Autor |
Wiadomość |
Eli
Raczkujący
Dołączył: 05 Sty 2013
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Bubełek:) czyli dla tych, ktorzy w nas nie wierzyli... |
|
Witam! zapewne wielu z Was pamieta historie Bubelka:) kot nie jest z hodowli, przeszedl koci katar...Obecnie ma 10 miesiecy, ma wszystkie szczepienia, jest wykastrowany i co najwazniejsze zdrowy od ponad pol roku:) Niewielu z Was wierzylo we mnie... a ja dotrzymuje slowa i kociak jest wyleczony, dolozylam wszelkich staran o to:) Przyjmuje witaminy i paste na koci katar, i co najwazniejsze nie bylo nawrotu choroby:) takze, dla tych co nie wierzyli...moje malenstwo jest calym moim swiatem <3 ma sie swietnie, lubi spac kolo mnie gdy czytam ksiazki, lubi zabawy, ma mnostwo enegrii!! jednym slowem przekochany <3 pozdrawiam wszystkich forumowiczow, tych ktorzy w nas wierzyli, i takze tych ktorzy nie...
#[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] 
|
|
Czw 22:19, 27 Cze 2013 |
|
 |
|
 |
Dalia
Ekspert
Dołączył: 03 Maj 2013
Posty: 2348
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
|
|
|
Cudny kociak
Nie znalam Waszej wcześniejszej historii, ale jestes dowodem na to ze mimo wszystko warto walczyc nawet z tak klopotliwa i ciezka choroba jak koci katar.

|
|
Pią 10:08, 28 Cze 2013 |
|
 |
Eli
Raczkujący
Dołączył: 05 Sty 2013
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
dziekuje bardzo:) niektorzy ludzie potraktowali mnie co najmniej niemilo, gdy po raz pierwszy pojawilam sie na forum. Wiec teraz wrocilam, zeby zobaczyli jak bardzo sie mylili co do mnie! o!
Ostatnio zmieniony przez Eli dnia Pią 11:16, 28 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pią 11:14, 28 Cze 2013 |
|
 |
Alonka
Ekspert
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 2984
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Witamy Bubelka ja również nie znam Waszej historii, ale Bubelek jest pięknym kocurkiem i co najważniejsze zdrowym, dzięki odpowiedzialnym, kochającym i wytrwałym opiekunom.
dla futerka
|
|
Pią 11:32, 28 Cze 2013 |
|
 |
Eli
Raczkujący
Dołączył: 05 Sty 2013
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
dziekuje w imieniu swoim i kociaka:) pozdrawiam serdecznie 
Ostatnio zmieniony przez Eli dnia Pią 12:04, 28 Cze 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Pią 12:03, 28 Cze 2013 |
|
 |
Dejikos
Ekspert
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 3341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Oczywiście że to wyłącznie powód do radości, że kociak dzielnie zwalczył chorobę i jest teraz w wyśmienitej kondycji. Mam nadzieję, że wyniosłaś coś z tej trudnej lekcji i następnym razem kupisz kota z pewnego źródła.
Ponieważ Bubełek jest w typie Ragdolla, bardzo proszę o przesunięcie tematu.
|
|
Pią 12:46, 28 Cze 2013 |
|
 |
zrezygnowana
Raczkujący
Dołączył: 11 Cze 2013
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
"Ponieważ Bubełek jest w typie Ragdolla, bardzo proszę o przesunięcie tematu."
auć....
|
|
Pią 15:39, 28 Cze 2013 |
|
 |
Ines
Ekspert
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Zrezygnowana, nie rozumiem Twojego komentarza?
Na forum wyznajemy zasadę rasowy = rodowodowy. Bubełek pochodzi z pseudohodowli, nie jest więc kotem rasowym, jego temat nie powinien znajdować się w dziale poświęconym kotom rasowym, jego miejsce jest wśród innych kotów domowych, nierasowych.
Nikt nie mówi, że Bubełek jest w jakiś sposób gorszy od innych kotów. Jak każdy kot jest wyjątkowy i bardzo się cieszę, że doszedł do zdrowia i jest szczęśliwy, oby tak dalej! Ale to nie zmienia jednak faktu, że cała ta walka o jego życie i zdrowie nigdy nie powinna była mieć miejsca - i nie miałaby, gdyby został powołany na świat przez odpowiedzialnych ludzi.
Ostatnio zmieniony przez Ines dnia Pią 15:56, 28 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pią 15:47, 28 Cze 2013 |
|
 |
ayek75
Ambitny
Dołączył: 06 Sty 2012
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Miło powitać ponownie Ciebie i Bubełka
Piękny z niego kocurek - dobrze, że trafił właśnie do Ciebie pozdrawiam!
|
|
Pią 20:13, 28 Cze 2013 |
|
 |
Katarzyna Miłaszewska
Ekspert
Dołączył: 16 Gru 2012
Posty: 2656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Międzyrzec Podlaski
|
|
|
|
Również nie znam Waszej historii, ale gratuluję samozaparcia i wytrwałości, no i przede wszystkim życzę duuuużo zdrowia ślicznemu Bubełkowi
A skąd takie zabawne imię?
|
|
Pią 21:24, 28 Cze 2013 |
|
 |
Alonka
Ekspert
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 2984
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Ups, a ja przekręciłam imię przepraszam Bubełka 
|
|
Pią 21:37, 28 Cze 2013 |
|
 |
Eli
Raczkujący
Dołączył: 05 Sty 2013
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Ines dziekuje Ci bardzo! nie wazne, ze moj Bubelek nie jest z hodowli, kazde zwierze zasluguje na opieke i milosc, czy ma papier czy tez nie....Dejikos nie mam zamieru kupic nastepnego kota.... moj jest dla mnie idealny... przezyl ciezki okres, cierpial, gdy mial koci katar. Ale postanowilam, ze wylecze go chocby nie wiem co i mi sie udalo:) nie jest z hodowli-trudno... ale kocham go, pomimo ze nie jest pedigree.... nigdy bym nie pomyslala, zeby z niego zrezygnowac z tego powodu... I wiem, ze bylam duzo razy wczesniej potepiana na tym forum, jestem szczesliwa, ze trafil do mnie. Zrobilam wszystko co w mojej mocy zeby wyleczyc kociaka...i jestem z siebie dumna, ze mi sie udalo!! bo nie kieruje sie papierkiem... wiecie co?
ludzie pislali mi kiedys, ze jest im przykro, ze przyszedl w takich warunkach na swiat... szkoda mi tych, ktorzy tak mysla, bo jest wiele kotow, ktore nie sa rasowcami, co wcale nie oznacza, ze sa gorsze.... Dlatego wlozylam cale swoje serce w to, zeby kot byl zdrowy. Oczywiscie nie wiedzialam, ze ktos sprzedaje mi chorego kota... choroba wyszla po 2 tyg., nie mialam serca z niego zrezygnowac. Kasiu imie przyszlo samo....:)mojej mamie kiedys sie okocila kotka i mowilysmy, ze to takie male Bubełeki:) jeden niestety nie przezyl i tak wyszlo ze mam Bubełka... W sumie nazywam go Bubus i chyba mu to nie przeszkadza, bo reaguje od razu Pozdrawiam wszyskich, i dziekuje za cieple slowa 
Ostatnio zmieniony przez Eli dnia Pią 23:18, 28 Cze 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Pią 23:13, 28 Cze 2013 |
|
 |
Dejikos
Ekspert
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 3341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Czyli jednak ta lekcja nic Ci nie dała, smutne.
Nikt na tym forum nie myśli, że koty nierasowe są gorsze. Nie wiem skąd wziął Ci się taki pogląd. Wydaje mi się, że mylisz dwie zupełnie różne sprawy. Przemyśl to.
|
|
Pią 23:20, 28 Cze 2013 |
|
 |
Ines
Ekspert
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Eli, myślę, że źle zrozumiałaś Dejikos. I mnie chyba też. Spróbuj spojrzeć na to w szerszej perspektywie, a zrozumiesz nasz punkt widzenia.
Tak jak mówiłam, bardzo się cieszę, że Bubełek wyzdrowiał, żyje i jest szczęśliwy. Ale to jest koci kundelek, który nie powinien nigdy być kupiony za pieniądze - bo kupując go nagrodziłaś za jego cierpienie człowieka, który do tego cierpienia się przyczynił i uczony doświadczeniem ten człowiek dalej będzie rozmnażał chore, cierpiące koty, bo ludziom podobnym Tobie nie jest potrzebny "papier".
Oczywiście podziwiam Cię za to, że walczyłaś o życie swojego kociaka, ale to nie zmienia faktu, że ta walka nigdy nie powinna mieć miejsca. A przez to, że kupując kociaka wyraziłaś zgodę na warunki w jakich przyszedł na świat - wielu jeszcze kociakom przyjdzie się urodzić w niegodnych warunkach i nie każdy będzie miał takie szczęście jak Twój Bubełek z perspektywy Bubełka postąpiłaś szlachetnie. Ale z perspektywy tych wszystkich kociąt już niestety nie 
|
|
Pią 23:27, 28 Cze 2013 |
|
 |
Eli
Raczkujący
Dołączył: 05 Sty 2013
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
nikt tak nie mysli??? ze koty nie pedigree sa gorsze??? powiem Ci tak... gdy pojawilam sie na forum pierwszy raz niektorzy ludzie dali mi to do zrozumienia! i nie! nie uwazam, ze to jest smutne, bo moj kot jest zdrowy i to sie liczy najbardziej...
|
|
Pią 23:28, 28 Cze 2013 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|