Przegląd tematu
Autor Wiadomość
Lara7a
PostWysłany: Pią 6:59, 30 Sie 2019    Temat postu:

Anonymous napisał:
No właśnie tu jest problem bo hodowczyni nie utrzymuje ze mna kontakt ui ze związkiem tez mam problem bo nie odpowiadaja na wiadomości


nie wiem - czy bywasz na tym forum jeszcze , ja też bywam żadko sporo miałam problemów
z MCO z tzw pseudohodowli - to co napisałaś jakoś tak kojarzy mi się z osoba z którą ja miałam doczynienia i z klubem do którego ona należała , ok moja kotka nie żyje , hcm genetyczne z hodowli , fip uaktywniony po stwierdzeniu hcm - prawdopodobnie zmutował ze stresu , zabiegi 5 dni klinika , - nieistotne , moj e-mail niutka7@vp.pl , jesli to ta sama hodowla to możemy sobie pomóc - napisać nie zaszkodzi .
pozdrawiam
lara
Gość
PostWysłany: Śro 21:39, 01 Sie 2018    Temat postu:

No właśnie tu jest problem bo hodowczyni nie utrzymuje ze mna kontakt ui ze związkiem tez mam problem bo nie odpowiadaja na wiadomości
dorota.sz
PostWysłany: Śro 15:09, 01 Sie 2018    Temat postu:

Zapytaj hodowcy skąd te różnice-hodowca to też człowiek i może się pomylić Mruga
Kasia981
PostWysłany: Sob 18:25, 28 Lip 2018    Temat postu:

Hej
A ja mam pytanko co zrobić z faktem gdy mam inne imię matki kociaka w umowie-sprzedaży a inne w rodowodzie? Czy coś w ogóle można zrobić? I jeszcze data urodzenia kociaka to różnica 4 dni. Z góry dziękuje za odpowiedź i pozdrawiam
elee
PostWysłany: Pon 17:18, 19 Gru 2016    Temat postu:

obawiam się że teraz juz za wiele nie możesz zrobić Smutny tylko szczegółowo i bardzo precyzyjnie dopracowana przez prawnika umowa kupna-sprzedaży oraz dopisek " wyrażam zgodę"na Twojej stronie www , który oni powinni potwierdzić mogłyby coś zmienić w sądzie, byłoby jakies światełko w tunelu ....ale na ten moment sorry za wyrażenie ale jesteś w ciemnej d... Smutny ja na ten moment nie mam takiej super umowy i klauzuli "wyrażam zgodę" więc oddaję kociaki juz po zabiegu , to tylko jeden z powodów , bo i tak dalsze zdrowie moich kociaków przy wczesnych kastracjach jest dla mnie najważnieje, w szególności mam na mysli kocie dziewczynki...
BabaJaga
PostWysłany: Sob 18:51, 17 Gru 2016    Temat postu:

Nie jestem pewna, czy mam rację, ale wydaje mi się, że na oficjalnych dokumentach nie można wnosić sobie tak odręcznie własnych poprawek. Bo to tak, jakby ktoś poprawiał sobie np. jakieś swoje świadectwo, czy paszport, nanosząc własne wpisy, czyli korygował oryginał. Taki zapis, o którym wspominacie, mógłby chyba tylko wnieść tylko ten, kto rodowód wystawia. A jeśli nie ma takiej możliwości (nie wiem, czy w ogóle taka opcja istnieje), to hodowca, ale jedynie w umowie kupna-sprzedaży kociaka.
qunia
PostWysłany: Sob 15:15, 17 Gru 2016    Temat postu:

U mnie na rodowodzie Lennego jest ręczny dopisek "kocur przeznaczony do kastracji". Myślę, że bez problemu możesz coś takiego na rodowodzie umieścić, ale jak to wygląda formalnie, to niestety nie wiem.
MatiRag
PostWysłany: Sob 13:58, 17 Gru 2016    Temat postu:

Wiem że to dziwne jeszcze zanim do mnie przyjechali to wszystkim przekazywałam warunki jakie stawiam i wtedy wszystko było ok a po tygodniu jak odebrali kotka to straszą prawnikiem dziwne. Nic dostanie rodowód z wpisem ze kociak zgodnie z umową nie jest przeznaczony do dalszej hodowli. I tyle nic więcej teraz nie zrobię.

Dzięki za opinę
Martek
PostWysłany: Pią 22:54, 16 Gru 2016    Temat postu:

Przepraszam za komentarz nie odpowiadający na Twoje bezpośrednie pytanie, ale to strasznie słabe, że są tacy ludzie, którzy kupując kociaka na kolanka nagle zaczynają straszyć Hodowce sądem. Koniecznie zabezpiecz się karą finansową w umowach przy kolejnych miotach albo wymogiem zwrócenia kociaka.. Nie mam wprawdzie hodowli, ale wydaje mi się, że skoro kocię wg Hodowcy nie powinno być kotkiem hodowlanym, to są ku temu konkretne powody. (Bo rozumiem, że dlatego nie chcą kociaka wykastrować, ponieważ planują go "rozmnażać"?). Wyprostujcie mnie jeśli się mylę.
MatiRag
PostWysłany: Pią 21:06, 16 Gru 2016    Temat postu:

Wiem taki mam zamiar z następnym miotem. Ale ja pytałam do tego co już sprzedałam.

Rodowody roześle wcześniej ale chciałam wpisać taką uwagę i tylko proszę o opinie czy to jest zgodne z prawem. Bo nie chcę aby ktoś mi znowu zarzucił że coś zrobiłam niezgodnie z prawem.

PS. Rodowody nie przekazywałam od razu bo ich po prostu jeszcze nie miałam dopiero we środę odebrałam
BabaJaga
PostWysłany: Pią 19:36, 16 Gru 2016    Temat postu:

MatiRag napisał:
Tak jak już było kilka razy wspomniane nie wszyscy weterynarze chcą to robić. Może przy następnym miocie się zastanowię ale teraz już mój miot się rozszedł. A rodowody przyszły dopiero teraz. Mam w umowie, że rodowody prześlę po otrzymaniu potwierdzenia kastracji/sterylizacji ale jedna osoba straszy mnie teraz prawnikiem, że jest to niezgodne z prawem. Czytałam różne dyskusje i już sama nie wiem. Dlatego chciałam zrobić ten wpis zrobić ale nie wiem czy mogę.


Wg mnie, jeśli sprzedajesz kota rodowodowego, to w zamian za przyjęte pieniądze nabywcy należy się ten kot ORAZ jego rodowód. Rodowód jest certyfikatem potwierdzającym, że kot jest rzeczywiście rasowy. To jest KOMPLET, a umowa zostaje zawarta w chwili przyjęcia przez Ciebie pieniędzy. Czyli dodatkowe warunki, jakie stawiasz (konieczność kastracji = otrzymanie rodowodu) jest zapisem tej umowy NIEDOPUSZCZALNYM, bo to by oznaczało, że sprzedałaś kota nierasowego (to jest w Polsce zabronione). Co najwyżej możesz w umowie zawrzeć klauzulę, że kot nie jest przeznaczony do hodowli ma zostać wykastrowany w przeciągu... np. roku, a zaświadczenie o kastracji przysłane natychmiast jako dowód wykonanego zabiegu. W przypadku niewykonania tego zabiegu nabywca powinien dopłacić różnicę pomiędzy ceną kota niehodowlanego, a hodowlanego, jaką sama ustalisz. I ta cena może być tzw. zaporowa, a przynajmniej zniechęcająca. Właśnie tak skonstruowaną umowę ja dostałam, kupując oba moje koty (pochodzą z dwóch różnych hodowli).
No, ale najlepiej zrobić tak, jak napisały dziewczyny, czyli wykastrować kociaka przed opuszczeniem hodowli.
MatiRag
PostWysłany: Pią 19:19, 16 Gru 2016    Temat postu:

Od innego hodowcy też tego się dowiedziałam ale chciałam się upewnić.
A powinnam się po tym podpisać??
Ines
PostWysłany: Pią 19:04, 16 Gru 2016    Temat postu:

Ja wpisuję od pierwszego miotu.
MatiRag
PostWysłany: Pią 18:48, 16 Gru 2016    Temat postu:

Ale mogę taką uwagę wpisać do rodowodu czy nie??
elee
PostWysłany: Pią 16:25, 16 Gru 2016    Temat postu:

niestety owa osoba ma rację , jest to niezgodne z prawem , tylko wczesna kastracja daje ci pewność że nikt nie będzie "rozmnażać" kociaka pet ... i niestety jesli sprawa trafi do sądu na 99% ja przegrasz Smutny

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.