uratowana piękność :)

Miesiąc temu wracając z pracy usłyszałam przeraźliwe miauczenie i to przy ruchliwej ulicy. Więc w tych wyjściowych ciuchach zaczełam prawie na czworakach zaglądać w krzaki ,bo wydawało mi się że z tamtąd dochodzi ten płacz...ale nie..Ale na drzewie coś się ruszyło...patrzę...a to takie małe cudeńko Heart

Kotka miała wtedy ok.3 miesiące.
Udało mi się dla Milki(bo tak nazwała ją moja córka) znaleźć wspaniały dom u mojej mamy sąsiadki.Ostatnio ją odwiedziłam i zrobiłam zdjęcia w nowym domku. Wesoly

Jest tak rozpuszczana że aż serce się raduje Wesoly

.Strasznie się cieszę że mogę mieć z nią stały kontakt.A tak oto wygląda to maleństwo Wesoly

[link widoczny dla zalogowanych]

Ostatnio zmieniony przez Tasiemka dnia Pon 18:50, 28 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz

Piękna i jaka kolorowa

, SŁODKA PANNA Wesoly

Mała spryciulka - już sobie poradzila z klamką i drzwi trzeba krzesełkiem zastawiać? Rezolutna wielobarwna panienka

Ostatnio zmieniony przez Graża dnia Wto 13:00, 29 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz

Taaak

.Dzisiaj rozmawiałam z mamą i mówiła co ta mała wyrabia... właściwie nie trzeba telewizji oglądać.Żywe srebro Wesoly

A dodam jeszcze jedno zdjęcie...chociaż powiem że Milce zrobić zdjęcie to naprawdę wyczyn bo jest w wiecznym ruchu Wesoly

[link widoczny dla zalogowanych]

ale ma cudowne umaszczenie Wesoly

.Piękna!!

.

Faktycznie tikki masz rację.Jest śliczna.Powiem że czuję się za nią odpowiedzialna...więc cieszę się że mam z nią stały kontakt Wesoly

.

Śliczna kolorowa dziewczynka Heart

Super, że udało się znaleźć dla niej tak wspaniały domek

To nie jest kot, tylko paleta malarska, a z drugiej strony palety nie maja w zwyczają bawić się w przeciągi, więc może to jednak kot?

Gdyby ktoś miał ochotę na "klona" tej cudnej kotki, to jest identyczna u nas na osiedlu ... zdrowa, dokarmiana przez grupę fajnych ludzi ... mogę odłowić i oddać w takie same dobre ręce.

Co słychać u Milki ?

O dziękuję Bazylio za pamieć Wesoly

.Tak jak pisałam Milka znalazła wspaniały dom u mojej mamy sąsiadki...jest strasznie rozpuszczona. Wyrosła na pięęęęękną kocicę. Postaram się pstryknąć jej jakieś fotki jak będę w odwiedzinach .

Fotki jak najbardziej wskazane

Podejrzewam,że Milka "zmężniała", nabrała ciałka i zamieniła sie w śliczną dorosła kicię...
A czy pani sąsiadka nie myśli o towarzyszu zabaw dla kotki ?

A może mają dodatkowo psiuna ?
Wymiziaj ją od nas

Nie

, Milka jest sama. Ale mogę powiedzieć że robi za dwa i więcej kotów Wesoly

. Są chwilę że to mała diablica.hihihihi

	Tasiemka napisał:
	Są chwilę że to mała diablica.hihihihi

Ile kolorów na kocie, tyle kotów w samym kocie

O matko!!!!! To lepiej nie będę mówiła o tym pani Irenie Wesoly

))))