Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Rozgadana BIANKA :)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 21, 22, 23 ... 37, 38, 39  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » KOT DOMOWY i INNE ZWIERZAKI Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Rozgadana BIANKA :)
Autor Wiadomość
vivienne
Wyjadacz



Dołączył: 17 Wrz 2011
Posty: 1936
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Ja mam informacje od dwóch weterynarzy. Pierwszy mówił, że i kotek i kotka mogą być kastrowane po ukończeniu 5 miesięcy.
Druga pani weterynarz zaleca u kotki dopiero po pierwszej rujce. Twierdzi, że ryzyko nowotworu sutka wzrasta wtedy tylko nieznacznie (z 3% do 4,5%) za to jest to zdecydowanie lepszy czas jeśli chodzi o układ moczowy.
I weź tu bądź człowieku mądry i pisz wiersze jak pytasz się autorytetów i każdy mówi co innego. Jedyne w czym weterynarze są zgodni, z tego co zauważyłam, to zachwalanie karm Royal Canin
Nie 9:00, 09 Paź 2011 Zobacz profil autora
Catyfun
Legendarny Kociarz



Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 5202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Nie jestem zwolenniczką wczesnej kastracji, ale znajome hodowczynie uważają, że albo ją stosujemy, albo czekamy do pełnej dojrzałości kota, więc Wy poczekajcie.
Nie 9:00, 09 Paź 2011 Zobacz profil autora
Catyfun
Legendarny Kociarz



Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 5202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
vivienne napisał:
Ja mam informacje od dwóch weterynarzy. Pierwszy mówił, że i kotek i kotka mogą być kastrowane po ukończeniu 5 miesięcy.
Druga pani weterynarz zaleca u kotki dopiero po pierwszej rujce. Twierdzi, że ryzyko nowotworu sutka wzrasta wtedy tylko nieznacznie (z 3% do 4,5%) za to jest to zdecydowanie lepszy czas jeśli chodzi o układ moczowy.
I weź tu bądź człowieku mądry i pisz wiersze jak pytasz się autorytetów i każdy mówi co innego. Jedyne w czym weterynarze są zgodni, z tego co zauważyłam, to zachwalanie karm Royal Canin


Zależy co maja na stanie! U niektórych Hill's jest najlepszy

Edit: Jakoś wierzę Hodowczyniom (duża litera specjalnie użyta)


Ostatnio zmieniony przez Catyfun dnia Nie 9:02, 09 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Nie 9:01, 09 Paź 2011 Zobacz profil autora
vivienne
Wyjadacz



Dołączył: 17 Wrz 2011
Posty: 1936
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Catyfun napisał:
Nie jestem zwolenniczką wczesnej kastracji, ale znajome hodowczynie uważają, że albo ją stosujemy, albo czekamy do pełnej dojrzałości kota, więc Wy poczekajcie.


A co ja mam zrobić jak będę miała parkę i to rodzeństwo??
Nie 9:02, 09 Paź 2011 Zobacz profil autora
Dejikos
Ekspert



Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 3341
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

Post
vivienne napisał:
Ja mam informacje od dwóch weterynarzy. Pierwszy mówił, że i kotek i kotka mogą być kastrowane po ukończeniu 5 miesięcy.

Lekarz ekstremalny, ja bym więcej do takiego nie poszła
Nie 9:03, 09 Paź 2011 Zobacz profil autora
Catyfun
Legendarny Kociarz



Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 5202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Zablokujesz kocicę, a jakby nie daj bóg coś, to zawsze jest możliwość sterylki aborcyjnej.
Nie 9:04, 09 Paź 2011 Zobacz profil autora
vivienne
Wyjadacz



Dołączył: 17 Wrz 2011
Posty: 1936
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Dejikos napisał:
vivienne napisał:
Ja mam informacje od dwóch weterynarzy. Pierwszy mówił, że i kotek i kotka mogą być kastrowane po ukończeniu 5 miesięcy.

Lekarz ekstremalny, ja bym więcej do takiego nie poszła


Poglądy może ekstremalne, ale za to jest specjalistą chirurgiem. Pracuje w klinice gdzie jest sterylna sala operacyjna i sprzęt do monitorowania czynności życiowych w czasie narkozy. Stosują tam też narkozę wziewną, a dziewczynki mają robione cięcie z boku. To były powody, dla których interesowałam się zrobieniem zabiegu właśnie tam. Drugiej tak dobrze wyposażonej lecznicy w rozsądnej odległości od domu nie mam. Smutny
Nie 9:10, 09 Paź 2011 Zobacz profil autora
Catyfun
Legendarny Kociarz



Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 5202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
A jak koty będą starsze to nie zrobi kastracji?
Nie 9:19, 09 Paź 2011 Zobacz profil autora
Lindusia
Ekspert



Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 2906
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: łódź

Post
vivienne napisał:
Dejikos napisał:
vivienne napisał:
Ja mam informacje od dwóch weterynarzy. Pierwszy mówił, że i kotek i kotka mogą być kastrowane po ukończeniu 5 miesięcy.

Lekarz ekstremalny, ja bym więcej do takiego nie poszła


Poglądy może ekstremalne, ale za to jest specjalistą chirurgiem. Pracuje w klinice gdzie jest sterylna sala operacyjna i sprzęt do monitorowania czynności życiowych w czasie narkozy. Stosują tam też narkozę wziewną, a dziewczynki mają robione cięcie z boku. To były powody, dla których interesowałam się zrobieniem zabiegu właśnie tam. Drugiej tak dobrze wyposażonej lecznicy w rozsądnej odległości od domu nie mam. Smutny


Tylko że to nie klinika wykonuje zabieg a lekarz -więc ja osobiście z doświadczenia w Łodzi unikam tej super wyposażonej kliniki całodobowej i chodzę do nie dużej kliniki do zaufanego weta Ya winkles
Nie 9:19, 09 Paź 2011 Zobacz profil autora
Catyfun
Legendarny Kociarz



Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 5202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Kocham mojego weta, ale jak sterylizowałam Aramisa i Fionę (wcześniej miała u niego cesarkę i był cud-miód i orzeszki. Kocica natychmiast po zabiegu karmiła, chociaż akurat cesarka była bardzo skomlikowana - skręcona macica)), to u innego weta. Nie dostały wybudzaczy i spokojnie do siebie dochodziły, a w klinikach najczęściej dają wybudzacze i okazuje się, że kot, który powinien jednak odpoczywać zasuwa jak "Marek po piekle".
Nie 9:24, 09 Paź 2011 Zobacz profil autora
Yohanne
Początkujący



Dołączył: 03 Paź 2011
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice

Post
Dobra.... tyle co z tych wpisów wynika to to że dla dobra kotków powinny być one jak najpóźniej kastrowane,tak? czy ja cuś na "łopak" zrozumiałam?... Jeśli tak to OK...czekam na pierwszą rujkę u kotki...tyle że-cały czas jestem gotowa na przyjęcie drugiego koteczka...obojętnie czy to kocurek czy kotka,jeśli kotka to suuuper ..w przypadku kota to musiałabym bardzo uważać żeby się za bardzo nie zbliżyły...Chyba jednak lepiej będzie poczekać aż wysterylizuję moją kitusię i dopiero drugi kotek.
Nie 9:26, 09 Paź 2011 Zobacz profil autora
Catyfun
Legendarny Kociarz



Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 5202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Nie czekałabym z drugim kociakiem. Wcześniej napisałam co zrobić, gdyby coś nie tak.
Nie 9:27, 09 Paź 2011 Zobacz profil autora
vivienne
Wyjadacz



Dołączył: 17 Wrz 2011
Posty: 1936
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Catyfun napisał:
A jak koty będą starsze to nie zrobi kastracji?


Pewnie by zrobił. Ten termin po ukończeniu 5 miesiąca zaproponował kiedy się dowiedział, że to chodzi o rodzeństwo.

Lindusiu ja właśnie jestem na etapie poszukiwania dobrego weterynarza dla moich maluchów. No i jak to zwykle z lekarzami bywa - opinie o ich fachowości są skrajne.
Ta klinika, o której pisałam, jest w sąsiednim mieście około 15km ode mnie. Chciałam tam się udać na zabieg ze względu na tą narkozę wziewną. Może zadzwonię tam jeszcze dokładniej popytać, a jak pan chirurg nie wymyśli nic mądrzejszego to będę szukać dalej.
Nie 9:33, 09 Paź 2011 Zobacz profil autora
vivienne
Wyjadacz



Dołączył: 17 Wrz 2011
Posty: 1936
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Catyfun napisał:
Kocham mojego weta, ale jak sterylizowałam Aramisa i Fionę (wcześniej miała u niego cesarkę i był cud-miód i orzeszki. Kocica natychmiast po zabiegu karmiła, chociaż akurat cesarka była bardzo skomlikowana - skręcona macica)), to u innego weta. Nie dostały wybudzaczy i spokojnie do siebie dochodziły, a w klinikach najczęściej dają wybudzacze i okazuje się, że kot, który powinien jednak odpoczywać zasuwa jak "Marek po piekle".


Acha, a to nie wiedziałam. Myślałam, że to szybkie wybudzenie to zasługa malutkiej dawki. Smutny
Nie 9:36, 09 Paź 2011 Zobacz profil autora
Catyfun
Legendarny Kociarz



Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 5202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Nie martw się. Kastrowałam Blusika, który miał wnętrostwo (chwała wetowi, że zgubę znalazł), potem czyściłam ząbki Fionie, potem kastrowałam tymczasika (miał 8 miesięcy, ale był zdecydowanie baaaaaaaardzo dojrzały - z europejskimi, to można wcześniej, bo wet stwierdził, że ledwo przeżyli jak im siknął w trakcie operacji - normalne). Dopiero potem robiłam cesarkę gdzie indziej, bo nie miałam innego wyboru i weta mogłam spokojnie polecać dla moich kociąt. Chociaz jak będe ząbki Fionie czyściła, to poprosze mojego weta, żeby nie dawał wybudzacza ze względu na mój spokój psychiczny.
Nie 9:48, 09 Paź 2011 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » KOT DOMOWY i INNE ZWIERZAKI Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 21, 22, 23 ... 37, 38, 39  Następny
Strona 22 z 39

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin