Autor |
Wiadomość |
Pysia
Początkujący
Dołączył: 12 Kwi 2011
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sarnów
|
|
Przyszła do mnie nie wiem skąd ;) |
|
Szpileczka
Syn ją znalazł zziębniętą jakies 2 tyg. temu. Malutkie kocie dziecko które powinno byc jeszcze z mamusią....
Wet określił wiek około 6 tyg. małej. Miała krótkie nóżki i wielki brzuszek. Do tego była bardzo chuda i miała pchły jak ruskie czołgi Ale mimo wszystko oczka czyste, nosek czysty i kupeczki idealne Czyli o dziwo znajdka malizna okazała się zdrowym kotem po oględzinach i badaniach u weta
Na poczatek została odrobaczona, odpchlona i kazano nam obserwować przed szczepieniem. Do tego syn kupił witaminki na odporność dla takich kocich maluszków
Po tych wszystkich zabiegach mała zaczęła nam dosłownie w oczach rosnąć. Zmieniła jej się figurka. Brzunio pełniutki, ale już nie wygląda po jedzeniu jakby zjadła piłkę bo żeberka już nie stercza Łapinki zaczynają być coraz dłuższe a mała coraz coięższa.
Słodziutka jest bardzo
Imie dostała z powodu używania swoich szpilek na naszych psiakach Niufka udaje że Szpilka nie atakuje jej a puliczka ewakuuje sie aby zachować resztki godności
A mała broi ile wlezie
I cudnie mruczy Do tego ślicznie zachowuje czystość i nie wyciąga do ludzi wcale pazurki Za to moje fiołki afrykańskie ( około 230 szt...) są w niebezpieczeństwie ...
|
|
Śro 21:38, 23 Lis 2011 |
|
|
|
|
_Jadis_
Wyjadacz
Dołączył: 02 Paź 2011
Posty: 1778
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Legnica
|
|
|
|
Jaka słodka jest!!! Przypomina mi moja Kisiel jak ja pierwszy raz zobaczyłam , Nawet oczka ma takie same
CIesze sie , ze do Was trafila na pewno bedzie jje tam bardzo dobrze I Bardzo szybko owinie sobie wszystkich wokol pazurka ;p Oby rosla jak najwieksza, i zdrowa
|
|
Śro 22:49, 23 Lis 2011 |
|
|
emila555
Pasjonat
Dołączył: 21 Maj 2011
Posty: 821
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
Czw 16:03, 24 Lis 2011 |
|
|
Lindusia
Ekspert
Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 2906
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: łódź
|
|
|
|
Pysia super kociątko -jak to dobrze że na Was trafiła robi się co raz zimniej więc mogłaby nie przeżyć
|
|
Czw 16:45, 24 Lis 2011 |
|
|
Pysia
Początkujący
Dołączył: 12 Kwi 2011
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sarnów
|
|
|
|
Przeżywam z małą coś, czego nie przezywałam z poprzednim kotem. Bardzo interesują ją firanki. Niekoniecznie mi się to podoba.... Niszczy też meble- wszystkie. Myślicie że można jej już podciąć pazurki?
Smyk i wesołek z niej wielki A mruczeć zaczyna natychmiast po dotknięciu jej
To syn ją przyiósł. Ona jest pod jego opieką i on wziął za nią odpowiedzialność. Ponosi też wszystkie koszty związane z kotem. Zaczął mi w kuchni gotować jakieś słodkowodne ryby, wątróbki, robić jakąś karme w/g jakiegoś przepisu ... No i mała je Royala dla kociąt. Ale chyba rybka i to papu przygotowywane przez Karola najbardziej jej podchodzi
Nie wiadomo czy zostanie u nas. Na razie syn chce ją podchowac aby była zdrowa fizycznie i psychicznie. Potem pomyśli czy ma iść do nowego domku ( ma nawet super chętnych na nią) czy zostanie u nas. Z jednaj strony uwielbia koty półdługowłose i o takim marzy a z drugiej- skoro mała taka zdrowa to może nie należy szukać kłopotów?
|
|
Czw 18:49, 24 Lis 2011 |
|
|
_Jadis_
Wyjadacz
Dołączył: 02 Paź 2011
Posty: 1778
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Legnica
|
|
|
|
Piszesz , ze niszczy meble - a kupiliscie jej drapak?
|
|
Czw 18:56, 24 Lis 2011 |
|
|
Pysia
Początkujący
Dołączył: 12 Kwi 2011
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sarnów
|
|
|
|
To mały dziki kotek Drapak jest u nas po kocie. Są też specjalne dywaniki które koty lubią drapać. Ale ona drapie wszystko co jej sie nawinie.
Jest różnica pomiędzy Tommym który znał drapak od urodzenia i został przez mame przyuczony niejako do niego a tą dzikuską Syn uczy ją bawić się w miejscach do tego przeznaczonych, ale to trwa.
Nasz sliczny pazurek
|
|
Czw 19:18, 24 Lis 2011 |
|
|
_Jadis_
Wyjadacz
Dołączył: 02 Paź 2011
Posty: 1778
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Legnica
|
|
|
|
Pysiu przynioslam do domu malego dzikiego kociaka. Pomaga kocimietka (najlepiej w sprayu) zeby spsikac drapak - jak nie podziala to spsikac meble (jesli ktores konkretnie niszczy) mozesz uzyc gotowych dostepnych odstraszaczy dla kotow. A do drapaka bedziecie musieli ja pewnie douczyc , mi pomoglo stawianie malej przy drapaku , drapanie po nim jej lapka , swoimi pazurami - musisz sprawic , ze ten drapak wyda jej sie fajna zabawka - bedzie atrakcyjny - bedzi uzywany - sybko sie nauczy.
|
|
Czw 19:34, 24 Lis 2011 |
|
|
Bazylia
Legendarny Kociarz
Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 7257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Szczecin
|
|
|
|
Pomysł Jadis z drapakiem super !
Co do pazurków to obcinaj bo za długie są. Najlepiej jak mała śpi, wtedy możesz namierzyć gdzie bezpiecznie obciąć.
Szpileczka śliczna kicia.
Marzycie o długowłosym kocie? A wiesz, że co dwa koty to nie jeden ?
Mizianki dla Szpileczki
|
|
Czw 21:36, 24 Lis 2011 |
|
|
Pysia
Początkujący
Dołączył: 12 Kwi 2011
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sarnów
|
|
|
|
Z obcinaniem sobie poradzę Praktyke w końcu mam. Ale nie do takiego maleństwa jak to....
Uczyć kota potrafię W koncu nauczyłam Tommyego aby nie wychodził z domu Potrafił wiele rzeczy. Ale zanim nauczę to maleństwo to mąż apopleksji dostanie jak zobaczy jak ona drapie wypoczynek w salonie. Z tegon powodu mała ma wstęp do nas wyłącznie jak ja jestem. Siedzi sobie u syna ( 76 m2 chyba jej wystarczy ) i jemu demoluje pokój
Co do marzeń o półdługowłosym to po prostu tęsknota.... Kto raz pogłaskał takie futerko i z nim żył to nie chce innego....
Dwóch kotów mąż by nie zniósł... Są dwa psy i mam nadzieję będzie trzeci
Ja tam bym chciała aby Szpileczka została Skubana fajna jest i fajnie sie bawi z człowiekiem teraz Ja bym na miejscu syna już jej nie umiała wydać
|
|
Czw 22:04, 24 Lis 2011 |
|
|
Bazylia
Legendarny Kociarz
Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 7257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Szczecin
|
|
|
|
Pysiu, zapewne ja też nie potrafiłabym jej wydać
Co do drugiego futerka to ... sama wiesz, że koty uzależniają a dwa znacznie lepiej się wychowują niż jeden ( bo mają siebie).
Moje prywatne zdanie : dwa psy i dwa koty , ale oczywiście Wasz dom i Wasze decyzje.
Co do drapania wypoczynku.. nasze koty chociaż z dobrej hodowli też drapały.
Przy nas nie, ale jak nikt nie widział. Wypoczynek miał taki materiał, że aż chciałoby się samemu wbić pazury . Liv poleciła nam taki materiał alcantarę ( z teflonem), którego koty nie drapią. Zmieniliśmy w końcu wypoczynek na "przystosowany do kota" z alcantary właśnie , a fotele sama obszyłam ( wyszło fajnie i co? Pozostał drapak i jeden nieobszyty fotel dla zwierza. To tak na jakąś tam przyszłość, bo wiadomo że trzeba próbować uczyć koty zachowywać się przyzwoicie. U nas niestety rozpuszczone jak dziady
Cieszę się, że Szpileczkę syn znalazł i przygarnął, pewnie biedactwo nie przeżyłoby zimy.
A już tak nieciekawie na dworze.. brrr...
|
|
Pią 0:24, 25 Lis 2011 |
|
|
_Jadis_
Wyjadacz
Dołączył: 02 Paź 2011
Posty: 1778
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Legnica
|
|
|
|
Wiesz Pysiu , takie maleństwa bardzo szybko rozkochuja Jest szansa , ze owinie syna dookola pazurka i juz nie pusci ;p
A jak nie chcesz kupowac odstraszaczy to jeszcze polecam skóry po cytrusach - koty nie znsza (przynajmnije w wiekszosci) cytrusow. Ja osobiscie polecam Pomelo - Skory jak byki xDDD
|
|
Pią 0:55, 25 Lis 2011 |
|
|
kamisia
Legendarny Kociarz
Dołączył: 24 Cze 2008
Posty: 9151
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Szpileczka jest prześliczna . Mam na dzieję , że uda wam się szybciutko wyuczyć ją dobrych manier
|
|
Pią 9:09, 25 Lis 2011 |
|
|
Pysia
Początkujący
Dołączył: 12 Kwi 2011
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sarnów
|
|
|
|
Bazylia jedenn kot to i tak za wiele dla męża On za nimi nie przepada. Krzywdy nie zrobi, pomoże jak coś, nakarmi ale... To bardzo dobry człowiek ale ma swoje słabostki Dlatego miedzy innymi kota chcieliśmy z synem półdługowłosego bo jak coś jest tak piękne to mąż chcąc nie chcąc sie zakochuje. Zwykłe koty omija z daleka...
Nie wolno go źle oceniać bo dusza człowiek Zreszta... Pozwolił mi zwlec do domu wielką niufkę dorosłą z wielkimi problemami i pomagał bardzo mocno w naprostowaniu jej. Pozwolił mi zwlec do domu dorosłą puli i też pomagał aby szybko się zaaklimatyzowała. Taka pomoc w szkoleniu od strony małżonka zdarza sie niezwykle żadko jezeli nie jest to jego hobby Tak więc jest to dusza człowiek niekoniecznie kociarz
Wypoczynek mamy skórzany.... Szpilka ma drogi gust bo to on jej sie najbardziej podoba. Podoba jej się też najbardziej wełniany jasny dywan z bardzo długim włosem Na foranki też skacze wyłącznie w salonie
_Jadis_ nie kupię odstraszaczy. Zamknę salon i tyle
kamisia Szpileczka tygrysek
Do kompletu przdstawię reszte rodziny
Lusia czyli owczarek węgierski puli - przybyła do na początku sierpnia jako adoptowana 5-cio letnia sunia. Nie chcę wnikać dlaczego nagle stała sie zbędna.
Lusia z czasem z wystraszonego sznurka stała sie cudnym psem. Nie mam z nią najmniejszych problemów Aż sie śmiejemy w domu ze to interaktywny pies
Druga to Zmorka czyli nowofundland. Staruszka nasza Gdybym chciała o niej opowiedzieć musiałabym napisać książke. Byłaby wypełniona śmiechem, humorem i wszechogarniającym człowieka ciepłem. Taka właśnie jest Zmorka
|
|
Pią 11:36, 25 Lis 2011 |
|
|
KARI
Ambitny
Dołączył: 29 Paź 2011
Posty: 289
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
nowofunlandy z dużych psów podobają mi się chyba najbardzeij, i podobno mądre i łagodne, a ja się boję duzych psów, więc takiego bym sobie kupiła albo goldrotrivera gdybym tylko miała domek a ta kulka czarna w dredach prześmieszna, kicia piękne, mieszańce mają słodkie maluszki, urocze.
|
|
Pią 12:28, 25 Lis 2011 |
|
|
|