, natomiast nie rozumiem nagonki na bellisime, a juz szczegółnie zbanowania ponieważ nie napisała nic obrażliwego co zasługiwałoby chociaż na ostrzeżenie. Broniła się w tym samym tonie co zasiedziałe Forumowiczki. Drugi zbanowany zasłużył na ostre ostrzeżenia może ze 2-3 - na bana tez nie. Postarajcie się podobnie traktować zasiedziałych jk i nowych to naprawde jest możliwe.
Nie rozumiem też sugerowanie od razu nabycia kastrata. Czy ktoś tu ma za dużo kastratów na sprzedaż? Osobiście znam przypadki posikiwania przez kocury które zostały wykastrowane. Oba właścicielka uśpiła . Nie jest tak że kastracja to pewny sposób. Chętnie napisałabym o swoim ragdollu ale na jakims forum które choc udaje obiektywizm. Przemyślcie to proszę, bo żal ściska jak się to czyta. Na koniec dodam że nie dziwię się założycielce wątku że szuka hodowlii poza Polską. Wielu hodowców nagaduje na innych których nawet nie zna i stawia wysokie wymagania - oddawanie kociąt w 4 miesiącu, wczesna kastracja, niemożność wystawiania, umowy u natariusza itp.
|
|
Pon 11:44, 15 Wrz 2008 |
|
|
kajmira
Administrator
Dołączył: 18 Sie 2006
Posty: 2029
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
Droga browneye,
Szkoda, że nie przedstawiłaś się nam z imienia i nazwiska - ja lubię wiedzieć z kim prowadzę polemikę szczególnie jeśli jest krytkowane moje podejście hodowalne.
| | Czy zdajecie sobie sprawę że Forum jest póki co otwarte i każdy może je czytac i wyrobić sobie obiektywne zdanie w temacie? Czy wiecie w ogóle na czym polega dyskusja na Forach i po co je się tworzy? |
Oczywiście forum po długich dyskusjach uzyskało status forum otwartego aczkowiek admistratorzy oraz moderatorzy czuwają tutaj nad porządkiem i pilnują, aby dyskusje na forum nie przerodziły się w obrażanie innych użytkownich tudzież aby nie reklamować hodowli, które łamią przepisy hodowalne. Takich zachowań tolerować nie będę i każda osoba probująca takich zachowan zostanie natychmiast zabanowana.
| |
Dyskusje rozwijają - po to są fora. Możecie tu założyć że jednak nie będa mile widziani ci wszyscy o innych poglądach niż moderatorów i nie kupujący kotów z hodowli moderatorów ale nie przysporzy Wam to nowych użytkowników i część osób odejdzie zniesmaczona. |
Na naszym forum przebywają osoby o odmiennych poglądach, posiadające koty z hodowli osób, które na forum nie są zalogowane. Wierz mi, że takie osoby zostało przyjęte do naszego grona bardzo życzliwie a świadczy o tym fakt, że nadal są wśród nas i aktywanie biorą udział w forumowym życiu.
| |
Jednak zauważcie że kociak wydany został na bardzo usilne prośby klienta który został ostrzeżony o konsekwencjach. |
Wedle zasady klient nasz pan ? Przepraszam bardzo hodowla to nie działalnośc gospdoracza nastowania na zysk i tutaj na pierwszym miejscu powinno być postawione dobro kociaka a nie widzimisię hm jak to określiłaś 'klienta'.
'Klinet' został ostrzeżony o konsekwencjach ? to wspaniale tylko zastanów się proszę kto te konsekwencje będzie ponosił ? klient ? czy kociak ? Zupełnie nie rozumiem takiego postępowania i nigdy się z nim nie zgodzę - zarówno ja jak i cała rzesza hodowców. Jak można ryzykować życia maluszka na życzenie 'klienta' ? Chyba tylko w przypadku kiedy finanse stają się priorytetem. Przykro mi, ale tak to właśnie wygląda. Dlatego bardzo jestem ciekawa w jakim związku jest zarejestrowana ta hodowla - o ile w ogóle gdzieś jest
| |
Z drugiej strony czasami cały miot musi byc odseparowany od matki, karmiony sztucznie od początku i żadnych specjalnych dewiacji nie ma. |
Owszem zadarza się ale wówczas kociaki są pod specjalną opieką hodowcy i sztabu weterynarzy i nikt nie nrażałby życia żywego stoworznka przenosząc go w inne środowsko zwierającą obcą florę bakteryjną etc . Bez szczepień, ze znikomą odpornością etc.
| |
Znacznie gorzej na rozwój wpływa wczesna kastracja kociąt która tu na Forum jest dopuszczalna a juz fatalnie na psychike oddawanie dorosłego kota w inne ręce. |
Czym jest poparta Twoja teza ? wieloletnim doświadczeniem ze wczesna kastracją ? tonami przeczytnach artykułów i opracowań? Bardzo proszę o rzeczowe argumenty.
Co do dorosłych kotów . Czy uważasz, że dorsoły kot w stadzie czuje się wspaniale po kastracji kiedy to spada w hierarchi i zaczyna być nękany przez pozostałe koty ? Czy uważasz , że lepsze jest dla niego życie w stresie niż w domu gdzie jest jedynym zwierzakiem i ma właścicieli tylko dla siebie ? Bardzo dziwne masz podejście albo znikoma wiedze i zerowe doświadczenie w tym względzie - chociaż sądząc po wypowiedzi nie tylko w tym.
| |
Nie rozumiem też sugerowanie od razu nabycia kastrata. Czy ktoś tu ma za dużo kastratów na sprzedaż? Osobiście znam przypadki posikiwania przez kocury które zostały wykastrowane. Oba właścicielka uśpiła . Nie jest tak że kastracja to pewny sposób. |
Nabycie kastrata to najlepszy start dla hodowli. Sama zaczynałam w ten sposób - poprzez jeżdzenie na wystawy z kastratem poznałam świat hodowców i nauczyłam się wiele o rasie , standradzie liniach etc. Po kilku latach wiedziałam jakie linie chciałabym mieć w swojej hodowli , jaki typ ragdolla mi się podoba najbardziej i skąd przyjadą moje przyszłe koty. Ta wiedza jest niezbęda, aby zacząć mądrze hodować - nic lepiej nas tego nie nauczy niz wystawy z kastratem.
Nie sądze, żeby ktoś tutaj miał za dużo kastratów na sprzedaż , wbrew pozorom kupić show/neutera to dość trudna sprawa i wiążę się często z wielomiesięcznym oczekiwaniem na takiego pupila.
| |
Chętnie napisałabym o swoim ragdollu ale na jakims forum które choc udaje obiektywizm. Przemyślcie to proszę, bo żal ściska jak się to czyta. Na koniec dodam że nie dziwię się założycielce wątku że szuka hodowlii poza Polską. Wielu hodowców nagaduje na innych których nawet nie zna i stawia wysokie wymagania - oddawanie kociąt w 4 miesiącu, wczesna kastracja, niemożność wystawiania, umowy u natariusza itp. |
Na szczęscie są liczne fora o ragdollach także masz szanse, przedstawić swojego pupila jeszcze w kilku innych miejscach. Nikt tutaj nikogo pod pistoletem trzymać nie będzie.
|
|
Pon 12:48, 15 Wrz 2008 |
|
|
browneye
Raczkujący
Dołączył: 15 Wrz 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
| | Chyba tylko w przypadku kiedy finanse stają się priorytetem. Przykro mi, ale tak to właśnie wygląda. Dlatego bardzo jestem ciekawa w jakim związku jest zarejestrowana ta hodowla - o ile w ogóle gdzieś jest |
| | Bardzo dziwne masz podejście albo znikoma wiedze i zerowe doświadczenie w tym względzie - chociaż sądząc po wypowiedzi nie tylko w tym. | Czy praca w Instytucie Nenckiego gdzie zajmowałam się psychologią kotów się liczy?
Szkoda że nie pomyślałas troche dłużej zanim odpisałaś. Dalej złośliwości i brak argumentacji. Dziwne że hodowcy takiej łagodniej, słodkiej rasy nie potrafią inaczej.
I na koniec - takie pożegnanie. Pamiętaj że w internecie nie jesteś nigdy całkowicie anonimowa. Szkalujesz konkretna osobę i oby za jakiś czas nie zadzwonił do ciebie listonosz z pozwem.
|
|
Pon 13:22, 15 Wrz 2008 |
|
|
baloo
Raczkujący
Dołączył: 15 Wrz 2008
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
| |
Co do dorosłych kotów . Czy uważasz, że dorsoły kot w stadzie czuje się wspaniale po kastracji kiedy to spada w hierarchi i zaczyna być nękany przez pozostałe koty ? Czy uważasz , że lepsze jest dla niego życie w stresie niż w domu gdzie jest jedynym zwierzakiem i ma właścicieli tylko dla siebie ? Bardzo dziwne masz podejście albo znikoma wiedze i zerowe doświadczenie w tym względzie - chociaż sądząc po wypowiedzi nie tylko w tym.
|
Ja także uwazam iz oddawanie do adopcji kota który jest wykastrowany ,albo przeporaszam za wyrazenie "zuzyty "to tylko swiadczy o hodowli o podesciu czyto materialnym własciela.
Znam osobiscie kilka prawdziwych hodowli w których jest kilka kastratów i sa one szczesliwe bo sa ze zwoimi włascielami zwiazani .
Kajmiro dlaczego tak traktujecie ludzi o innych pogladach ???
A banowanie ich pokazuje ze sie ich boicie chyba.Czyz mam racje???
|
|
Pon 13:31, 15 Wrz 2008 |
|
|
kajmira
Administrator
Dołączył: 18 Sie 2006
Posty: 2029
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
| | | | Chyba tylko w przypadku kiedy finanse stają się priorytetem. Przykro mi, ale tak to właśnie wygląda. Dlatego bardzo jestem ciekawa w jakim związku jest zarejestrowana ta hodowla - o ile w ogóle gdzieś jest |
| | Bardzo dziwne masz podejście albo znikoma wiedze i zerowe doświadczenie w tym względzie - chociaż sądząc po wypowiedzi nie tylko w tym. | Czy praca w Instytucie Nenckiego gdzie zajmowałam się psychologią kotów się liczy?
Szkoda że nie pomyślałas troche dłużej zanim odpisałaś. Dalej złośliwości i brak argumentacji. Dziwne że hodowcy takiej łagodniej, słodkiej rasy nie potrafią inaczej.
I na koniec - takie pożegnanie. Pamiętaj że w internecie nie jesteś nigdy całkowicie anonimowa. Szkalujesz konkretna osobę i oby za jakiś czas nie zadzwonił do ciebie listonosz z pozwem. |
Ależ ja nie jestem anonimowa W przeciwństwie do Ciebie moje imie i naziwsko jest powszechnie znane i wcale go nie ukrywam Natomiast Ty niestety w dalszym ciągu nam się nie przedstawiłaś. Czy można wiedzieć dlaczego ?
Proponuje wziąć Tobie bardziej do serca słowa, które wypowiedziałaś w moją stronę - na to dopiero jest odpowiedni paragraf Proponuje także,abyś sobie sprawdzila definicje słowa szklalowanie i konstruktownie je odniosła do dyskusji na forum
|
|
Pon 13:38, 15 Wrz 2008 |
|
|
kajmira
Administrator
Dołączył: 18 Sie 2006
Posty: 2029
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
| | | |
Co do dorosłych kotów . Czy uważasz, że dorsoły kot w stadzie czuje się wspaniale po kastracji kiedy to spada w hierarchi i zaczyna być nękany przez pozostałe koty ? Czy uważasz , że lepsze jest dla niego życie w stresie niż w domu gdzie jest jedynym zwierzakiem i ma właścicieli tylko dla siebie ? Bardzo dziwne masz podejście albo znikoma wiedze i zerowe doświadczenie w tym względzie - chociaż sądząc po wypowiedzi nie tylko w tym.
|
Ja także uwazam iz oddawanie do adopcji kota który jest wykastrowany ,albo przeporaszam za wyrazenie "zuzyty "to tylko swiadczy o hodowli o podesciu czyto materialnym własciela.
Znam osobiscie kilka prawdziwych hodowli w których jest kilka kastratów i sa one szczesliwe bo sa ze zwoimi włascielami zwiazani .
Kajmiro dlaczego tak traktujecie ludzi o innych pogladach ???
A banowanie ich pokazuje ze sie ich boicie chyba.Czyz mam racje??? |
Nie będę wchodzić w polemikę bo jest ona pozbawiona sensu. Natomiasrt dziwi mnie bardzo fakt, że atakują tutaj osoby, które maja 1 lub zaledwie kilka postów.
Odpowiem krótko : nie boimy się ludzi o innych poglądach - dopoki dyskusja jest prowadzona na odpowienim poziomie merytorycznym jest bardzo mile widziana ale w chwili kiedy zaczynają padać słowa obraźliwie to należy temu położyć kres. Forum jest miejscem, kóre ma łączyć miłośników kotów i dostarczać im wiedzy oraz przyjmności przebywania na nim , nie jest to miejsce do wzajemnych wyzywisk etc.
|
|
Pon 13:46, 15 Wrz 2008 |
|
|
baloo
Raczkujący
Dołączył: 15 Wrz 2008
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
[quote="kajmira"][quote="baloo"] | |
Odpowiem krótko : nie boimy się ludzi o innych poglądach - dopoki dyskusja jest prowadzona na odpowienim poziomie merytorycznym jest bardzo mile widziana ale w chwili kiedy zaczynają padać słowa obraźliwie to należy temu położyć kres. Forum jest miejscem, kóre ma łączyć miłośników kotów i dostarczać im wiedzy oraz przyjmności przebywania na nim , nie jest to miejsce do wzajemnych wyzywisk etc. |
A czy dyskusja nie była na odpowiednim pozimie , czy moderator moze "rzucać oszczerstwami nie znajac kogos wogóle???
A pózniej jak ktos depcze po pietach to go poprostu zbanowac ???
to wszytko jest strasznie podejzane a napewno nie chodzi o dobro kotów
|
|
Pon 13:51, 15 Wrz 2008 |
|
|
kajmira
Administrator
Dołączył: 18 Sie 2006
Posty: 2029
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
[quote="baloo"][quote="kajmira"] | | | |
Odpowiem krótko : nie boimy się ludzi o innych poglądach - dopoki dyskusja jest prowadzona na odpowienim poziomie merytorycznym jest bardzo mile widziana ale w chwili kiedy zaczynają padać słowa obraźliwie to należy temu położyć kres. Forum jest miejscem, kóre ma łączyć miłośników kotów i dostarczać im wiedzy oraz przyjmności przebywania na nim , nie jest to miejsce do wzajemnych wyzywisk etc. |
A czy dyskusja nie była na odpowiednim pozimie , czy moderator moze "rzucać oszczerstwami nie znajac kogos wogóle???
A pózniej jak ktos depcze po pietach to go poprostu zbanowac ???
to wszytko jest strasznie podejzane a napewno nie chodzi o dobro kotów |
A według Ciebie była ? Przeczytaj wszystkie fragmenty i odpowiedz sobie na to pytanie.
w którym miejscu padły oszczerstwa ? to że hodowla wydała 5 tyg. kocie do nowego domu ? to jest oszczerstwo ? to, że jest to wbrew przepisom hodowlanym, które są skonsutruowane tak, aby kociaki zmieniały środowsko jeśli będą w pełni na to emocjonalnie i fizycznie ( szczepnia ) przygotowane ?
|
|
Pon 14:06, 15 Wrz 2008 |
|
|
baloo
Raczkujący
Dołączył: 15 Wrz 2008
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
[quote="kajmira"][quote="baloo"][quote="kajmira"][quote="baloo"] | |
w którym miejscu padły oszczerstwa ? to że hodowla wydała 5 tyg. kocie do nowego domu ? to jest oszczerstwo ? to, że jest to wbrew przepisom hodowlanym, które są skonsutruowane tak, aby kociaki zmieniały środowsko jeśli będą w pełni na to emocjonalnie i fizycznie ( szczepnia ) przygotowane ? |
no własnie poczytaj Kaimiro i zastanów sie .
a co do wydawania kociecia w wieku 5 tyg to sie nie bede wypowiadac , bo nie wypowiadac poniewaz musiała bym poszperac w jakis fachowej literaturze ,
Natomiast uwazam ze nawet jesli to było złamanie regulaminu to prosze mi polecic chociaz jedna hodowle która w jakims stopni nie łamie regulaminu
Dobrze o tym wiemy mieszkamy w Polsce a Polak wszystko potrafi o czym mozemy poczyatac na tym forum
|
|
Pon 14:23, 15 Wrz 2008 |
|
|
kajmira
Administrator
Dołączył: 18 Sie 2006
Posty: 2029
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
Osobiście nie znam hodowli, która by łamała regulamin hodowlany - także jeśli takie sytuacje się zdarzają to są bardzo sporadyczne - oczywiście w zarejestrowanych hodowlach.
|
|
Pon 14:33, 15 Wrz 2008 |
|
|
nika
Administrator
Dołączył: 14 Sie 2006
Posty: 3759
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
|
|
|
| | [
a co do wydawania kociecia w wieku 5 tyg to sie nie bede wypowiadac , bo nie wypowiadac poniewaz musiała bym poszperac w jakis fachowej literaturze ,
Natomiast uwazam ze nawet jesli to było złamanie regulaminu |
jesli ?
"jesli" byłoby na miejscu, gdyby hodowca wydal np kociaka przed regulaminowym terminem w wieku np 11 tygodni a nie 12, tak jak wymaga tego FIFe
Ale wiek 5 tygodni, to jest... barbarzyństwo i totalny brak odpowiedzialnosci a nie złamanie regulaminu.
Hodowca w ten sposób postepujacy, zawsze bedzie potępiony przez innych hodowców i miłosników zwierzat i nie ma jakichkolwiek slow na usprawiedliwienie takiego czynu.
Dla mnie i dla innych hodowców kotów, hodowla "ragdoll cattery" zostaje wpisana na czarna listę za swoje praktyki.
|
|
Pon 14:38, 15 Wrz 2008 |
|
|
Justine
Raczkujący
Dołączył: 11 Wrz 2008
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
| | Czyli decyzja zapadła ,wiemy już że będzie to kotka i na pewno rasy ragdoll
Czekamy więc z niecierpliwością na Twój powrót z malutką koteczką o wdzięcznym imieniu ???
Niestety na to tajemnicze( na razie !) imię oraz opis i co najważniejsze foteczki będziemy musiały poczekać.
kochamy foteczki i potrafimy mocno nękać za ich brak |
Droga Kamisiu co do fotek to ja tez mam fioła na tym punkcie, strasznie lubię fotografować i się chwalić też lubię Imienia wybranego nie mamy, przystosujemy się do imienia nadanego przez hodowcę /ewentualnie zniwelujemy przykre skutki wołania na kotka 4 członową nazwą jakimś zmiękczeniem/, nasza Arashi ma imię przez nas /znaczy się przeze mnie / wybrane i nie powiem - fajna przy tym była zabawa. Poczekać będziecie musiały, ale jakie to będzie przyjemne czekanie w końcu podobno .. "apetyt rośnie w miarę jedzenia" ... Na zachętę mogę podesłać parę fotek mojego ukochanego "dachowca"
Pozdrawiam
Justyna
|
|
Pon 14:46, 15 Wrz 2008 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|