Autor |
Wiadomość |
kociamama
Legendarny Kociarz
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
|
|
|
O zwierzęcej miłości, czy jak niektórzy wolą przywiązaniu można w nieskończoność.
Słowa niektórych piosenek świetnie to oddają:
- "Kochać, jak to łatwo powiedzieć.
Kochać, to nie pytać o nic"
One właśnie nidy nie pytają, nie oceniaja nas, żalu wielkiego nie trzymają latami. One po prostu kochają, miłością swoją przeznaczoną tylko dla nas.
- "Kocha sie za nic, bez granic. Potem się bierze po głowie"
Czasm zupełnie nie wiadomo dlaczego wybieraja tę jedną osobę, którą wyróżniają swoim uczuciem. Tak bywa i już. Zwierzakom nie można się "podlizać" Jak już wybiorą, to na zawsze. Innych owszem lubią, przytulą się itd. ale niech tylko ten jedyny człowiek powie słowo, to idą za nim w ogień.
Niestety bywa i tak, że właśnie ten wybrany potrafi skrzywdzić, a zwierz, szczególnie pies i tak kocha i wraca, nawet zbity albo wyrzucony, czy głodzony.
Uczucia zwierząt są podobnie jak nasze skomplikowane.
I chyba w tym tkwi moc miłości wszelakiej. ( ale mi wniośle wyszło na koniec)
Szkoda, że nie każdy może doświadczyć uczuć zwierzaka. Wielka szkoda. Bylibyśmy na pewno lepsi.
Super, że my mamy to szczęście.
Ostatnio zmieniony przez kociamama dnia Wto 13:55, 03 Gru 2019, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Wto 13:54, 03 Gru 2019 |
|
|
|
|
BabaJaga
Ekspert
Dołączył: 18 Sty 2014
Posty: 4120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Gdańska
|
|
|
|
| |
O zwierzęcej miłości, czy jak niektórzy wolą przywiązaniu można w nieskończoność.
Słowa niektórych piosenek świetnie to oddają:
- "Kochać, jak to łatwo powiedzieć.
Kochać, to nie pytać o nic"
One właśnie nidy nie pytają, nie oceniaja nas, żalu wielkiego nie trzymają latami. One po prostu kochają, miłością swoją przeznaczoną tylko dla nas.
- "Kocha sie za nic, bez granic. Potem się bierze po głowie"
Czasm zupełnie nie wiadomo dlaczego wybieraja tę jedną osobę, którą wyróżniają swoim uczuciem. Tak bywa i już. Zwierzakom nie można się "podlizać" Jak już wybiorą, to na zawsze. Innych owszem lubią, przytulą się itd. ale niech tylko ten jedyny człowiek powie słowo, to idą za nim w ogień.
Niestety bywa i tak, że właśnie ten wybrany potrafi skrzywdzić, a zwierz, szczególnie pies i tak kocha i wraca, nawet zbity albo wyrzucony, czy głodzony.
Uczucia zwierząt są podobnie jak nasze skomplikowane.
I chyba w tym tkwi moc miłości wszelakiej. ( ale mi wniośle wyszło na koniec)
Szkoda, że nie każdy może doświadczyć uczuć zwierzaka. Wielka szkoda. Bylibyśmy na pewno lepsi.
Super, że my mamy to szczęście. |
Przepiękny wpis, kociamamo
|
|
Wto 18:28, 03 Gru 2019 |
|
|
GosiaM
Ambitny
Dołączył: 10 Gru 2018
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Dziękuję za ten komentarz kociamamo. Podobną mamy wrażliwość w temacie.
Ja też się bardzo cieszę, że mam kocią miłość.
Super futerko, które czeka i tak pięknie wita po powrocie i nawet za bardzo się nie gniewa, że czasem świat mnie porywa na kilka przygód bez niego.
Siedzimy w samolocie linii tanich (tanich, o ile się doczyta dokładnie nowy regulamin i nie płaci frajersko za bagaż, który wszędzie indziej przechodzi jako podręczny a tutaj jednak nie:)), w drodze powrotnej, wyjątkowo szczęśliwie jest nas dwie na trzy miejsca. Komfort, jak mało kiedy.
Standardowo, jak zawsze, stewardessy pokazują jak pasy zapiąć, gdzie wyjścia awaryjne, a gdzie kamizelki i żeby telefon w tryb samolotowy…
I kiedy gapię się w okno a czerwonousta pani wspomina o maskach, co to wypadną, jeśli ciśnienie w kabinie nagle spadnie i żeby je najpierw sobie założyć, a dzieciom potem, to dolatuje do mnie teatralny szept towarzyszki podróży, że dobrze, że nie zabrałam Leona, bo jakby co, to wszystkie trzy wypadnięte bym przytkała kotu zapewne…
Tak oto historie Leonie przekraczają granice.
Miłego dnia
GM
|
|
Śro 13:12, 04 Gru 2019 |
|
|
BabaJaga
Ekspert
Dołączył: 18 Sty 2014
Posty: 4120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Gdańska
|
|
|
|
| | ...
I kiedy gapię się w okno a czerwonousta pani wspomina o maskach, co to wypadną, jeśli ciśnienie w kabinie nagle spadnie i żeby je najpierw sobie założyć, a dzieciom potem, to dolatuje do mnie teatralny szept towarzyszki podróży, że dobrze, że nie zabrałam Leona, bo jakby co, to wszystkie trzy wypadnięte bym przytkała kotu zapewne…
GM |
|
|
Śro 14:44, 04 Gru 2019 |
|
|
GosiaM
Ambitny
Dołączył: 10 Gru 2018
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Leon dzielnie asystował Synowi Młodszemu w przygotowaniu maskotek na Mikołajki dla dzieciaków w szpitalu.
Pilnował worka próżniowego, żeby nic w nim nie zostało a zawartość puchata trafiła do pralki na kwarantannę.
No i się chłopak mocno tą robotą zmęczył.
Udanych prezentów!
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Czw 12:01, 05 Gru 2019 |
|
|
BabaJaga
Ekspert
Dołączył: 18 Sty 2014
Posty: 4120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Gdańska
|
|
|
|
Ojej, jaki zmordowany pracą. Godne wynagrodzenie mu się oczywiście należy
|
|
Czw 16:39, 05 Gru 2019 |
|
|
kamisia
Legendarny Kociarz
Dołączył: 24 Cze 2008
Posty: 9151
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Koniecznie należy opowiedzieć dzieciaczkom, jakiego to dzielnego i pracowitego kocioelfa Leona ma Mikołaj
Głaski dla dzielnego Leona ....no i oczywiście co najlepsze smaczki, bo w pełni na nie zasłużył.
A dla syna- wielkie brawa i uznanie za pomysł i jego realizację ...to piękne i budujące iż nasze dzieciaki mają tak dobre serduszka
|
|
Czw 22:42, 05 Gru 2019 |
|
|
kociamama
Legendarny Kociarz
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
|
|
|
Wielkie brawa Gosiu dla obu Twoich chłopców za dobre serduszka i pracę włożoną w te upominki dla dzieciaków, które czas świąteczny spedzają w szpitalu. Na pewno da im to masę radości i choć na chwilę zapomną, gdzie są.
|
|
Pią 0:33, 06 Gru 2019 |
|
|
GosiaM
Ambitny
Dołączył: 10 Gru 2018
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Dziewczyny!
Pomysł z maskotkami był przedni. Zaraziła nim dzieciaki klasowa koleżanka, której mama pracuje w CZD. Młodzież przyniosła swoje pluszaki, ale tez zorganizowała zbiórkę i dokupiła brakujące.
Co więcej, razem z wychowawczynią udali się do szpitala osobiście je wręczyć.
Trzeba przyznać, że przeżycie było duże, po obu stronach. I trochę żałuję, że nie wysłałam Synowi zdjęcia kociego elfa, bo może i ta malutka, wyjątkowo nieśmiała i mocno wycofana trzylatka, o której mi opowiadał, czekająca, zdaje się na przeczep, chętniej nawiązałaby kontakt z dzieciakami, widząc kotka który pomagał w pakowaniu maskotki dla niej.
Leon smaczki dostał za swoją pracę.
Ale znowu mało je. Nie wiem czemu.
GM
Ostatnio zmieniony przez GosiaM dnia Sob 16:38, 07 Gru 2019, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Pią 13:53, 06 Gru 2019 |
|
|
GosiaM
Ambitny
Dołączył: 10 Gru 2018
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Rocznica
Miała być „Oda do Leona”, ale talentu starczyło jedynie na tytuł.
Na „Listy do L.” niestety też. Wybacz Leonie Piękny!
Okazja jest ku temu zacna: mamy właśnie 1 rocznicę naszego pożycia.
Rok temu, 7grudnia, w piątek wieczorem przyjechaliśmy do domu. Taki spóźniony prezent mikołajowy dla wszystkich. Spóźniony, bo musieliśmy czekać na zielone światło od schroniskowego weta, bo Leon był chory.
Martwiłam się już bardzo wtedy o niego. Przed owym piątkiem codziennie wymieniałyśmy z panią ze schroniska nieco nerwowe smsy, czy jest już poprawa?, czy może stan się pogorszył?, a chwilę potem, jak już było wiadomo, że idzie ku dobremu, kiedy mogę po niego przyjechać?
I w końcu ten dzień nastał. Ależ miałam stracha. Jak sobie poradzimy z aklimatyzacją, czy ogarnę podawanie antybiotyków i innych leków, czy on będzie w końcu chciał coś jeść, bo marnie z tym było.
Późniejsze zdarzenia opisywałam Wam już mniej więcej na bieżąco, więc biorę Was na świadków zawarcia naszego związku
A poważnie, to dziękuję za te wszystkie porady, pomoc i ciepłe słowa wsparcia, które od Was otrzymałam! Bezcenne. Nawet nie wiecie jak!!!!!
Pozdrawiamy
Zakochana para
Gosia i Leon
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez GosiaM dnia Sob 16:36, 07 Gru 2019, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Sob 15:24, 07 Gru 2019 |
|
|
kociamama
Legendarny Kociarz
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
|
|
|
Taka "ODA ROCZNICOWA" to nie bylejaka ODA
Więc się biorę za nią szybko, bo marnować czasu szkoda.
Początki pożycia może były ciut skomplikowane,
Ale za to bardzo szybko efekty są niesłychane.
Zahukany, biedny, chudy nieśmiałeczek,
To dziś piękny, zdrowy, kochający koteczek.
Leon i Gosia tak się bardzo kochaja,
Że z wielkim żalem zawsze się rozstają.
Więc im życzmy w tę pierwszą rocznicę wspólnego mieszkania,
By tych rocznic było tyle, że nie do porachowania.
|
|
Nie 1:14, 08 Gru 2019 |
|
|
kamisia
Legendarny Kociarz
Dołączył: 24 Cze 2008
Posty: 9151
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Duecik, Gosia & Leon jest nam dobrze znamy
I za swoją wyjątkowość przez wszystkich kochany, podziwiany i wyczekiwany .
Gosiu Leonie to wy sprawiliście, że dzień
bez relacji z waszego domku, to dzień stracony.
Uzależniliśmy się od tych opowieści i dobrze nam z tym nałogiem 🤣
A jak to z nałogami bywa, odstawienie jest bolesne.
Także moi mili, nie macie wyjścia! Musicie być z nami i dzielić się swoimi opowieściami
|
|
Nie 15:48, 08 Gru 2019 |
|
|
GosiaM
Ambitny
Dołączył: 10 Gru 2018
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
kociamama, kamisia,
Ślicznie dziękuję. Wzruszyłam się nie na żarty...
Tymczasem, jak przystało na celebrytę z insta, Leon przedstawia swoją metamorfozę
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez GosiaM dnia Pon 14:27, 09 Gru 2019, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pon 14:26, 09 Gru 2019 |
|
|
BabaJaga
Ekspert
Dołączył: 18 Sty 2014
Posty: 4120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Gdańska
|
|
|
|
Gosiu, don Leonio, życzę Wam z całego serca jeszcze wiele, wiele takich rocznic. W pełnym zdrówku i wzajemnym uwielbieniu każdego dnia Celebrujcie każdą chwilę ze sobą
|
|
Pon 15:20, 09 Gru 2019 |
|
|
kociamama
Legendarny Kociarz
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
|
|
|
Och Leonku. Ty nawet nie wiesz, jak wielkim jesteś farciarzem.
Twoje życie dzięki Gosi zmieniło się z przerażajacej samotności i porzucenia w koci raj pełen miłości i szacunku.
|
|
Wto 1:19, 10 Gru 2019 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|