Rejestracja
•
Szukaj
•
FAQ
•
Użytkownicy
•
Grupy
•
Galerie
•
Zaloguj
Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna
»
Jak prawidłowo karmić kota
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Add image to post
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
WITAMY NOWYCH UŻYTKOWNIKÓW
----------------
POWITANIE
Przedstaw nam swojego RAGdollka :))
Archiwum
Archiwum
RAGDOLLE
----------------
RAGDOLL - opieka i wychowanie
Jak prawidłowo karmić kota
Kolory RAG
Konkursy
Wybieramy zdjęcie miesiąca
Czytamy o KOT-ach :)
RAGDOLL W OBIEKTYWIE
Tęczowy most
OGŁOSZENIA HODOWLANE
----------------
WOLNE KOCIAKI
Adopcje RAGDOLLI
Inne ogłoszenia
HODOWCY
----------------
HODOWLA
ZDROWIE
WYSTAWY 2014
WYSTAWY 2013
WYSTAWY 2012
WYSTAWY 2011
WYSTAWY 2010
WYSTAWY 2009
WYSTAWY 2008
WYSTAWY 2007
Wystawy 2016
Kluby, Organizacje i Stowarzyszenia
WYSTAWY 2007-2014
PRAWO
----------------
UMOWY kupna /sprzedaży
PRZEPISY HODOWLANE
INNE
KOTY
----------------
KOT BIRMAŃSKI
INNE RASOWCE
RASOWY = RODOWODOWY
KOT DOMOWY i INNE ZWIERZAKI
WIERSZE O KOTACH
KOCIE ABC
INNE
----------------
Rangi
INFORMACJE, PROBLEMY TECHNICZNE I SUGESTIE
RÓŻNE RÓŻNOŚCI
Przegląd tematu
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
POLKA INKA
Wysłany: Pią 15:45, 31 Sty 2014
Temat postu:
Dalia napisał:
Hahaha
niezle
U nas jedynie ciagoty byly w strone marchewki, ale pomidor ???
o.O
Pytasz o pomidory? Ja Dyziowi średnio raz na dwa tygodnie daję pół puszki pokrojonych drobno pomidorów pelati. Dyzio zjada to w max 10 minut
....a gdybym jeszcze bazylią posypała
to dla Dyzia istny już raj
olencja121
Wysłany: Czw 21:52, 30 Sty 2014
Temat postu:
Do rzeczy dziwnych jedzonych przez Nale dorzucam suszona żurawine
( zbierana na bagnach przez koleżanki mamę, nie sklepowa)
olencja121
Wysłany: Czw 21:52, 30 Sty 2014
Temat postu:
Dalia napisał:
Hahaha
niezle
U nas jedynie ciagoty byly w strone marchewki, ale pomidor ???
o.O
Stwierdzam, ze mamy bardziej roslinozerce w domu
papryka,sałata i kapusta też były na tapecie
no i kitek jest nadwornym lizaczem denek od Danio
Dalia
Wysłany: Czw 21:52, 30 Sty 2014
Temat postu:
Hahaha
niezle
U nas jedynie ciagoty byly w strone marchewki, ale pomidor ???
o.O
Ines
Wysłany: Wto 19:02, 23 Paź 2012
Temat postu:
Może z rodzynkami chodzi o to, że suszone owoce zawierają bardzo dużo cukru, a domyślam się, że to jest niezdrowe dla każdego domowego zwierzaka. Mam nadzieję, że ktoś mądrzejszy od nas się wypowie w tej kwestii i rozwieje nasze wątpliwości
jeśli jeszcze w jakiejś literaturze się natknę na coś na ten temat to też wkleję dla porównania.
POLKA INKA
Wysłany: Wto 18:16, 23 Paź 2012
Temat postu:
Hmm, Ines fajnie że to zacytowalaś. Mój brytek lubi wszystko co zostało wymienione.
Nurtuje mnie jednak, że jako jadalne zostały wymienione winogrona tymczasem w większości książek o żywienu kotów widnieją one jako toksyczne
(w postaci rodzynek). Dyzio o rodzynki błagał mnie już wiele razy, ale pamiętam że są wymieniane jako trujące i właśnie rodzynek i cebuli nigdy nie dałam mu spróbować.
---i badż tu człowieku mądry. Jedno źródło swoje, a inne swoje.
Ines
Wysłany: Nie 15:56, 21 Paź 2012
Temat postu:
Kończę czytać książkę
Jak rozmawiać z kotem
i chociaż do całości mam mieszane uczucia (o czym napiszę w innym miejscu), to rozdział poświęcony żywieniu kotów został w niej potraktowany bardzo poważnie, pomyślałam więc, że napiszę co Sonya Fitzpatrick w porozumieniu z lekarzem Joelem Hymanem przekazuje nam w swoim poradniku, może to rozwieje w jakimś stopniu Wasze wątpliwości w kwestii podawania owoców (i innych produktów) Waszym futerkom.
Cytat:
Owoce - zwierzak może jadać winogrona, jagody, melony, kokosy i jabłka.
Cytat:
Warzywa (surowe, tarte lub drobno pokrajane) są zasadotwórcze. Marchew (surowa, utarta) skutecznie oczyszcza krew. Można podawać brokuły, paprykę, dynię i surowe zmiażdżone awokado, a także pastę sezamową - dwie łyżeczki trzy razy tygodniowo. Lista nie jest zamknięta i można eksperymentować z innymi warzywami i podawać zwierzęciu te, które mu smakują.
Cytat:
Orzechy - najlepsze są orzeszki ziemne, ale można również podawać orzeszki piniowe, migdały, orzechy włoskie i laskowe. Oczywiście tylko naturalne, surowe, nie solone. Najlepiej kupować na wagę w sklepach ze zdrową żywnością. Orzeszki w puszkach są bardzo słone i zawierają chemiczne środki konserwujące.
Oczywiście jeśli macie do tych treści jakieś uwagi, mam nadzieję, że się nimi podzielicie. Ja np w innych źródłach czytałam, że kot nie powinien jeść warzyw powodujących wzdęcia, a tutaj wśród polecanych warzyw wymienione są brokuły.
Zegira
Wysłany: Sob 18:28, 06 Paź 2012
Temat postu:
Moja kotka dachowa również za pomidorka zrobiłaby wszystko i kiedyś z ciekawości dalam jej pół plasterka ogórka zielonego i też wsunęła a później jak obierałam to już musiałam jej dawać bo miałczenie niosło się po całym domu
a najgorsze miałkoty były kiedy była impreza i ludzie wódkę pili. Kotka dosłownie chciała wejść do kieliszka i trzeba było co chwile ją drapać i głaskać na kolankach bo bez tego ani rusz, ciągle właziła komuś po ramieniu żeby się napić
No a mój rudy kocurek prócz frytek uwielbiał orzechy laskowe
dziwne te kocie gusta, ale i psy tez takie mają, np mój wilczur Rino zawsze zjadał wszystkie ogryzki, a kiedy miał dostęp do orzechów włoskich to rozgryzał je i wyjadał środki ;p
chyba nic się nie stanie jak czasami pozwolimy naszym pupilkom na kilka łakoci
POLKA INKA
Wysłany: Pią 15:50, 05 Paź 2012
Temat postu:
[size=18]Mój kot brytyjski Dyzio jest totalnie wszystkożerny. Interesuje go każdy smaczek. Nie je dużo owoców i warzyw, ale nie odpuści. Zawsze odrobinkę musi spróbować.
Je dobrą bezzbożową karmę oraz surowe mięso, ale lubi przekąsić nie kocie jedzenie. Na chwilę obecną z warzyw, owoców i innych lubi absolutnie wszystko a najbardziej owoce cytrusowe, mango, truskawki, szpinak, sałaty, oliwki, bakalie, buraczki, cukinię, paprykę itp. Bzika dostaje gdy widzi surowe pieczarki. Jak parzę kawę to chce lizać granulki przed zaparzeniem. Interesuje go do spróbowania wszystko. w tym momencie znam tylko jedą rzecz, której nie lubi mianowice są to surowe jabłka. Brytek jest kastratem. Nigdy nie miał problemów ze zdrowiem.
Mój nieżyjący raagdoll wychowywujący się razem z brytyjczykiem z obrzydzeniem patrzył na apetyty brytka. Jadł tylko to co kocie zdecydowanie preferując suche niż mokre. Obecnie mam nowego ragdolla malca i widzę już że nie będzie raczej wybredny. Gdy brytek pałaszował pół puszki krojonych pomidorów malec ochoczo zaczął mu w tym pomagać.
Montek
Wysłany: Nie 11:50, 10 Paź 2010
Temat postu:
Mój Montek ( 5 miesięcy) uwielbia zajadać pomidory. Sam próbuje kraść z talerza jak nie dostanie kilku kostek do miseczki.
Lili
Wysłany: Pon 11:32, 30 Kwi 2007
Temat postu:
Do ulubionych smakolykow Duende ostatnio dolaczylo kiwi
Szalona, szalona. Orlando az sie krzywi jak widzi wszystko, co nie jest miesem, a Duendus wcina owoce jak leci. Najpierw nic nie chciala jesc, a teraz i kiwi nie pogardzi
rag-love
Wysłany: Sob 7:10, 31 Mar 2007
Temat postu:
Jesli chodzi o owoce w diecie kota - to najwiecej odpowiedzi znajdziecie wrzucajac w Google zapytanie o diete BARF
kajmira
Wysłany: Pią 22:47, 30 Mar 2007
Temat postu:
Bambosz za to uwielbia sałate lodową - z sosem jogurtowym najchetniej ale bez też może być
Bardzo jej samkują tez wszystkie skladniki salatki greckiej
No poza oliwkami ale te nadaja sie swietnie do turlania po podłodze
Za do Vanka jak byla mała pochłaniala m&msy ale tylko niebieskie
Czajnik z kolei uwielbia frytki. Roze sa gusta kocie jednak warto pamietac, zeby z takimi urozmaiceniami nie przesadzac ale w bardzo niewielkich ilosciach zaszkodzic nie powinny
roxi
Wysłany: Pią 22:42, 30 Mar 2007
Temat postu:
Moja kotka tez uwielbia pomidory, potrafi naraz zjesc pol duzego pomidora i daje jej go dosc czesto, ale oczywiscie bez skorki.
izsy
Wysłany: Sob 12:07, 03 Mar 2007
Temat postu:
A u nas kiedys dachowa kotka kradla jak szalona... ogorki zielone. Tzn nie w calosci ale jak sie je obieralo i kroilo to dostawala slinotoku. Trzeba jej bylo dawac plasterek
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Design by
Freestyle XL
/
Music Lyrics
.
Regulamin