Nowe koty Dworskie na forum

tiaaa ja mam niezwykle mądre koty!! staram się im to regularnie powtarzać, może w końcu uwierzą Wesoly

i zaczną stosować Rolling eyes

jeśli chodzi o mój kuchenny zlew - chciałam powiedzieć że jest całkiem nowy, poremontowy, nowej aranżacji kuchni nie planuję, dwa zlewy nie wchodzą w grę!
muszę natomiast przyznać, że moje koty nauczyły mnie porządku, nie ma mowy żeby chociaż łyżeczka wylądowała w zlewie, bez jej umycia.... wcześniej, przyznaję zdarzało się garom polegiwać Mruga

no i mamy taki nowoczesny wynalazek, w postaci zmywarki, do której wędrują gary, talerze i inne takie, co ułatwia życie nam i kotom Wesoly

hihihi bo mają puściutki czyściutki zlewik, właśnie bo jeszcze jedno - w życiu nie miałam tak sterylnego zlewu!

w kuwecie garów myć nie mogę, bo jednak jest ona od czasu do czasu używana, no chyba że żwirkiem, tak po harcersku Wesoly

(tak mi sie wydaje ze harcerze piaskiem menażki myją, no w każdym razie niezły survival

)

W ramach pocieszanek u koleżanki posiadającej trzy koty - jeden robił q.... dokładnie do sitka w wannie (ale miał cela), drugi wszystko do umywalki w łazience, a trzeci używał zlewu w kuchni (dobrze, że tylko jedną komorę). oczywiście kuweta też musiała być, bo pierwszy musiał gdzieś sioo robić. Dzięki Wam bogowie, że moje takich pomysłów nie mają, bo ja solidne mycie garów robię o poranku. Mam nadzieję, że nie znajdę kiedyć garów z wkładką hihihihihihihihihi

Koty masz inteligentne i proekologiczne. Tylko rooooooody jest jeszcze do wyszkolenia, ale ponieważ najinteligentniejszy, to szybko mu nauka pójdzie. Mam nadzieję, że Maniusia się nie obrazi, że z jej kuwetki korzystają Smutny

	Catyfun napisał:
	Mam nadzieję, że Maniusia się nie obrazi, że z jej kuwetki korzystają

o matko z córką!!! kobieto wypluj te słowa!! niech ona się już nie obraża!! to jest fajna kuweta przecież, bo po każdym użyciu jest spuszczana woda i "kuweta" jest sterylizowana.

a Maniut i tak nie może się do końca zdecydować czy jedak nie przyjemniej się na parkiecik leje, takie tam kocie dylematy Wesoly

a jeśli chodzi o quale, Mania kilka razy też zapodała do zlewu....więc to dla mnie nie pierwszyzna

Tfu, tfu, tfu!!!! Puk, puk, puk!!!!! I na psa urok!!!!!!

Ale cudny wątek!!

Dopiero go znalazłam i przeczytalam od początku do końca. Teraz już stale będę tu zaglądać Ya winkles

No po prostu super się czyta te historie

	Dalila napisał:
	Ale cudny wątek!! Dopiero go znalazłam i przeczytalam od początku do końca. Teraz już stale będę tu zaglądać No po prostu super się czyta te historie

no i następna, no bedziesz zaglądać to ja musze pisać ,a pisze jak futra znowu coś wymyślą, a czemu nikt nie pomyśli że te historie wiążą się z tragedią ludzką!! wykorystywaniem człowieka przez kota! Snakeman

no właśnie, tyle się mówi o krzywdzeniu zwierząt, a czy ktoś kiedyś pozwał na ten przykład kota, przykładowo roodą doope za to że skacze człowiekowi na plecy powodując rany cięte i szarpane, albo waląc się z siłą wodospadu z rana na głowe śpiącego, niczego nie spodziewającego się człowieka. Albo dajmy na to łażenie ósemkami między nogami, czarnucha takiego jednego, powodujące realne zagrożenie upadku człowieka na ryj, czy też w końcu takie lanie niedawno tu przywoływane do zlewu, powodujące psychozy człowieka związane z myciem garów (sorry ale przesadne pedanctwo jest niezdrowe! na pewno!!).
To może ja ten wątek potraktuję jako zbieranie dowodów przeciwko kocim zbrodniom przeciw ludzkości?? co o tym myślicie??

dzieki za poczytywanie

emanka napisał:

no właśnie, tyle się mówi o krzywdzeniu zwierząt, a czy ktoś kiedyś pozwał na ten przykład kota, przykładowo roodą doope za to że skacze człowiekowi na plecy powodując rany cięte i szarpane, albo waląc się z siłą wodospadu z rana na głowe śpiącego, niczego nie spodziewającego się człowieka. Albo dajmy na to łażenie ósemkami między nogami, czarnucha takiego jednego, powodujące realne zagrożenie upadku człowieka na ryj, czy też w końcu takie lanie niedawno tu przywoływane do zlewu, powodujące psychozy człowieka związane z myciem garów (sorry ale przesadne pedanctwo jest niezdrowe! na pewno!!).
To może ja ten wątek potraktuję jako zbieranie dowodów przeciwko kocim zbrodniom przeciw ludzkości?? co o tym myślicie??

dzieki za poczytywanie

alez to jakieś nieporozumienie !!!!!! to wszystko wypływa z ich troski o Ciebie !!!!!!!! Snakeman

przeczytaj (jedna z głównych moich pozycji książkowych czekających na dokoptowanie do księgozbioru Mruga

[link widoczny dla zalogowanych]

Świat według kota (fragment)

§ Komputery dają ci szansę zaistnieć w świecie opiekuna. Wskakiwanie na klawiaturę, walka z kursorem na monitorze i leżenie na kolanach człowieka w pozycji, która całkowicie uniemożliwia mu pisanie, to doskonałe sposoby przyciągnięcia jego uwagi.

§ Pracuj nad poprawą koordynacji ruchowej swoich opiekunów, gdy tylko to możliwe; szczególnie na schodach, po ciemku lub gdy niosą ciężkie przedmioty, np. mnóstwo zakupów.

§ Mając do wyboru osobę, z którą możesz spędzać czas, zawsze wybieraj tę najbardziej zajętą i proponuj swoją pomoc. Jeśli ktoś czyta, ułóż się pomiędzy nim a książką, na linii oczu. Jeśli opiekunowie czytają gazetę, wskocz na nią. Wywołasz fajny hałas, poza tym zaskoczysz ludzi, oni uwielbiają takie niespodzianki.

§ Od czasu do czasu zabaw się w chowanego, ukrywając się w miejscu, gdzie nikt nie będzie cię mógł znaleźć. Pozostań tam przez 3-4 godziny. Kiedy twój opiekun zacznie panikować, wyjdź. Wtedy skupisz na sobie całą jego uwagę i na pewno wpadnie ci jeszcze jakiś smakołyk.

przede wszytkim to ja musze poszukać po kątach, bo ta lektura pewnie już mocno zużyta, wyczytana wala się gdzieś po kontach!! bo zasady są stosowane z przerażającą precyzyjnością. Jak nic wpadła już dawno temu w łapska moim futrom! przebiegłe stworzenia!
albo.... były jej współautorami!
ha!

nie da się ukryć, uwagi są diablo trafne...podobnie, jak spostrzeżenia twórców słynnych filmikóe SIMON's CAT na youtube

	Kamila_K napisał:
	nie da się ukryć, uwagi są diablo trafne...podobnie, jak spostrzeżenia twórców słynnych filmikóe SIMON's CAT na youtube

o taaak uwielbiam Simon's cat, tak mi się miło robi na sercu że nie tylko ja jestem wicznie okładana przez moje futra

emanka napisał:

	Kamila_K napisał:
	nie da się ukryć, uwagi są diablo trafne...podobnie, jak spostrzeżenia twórców słynnych filmikóe SIMON's CAT na youtube

o taaak uwielbiam Simon's cat, tak mi się miło robi na sercu że nie tylko ja jestem wicznie okładana przez moje futra

ano... kiedy sprowadziliśmy kota do mojego TZ, od razu puściłam Mu filmiki, żeby wiedział, jakie cudowne i niezapomniane chwile czekają Go w życiu

A on wpadł w euforię! :D

Co w pewnym wącie widać wyraźnie!

no zazwyczaj wcześniej czy później, z jakiegoś powodu jednak duuuże emocje są angażowane w związku z nowym kocim domownikiem Wesoly

fajny przykład ostatnio zasłyszalam na temat emocji ludzko kocich.
jest taki program w tv - od przedszkola do opola - dzieciaki śpiewają tam piosenki jakiś przebrzmiałych gwiazdek - anyway, zanim taki dzieciak zaśpiewa, pan prowadzący prowazi wywid z dzickiem.
no i rozmawia sobie pan prowadzący z dziewczynką,
-masz zwierzątko w domu
-Mam - rezulutnie odpowiada maluch
- ja jakie - dopytuje pan prowadzący
- kotka
- i lubisz tego kotka
- tak
- a jak kotek ma na imie??
- eeee
- no a jak tatuś woła na kotka
- pieprzony sierściuch - odpowiada dumnie dziecko :0

no cudne, to sie nazywa wyrażanie swoich emocji Wesoly

hehe no to juz jest leganda z tym sierściuchem

Emanka wyłaź już z pracy - Escape już spakowany czeka na podróż do Ostravy w celu lansu

No dobra z Ostrawy wróciłaś i nie wierzę, że rezydenci nie wyrazili swojej opini o twoich wojażach, a więc sprawozdanie proszę Wesoly