Nowe koty Dworskie na forum

	emanka napisał:
	f a tak dziś (dla ścisłości... ze dwa lata temu ) mój koteczek mieści się w pudełeczka :D [link widoczny dla zalogowanych] - że co?!! ja się nie mieszczę!! JA!!!

A co nie mieści się?????? :smt003

Rudy w reklamówce jest the beściak

Fotki REWELACJA

[link widoczny dla zalogowanych]

brawo rudzielec - ma kotek fantazję! Potwierdzam zamiłowanie rudego do butów. Nasz Dyzio też uwielbia kitować nochal do butów a jak stosownie śmierdolą to jest wniebowzięty i urządza jazdę buciorem po calej chałupie. Łeb w środku i heja przed siebie . Rude jest szurnięte . I jak ich nie kochać ?! Heart

Oj, widzę, że wszystkie nasze rude jakoś powalone

NIECH ŻYJA RUDE KOTY !!!!!!! Partyman

Emanka fajne fotki- zrób trochę aktualnych, Twój rudzielec naprawde boski łobuziak Heart

	Graża napisał:
	brawo rudzielec - ma kotek fantazję! Potwierdzam zamiłowanie rudego do butów. Nasz Dyzio też uwielbia kitować nochal do butów a jak stosownie śmierdolą to jest wniebowzięty i urządza jazdę buciorem po calej chałupie. Łeb w środku i heja przed siebie . Rude jest szurnięte . I jak ich nie kochać ?!

widać to robi gen odpowiadajacy za rudy kolor!! jak nic!! bo moje rude tez tak z kapciorami po chalupie zasuwa! w tym coś musi być Wesoly

ja właśnie za to wieczne dzieciakowanie tak uwielbiam rudzielce, uwielbiam jego mine zaraz po tym jak spsoci i zostanie przyłapany, no takiego jelenia w oczach to żadne kocie nie podrobi - tylko rude Wesoly

nie da sie nie kochać i nie da się obrażać i gniewać na wiewióry!

	Lorcca napisał:
	Emanka fajne fotki- zrób trochę aktualnych, Twój rudzielec naprawde boski łobuziak

fotki beznadziejnej jakosci, ale to starocia totalne, w dodatku ostatnie to skan, ale MODEL genialny, z tym się zgodzę Snakeman

emanka napisał:

	Lorcca napisał:
	Emanka fajne fotki- zrób trochę aktualnych, Twój rudzielec naprawde boski łobuziak :heart: :heart: :heart:

fotki beznadziejnej jakosci, ale to starocia totalne, w dodatku ostatnie to skan, ale MODEL genialny, z tym się zgodzę :snakeman:

I co? I żadnych nowych zdjęć? Toć to marnotrawstwo!!!!!

No ok obijałaś się po wystawach, więc na pisanie czasu nie starczyło, ale teraz to już najwyższa pora coś skrobnąć Wesoly

pffff halo - gdzie nowa story

?
Jak Trójca zareagowała na Twój powrot z wystaowwych wojaży ( i okoliczno mazurskich

) ? Zauważyli w ogole Ya winkles

?

Emanko jak tu nie pojawi się teraz saga w 40 odcinkach, to zostaniesz rzucona na pożarcie ragusiom!

Emanka Ładnie to tak ? Rozbijać się po innych wątkach a do swojego nie zajrzec Snakeman

?

	kajmira napisał:
	pffff halo - gdzie nowa story ? Jak Trójca zareagowała na Twój powrot z wystaowwych wojaży ( i okoliczno mazurskich ) ? Zauważyli w ogole ?

powroty do domu!
otórz to jest osobna historia

no bo wiadomo że moje futra okropnie, wstrętnie wręcz mnie kochają, .... jak regularnie, nosze na rękach, czyszcze kuwete, napełniam miche... ale, ALE! jak wyjeżdżam, a to sorry, to jest niestety obraza majestatu!

tym razem, jak z nad morza i z mazur (no generalnie z trójkąta bermudzkiego...) się wyrawałam z Kajmirą i zawitałam w moich progach - spontaniczną radość na mój widok okazała jedynie Mania! której generalnie zwisa czy jestem w okolicy czy też nie, tak długo jak skuszona jej słodkim gruchaniem, napełnię michę! Więc poprowadziła mnie skocznym kroczkiem do kuchni, tyle radości Wesoly

panowie, niestety... olali mamusie!!!!

Emil jeszcze ewentualnie, trochę zainteresownia wykazał, powiedział mi miau, usiadł w bezpiecznym oddaleniu, żebym nie zechciała zdradzieckich łap do niego wyciągać, i łypał żółtym oczkiem na mnie. Rudy za to nawet sie nie zbliżył, nawet się nie otarł, przywitał się owszem .... z walizką, na którą wskoczył, podeptał, i porzucił - typowy facet..... jak ja za to wiedzona matczynym instynktem chciałam w ramionach utulić moje rude słodziątko, słodziątko zwiało jak oparzone..... usiadło z daleka i łypało na mnie wzorem Emila. Zaczełam łajze wołać, ale jak zwykle.... strzgł uszami jak koń i ostentacyjnie odwrócił głowę, żeby mi się nie zdawało.

Emilowi zmiękła rura już tego samego dnia, nie wytrzymał, przyszedł do łazienki jak sie zaczełam szykować do spania, więc naszym zwyczajem, zgarnełam koteczka na ręce, żeby sobie pociumkał i poprzytulał się, w nocy już ze mną spał,

a Rudy wesz!! a skąd! dopiero wczoraj rano się przeprosił, przyszedł łaskawie runąć na moje kolana, rano jak jadłam śniadanko (płatki z mlekiem), ułożył się wygodnie na moich kolanach, facjatą do mnie, tak, że idealnie mógł swoją haczykowatą łapą ciągnąć za miskę (MOJĄ!!!) żeby wcisnąć do niej swój różowy nos, w mleko, więc się musiałam naszarpać, sciągając haczyka z miski, uważając przy tym żeby a) kocie mleka się nie opiło, b) żeby moje ciuchy nie były całe w mleku! Snakeman

podsumowując, najbardziej na mój widok ucieszył się piwniczny Łacio, któremu wsypałam rozdawane na wystawie próbki żarcia

baaardzo mu smakowały

	kajmira napisał:
	Emanka Ładnie to tak ? Rozbijać się po innych wątkach a do swojego nie zajrzec ?

a ty nie wypominaj, bo kiedy zaglądałaś do siebie!! ha!