Autor |
Wiadomość |
Elzbietonka
Ambitny
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Siedlce
|
|
Mój "kundelek" ->Kitulka |
|
Tak więc Kitka ma już około 4 lat. Urodziła się gdzieś w pomieszczeniach gospodarczych (moja babcia ma gospodarstwo na wsi i po prostu jej mamusia tam przyszła)... Kotka była totalną dzikuską, kiedy ktoś chciał do niej podejść, uciekała w popłochu.
Pewnym razem jednak mojej siostrze udało się ją złapać (nie powiem, trochę bólu to kosztowało)... Wsadzili przerażonego kociaka do koszyka i zawieźli do Siedlec (czyli ok. 80 km od jej "rodzinnego domu").
Przez pierwsze dni kotka uciekała, chowała się za szafkami. Stopniowo jednak nabierała do nas zaufania. Najpierw podchodziła, potem dawała się pogłaskać... W końcu sama czasami wskakiwała na kolana.
Z racji tego, że mieszkamy na wsi, mama doszła do wniosku, że skoro kotka będąc dzikuską około pół roku swojego życia spędziła cały czas na dworze, powinniśmy pozwalać jej wychodzić.
Tak więc kiedy była już do nas na prawdę przyzwyczajona, pozwoliliśmy jej na spacery po okolicy (a szczerze mówiąc u nas na wsi, choć tylko 1 km od miasta, jest na prawdę spokojnie).
Nasza kocica jest kotem wychodzącym...
Z tego względu nieraz przyniosła nam do domu świeżo upolowaną myszkę czy ptaka.
To niesamowite, jak z takiego dzikuska mogła się stać takim pieszczoszkiem.
Oj, bo nasza kociczka uwielbia głaski Rozwala się na łóżku i każe się głaskać, wtedy, gdy chcę spać. Oczywiście moje plany idą w odstawkę, a po chwili rozanielona kocica głośno mruczy
No ale do rzeczy... Kotka została kotem wychodzącym... Część dnia spędza na dworze, a noce w domu. W lato więcej dnia spędza na dworze, jednak gdy jest zimno wychodzi na krócej.
Wtedy nie myśleliśmy o żadnej sterylizacji kotki, ani nawet o zastrzykach.
Zaszła w ciążę.
Na szczęście niedługo po niej została wysterylizowana, a małe kociaki trafiły do dobrych domków...
Kiedy do naszego domu trafiła Kitulka, koty były dla mnie czarną magią.
Teraz doskonale rozumiem moją niuńkę. Zawsze wiem, czego ode mnie chce.
Np kiedy się ociera wiem, czy chce iść na dwór, chce, żeby dać jej coś do jedzenia, czy po prostu ją pogłaskać.
Jak kiedyś niespecjalnie przepadałam za kotami, tak teraz pokochałam je bez pamięci.
Staram się coraz to bardziej poszerzać swoją wiedzę o kocurkach, kupuję (i oczywiście czytam) dużo książek o tematyce kociej, dodatkowo obowiązkowo miesięcznik "Kot"
Koty to najcudowniejsze zwierzęta na świcie i żaden, ale to żaden im się nie równa.
Ludzie mówią "ale koty to indywidualiści, chodzą własnymi ścieżkami, nie przyzwyczają się do ciebie jak pies, nie przyjdą na zawołanie"...
Może i indywidualiści... Za to je kocham... Nie "podlizują się"... Są po prostu "sobą" xdd
Chodzą własnymi ścieżkami? Możliwe, ale z pewnością kocie ścieżki przeplatają się ze ścieżkami człowieka.
Czy nie przyjdą na zawołanie? Na zawołanie może nie, ale z pewnością przyjdą. Przyjdą, gdy będą tego chciały, a nie kiedy będą musiały.
Nie przyzwyczają się? Co za bzdura! BZDURA! BZDURA! Nie widziałam bardziej przywiązanego zwierzęcia do człowieka... Ktoś powiedziałby, że pies bardziej... Ja jednak myślę, że w tym przypadku są równe sobie, tyle, że inaczej wyrażają to swoje przywiązanie
Ostatnio zmieniony przez Elzbietonka dnia Sob 16:30, 31 Sty 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Pon 14:54, 19 Sty 2009 |
|
|
|
|
Bazylia
Legendarny Kociarz
Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 7257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Szczecin
|
|
|
Pon 16:20, 19 Sty 2009 |
|
|
Elzbietonka
Ambitny
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Siedlce
|
|
|
Wto 9:48, 20 Sty 2009 |
|
|
Bazylia
Legendarny Kociarz
Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 7257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Szczecin
|
|
|
|
Dopiero teraz na tym zdjęciu widać, jakie ma cudne oczka
Miodowe jakieś...
I z każdej strony jest inna, co za Kitulka
|
|
Wto 13:23, 20 Sty 2009 |
|
|
Marya
Doświadczony
Dołączył: 01 Paź 2007
Posty: 1460
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląskie
|
|
|
|
Oj nie żałował "malarz" kolorków tej kiciuni ... nie żałował
Tyle barw na jednej kotce
|
|
Wto 13:28, 20 Sty 2009 |
|
|
Hari
Wyjadacz
Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 1566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
|
|
|
Sliczna szylkrecia w moich ulubionych kolorach
|
|
Wto 13:30, 20 Sty 2009 |
|
|
Elzbietonka
Ambitny
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Siedlce
|
|
|
|
Ma chrapkę na skoka:
A tutaj jak się ze mną bawiła piłeczką:
A teraz poważna Kitulka:
I przygotowująca się do skoku:
I rozanielona, śpiąca na moim łóżku (nie mam serca jej wyganiać, tak przyjemnie śpi się z kotem u boku A zresztą, pewnie sami o tym wiecie najlepiej )
|
|
Sob 16:15, 31 Sty 2009 |
|
|
irena
Doświadczony
Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 1080
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Piekna koteczka.
Bardzo ladnie jej pochodzenie i charakter opisalas.
Masz racje ze koty sa wspaniale.
Swiat bylby bez nich smutny.
|
|
Sob 23:13, 31 Sty 2009 |
|
|
Elzbietonka
Ambitny
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Siedlce
|
|
|
|
Oj, tego charakterku to tak się opisać słowami nie da
Kiedyś szczerze mówiąc (aż głupio się przyznawać) nie lubiłam kotów... Miałam wtedy może z 7 lat, a przestałam je lubić po tym, jak jeden z nich mnie podrapał (kociak był dzikuskiem, a ja strasznie chciałam wziąć go na ręce, więc się zbuntował)... Moja miłość do kotów właściwie zaczęła się od Kacperka (także dachowiec, biało-rudy). To był cudowny kociaczek <3 Po nim do domku trafiła Kitulka, którą pokochałam bez pamięci.
Dzisiaj jestem strasznie zakręcona na jej punkcie
Uważam, że kot jest najwspanialszym stworzeniem, jakie Bóg dał człowiekowi <3
|
|
Sob 23:20, 31 Sty 2009 |
|
|
Lililalu
Początkujący
Dołączył: 30 Sty 2009
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
jeszcze nie widzialam takiej kolorzastej kotki :) wow
|
|
Sob 23:33, 31 Sty 2009 |
|
|
Lili
Ekspert
Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 2774
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice/Bristol
|
|
|
|
Sliczna szylkretka!
|
|
Nie 1:54, 01 Lut 2009 |
|
|
Maniana*
Ambitny
Dołączył: 05 Gru 2007
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
|
|
|
Piękna Kitulka
Zachwycające są szylkretki
|
|
Nie 23:44, 01 Lut 2009 |
|
|
iza5
Ekspert
Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 3208
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Konstantynów Łódzki
|
|
|
|
Cudowna .
Jakie kolorki niesamowicie soczyste . Widzę, że malarz nie żałował jej farby na futerku
Głaskańce dla tego cuda od nas
|
|
Pon 10:07, 02 Lut 2009 |
|
|
kesja
Pasjonat
Dołączył: 19 Mar 2007
Posty: 778
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecinek, woj.zachodniopomorskie
|
|
|
|
Bardzo ładna kolorowa kotka widać ze jest zadowolona z życia
|
|
Pon 18:01, 02 Lut 2009 |
|
|
DoTa
Pasjonat
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 803
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
|
|
|
Kitulka ma niespotykany kolorek futerka, jest bardzo ładna
|
|
Pon 18:33, 02 Lut 2009 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|