Przegląd tematu
Autor Wiadomość
Pawel_12
PostWysłany: Nie 14:37, 11 Kwi 2021    Temat postu:

Witam, zadam pytanie tutaj żeby nie tworzyć nowego tematu. Mam 4 miesięcznego ragdollka, przez miesiąc dostawał karmę suchą taką jak w hodowli RC, przyszedł czas na zmianę. Mokrej karmy do tej pory wogóle nie jadł i stąd pytanie, czy zacząć zmianę od suchej karmy i potem wprowadzić mokrą, czy też mogę najpierw dać mokrą a potem nową suchą.

Pozdrawiam Paweł
Elmirka
PostWysłany: Nie 20:39, 03 Mar 2019    Temat postu:

Jak Przejście na PON? Ja właśnie dzisiaj kończę i od jutra już w 100% tylko PON. A tez przechodziłam z RC, tyle ze weterynaryjnej, ponieważ tylko na niej nie było luźnej kupy, mimo, ze u hodowcy jadła i sucha i mokra z najwyższej półki i taka tez dostawała na początku u nas. Od 50% PON zaczęły się śmierdzące i luźne na końcówkach kupy i teraz czekam czy to minie. A tak samo chce znowu wprowadzić mokre karmy i tez zastanawiam się jak je podawać. Dzisiaj wyczytałam, ze podobno suche trawi się około 6-8 h i przez to, ze ma inne pH to nie powinno się ich mieszać, bo może właśnie powodować problemy gastryczne.
salata
PostWysłany: Nie 12:16, 17 Lut 2019    Temat postu:

Dzieki za odpowiedź. 3 dni temu zaczęliśmy mu wprowadzać Power of Nature i widzę, że przyzwyczajenia robią swoje. Nadal preferuje RC (nie wiem co do tego wrzucają, ale ewidentnie zachowuje się jakby miał jakieś uzależnienie od tej karmy). Zaczęliśmy od paru kulek i dzisiaj dostaje poł garstki PON wymieszanej z RC. Kupska zaczął już walić trochę bardziej śmierdzące, ale póki co brak biegunek. RC nam zostało na jakieś półtora tygodnia i tak celuje abyśmy zakończyli przejście. Nie chce więcej mu tego dawać.

Pożyje trochę na Power of Nature i wtedy zastanowimy się kiedy mu zacząć wprowadzać mokrą. Jednak trochę obawiam się o przewód pokarmowy przy takiej zmianie. Jednak zakładając, że jest na dobrej suchej to mokra jakoś nie powinna mu zrobić masakry w jelitach.

Co do kastracji to czytam nadal. Jednak to co piszą na temat kotów jest jakoś mało wiarygodne. Testosteron nie wpływa jedynie na agresje, dominacje i terytorializm ale także na rozwój mięśni i kości i działa synergicznie wraz z hormonem wzrostu. Normalny poziom T, to również mniejsza tendencja do odkładania tkanki tłuszczowej. Z chęcią posłuchałbym opinii weterynarza na ten temat, co ma pojęcie na temat gospodarki hormonalnej kotów, bo ona pewnie się nijak ma do ludzi.


Jeżeli chodzi o smakołyki to będę się kierował składem i zobaczymy co mu podejdzie. Póki co dostał jakąś suszoną kaczuszkę i się zajada.

pozdrawiam
S
Rai
PostWysłany: Pią 15:19, 08 Lut 2019    Temat postu:

Cześć!

1) Tu wklejałam porównanie suchych i mokrych karm z ocenami itd.
Mokre - http://www.ragdollclub.fora.pl/jak-prawidlowo-karmic-kota,26/wybredny-kot,10509.html#478587
Suche - http://www.ragdollclub.fora.pl/jak-prawidlowo-karmic-kota,26/wybredny-kot,10509.html#478745
Możesz zobaczyć, czym warto się zainteresować.
Super, że chcesz zmienić RC na coś lepszego. Mruga

2) Karmy mokrej się nie miesza. Szczególnie tej dobrej gatunkowo. Tam i tak prawie cały skład to czyste mięso. Przecież kot na wolności jak zje mysz, to potem jej nie miesza z wróblem, żeby potem zmienić karmę na "wróblinę" itd. Ja podaję różne smaki różnych marek na zmianę. Np. jednego dnia je catz finefood śledziową, a na drugi dzień je wołowinę od MAC's itd.

3) Co człowiek, to inne zdanie na ten temat. Musisz sama poczytać i zdecydować, co uważasz za słuszne.

4) Nigdy o tym nie słyszałam, by suplementować coś kotu ze względu na kastrację. Ani psom, szczurom itd. Kastracja u samca zatrzymuje wytwarzanie testosteronu - skutkuje to tym, że kot nie czuje już pociągu do krycia kotek, znaczenia terenu (o ile już się do tego nie przyzwyczaił), jego mocz mniej śmierdzi, on staje się mniej dominujący i powinien spaść u niego poziom agresji. Co ciekawe, wczesna kastracja u psów hamuje ich wzrost - u kotów tego nie zaobserwowano. Także myślę, że suplementacja testosteronu raczej nie jest potrzebna. Chyba, że ktoś chciałby utrzymać dominujący, agresywny charakter kota czy znaczenie terenu itd. Chyba raczej nie.

5) Cosma jest chyba najbardziej polecana. W linku z mokrymi karmami, który dałam w pierwszym punkcie, jest w jednym obrazku punk z przekąskami - spójrz tam i pogoogluj. Niektórzy dają też suszone przekąski takie jak np. królicze uszy.

Pozdrawiam serdecznie!
salata
PostWysłany: Pon 16:09, 04 Lut 2019    Temat postu: Kika pytań początkującego na temat kociej diety

Dzień dobry wszystkim,
od tygodnia mamy ragdollka, albo on ma nas, bo rozkochał całą rodzinę w mgnieniu oka. Wiadomo w kwestii odżywiania chce się dla swojego pupil jak najlepiej, podobnie jak dla całej rodziny. Karmę jako otrzymaliśmy od hodowcy to RC i mimo zachwalań przez niego, chcemy ją zmienić ze względu na skład. Na razie żadnych ruchów przez miesiąc nie zrobimy, ale ten czas chcę wykorzystać na edukację i przygotowanie.

1) Pierwszy etap to będzie zastępowanie RC czymś znacznie lepszym. Celujemy w Power of Nature w wersji z jak najmniejszą ilością węglowodanów albo Applaws w zależności od dostępności Człowiek może się bez weglowodanów obejśc, to jaki sens podawać je drapieżnikowi, szczególnie w naturze ich nie spożywa. Powolne wprowadzanie suchej karmy nastąpi przez około 2 tygodnie z bacznym obserwowaniem kuwety. Czy oprócz ZwiwPeak (za droga i słabo dostępna) warto się czymś jeszcze zainteresować?

2) Jeżeli już zakończymy 'upgejd' suchej karmy na lepszą to jak wygląda wprowadzanie karmy mokrej? Podobnie jak wymiana suchej (czyli mieszamy suchą z mokrą 1:7 przez parę dni później 1:5... itd)? Niestety warunków i dostawcy do BARFa nie mamy, szczególnie że byłbym jedyną osobą która by przygotowywała w domu. Co do mokrej to celuję w Catz, Mjamjam. Tu chyba raczej trzeba wypróbować różne smaki.

3) Mieszanie karm. Docelowo kociak by dostawał rano i wieczorem mokrą, ale w ciągu dnia miałby do dyspozycji dobre chrupkie. Widzicie jakieś przeciwskazania? Niektórzy odradzają mieszanie inni posiadacze tak robią. Póki rośnie nie chciałbym mu ograniczać posiłków.

4) Jako że młody jest wykastrowany, czy podaje się mu jakieś suplementy? Szczególnie, że pozbawiony jąder nie produkuje kocich-męskich hormonów. U ludzi podczas niedoczynności narządów płciowych stosuje się HTZ, czy weterynarze nie rekomendują niczego podobnego? Imbalans hormonalny przecież prowadzi do problemów ze zdrowiem. Chociaż kot nie człowiek, to nie rozumiem czemu traktować go inaczej pod tym względem.

5) Jakie polecacie przekąski oprócz cosmy? Wiadomo trzeba zwracać uwagę na skład, ale macie jakieś konkretne marki gdzie współczynnik ceny do jakości mają najwyższy?

Dzięki z góry za rady.
Pozdrawiam
S

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.