....

powiem tak...nie jestem hodowcą ale...nieciekawie to wygląda. Pewnie zabiorą tu głos hodowcy którzy popierają akcję rasowy=rodowodowy. asiu20522 to Twoje psy będą miały rodowody czy nie?? Bo ogłoszenie które wystawiłaś brzmi jednoznacznie.
Jeżeli nie ,to przyznasz że Psiara ma rację. Jest masa ogłoszeń o szczeniakach i kotach bez rodowodu po rodowodowych rodzicach. Jakbyś to nazwała? Smutny

Z drugiej strony Psiaro nie rozumiem hodowcy który jak mniemam źle się wypowiadał na temat asi a jednak sprzedał jej psa i to nie jednego....????

	Tasiemka napisał:
	powiem tak...nie jestem hodowcą ale...nieciekawie to wygląda. Z drugiej strony Psiaro nie rozumiem hodowcy który jak mniemam źle się wypowiadał na temat asi a jednak sprzedał jej psa i to nie jednego....????

Też mnie to zastanowiło.

Nie jestem hodowcą i też nie popierwm takich praktyk.

Znam jednak trochę sytuację Asi i dobrze wiem, że nie planowała miotu bez papierów.

Niestety ona od dość dawna choruje na schorzenie ortopedyczne i nie zdołała zrobić psom odpowiednich uprawnień hodowlanych z powodu swojego stanu zdrowia.

Obecnie jest w kontakcie z osobą, która jej w tym pomoże.

Jednak niestety podczas pobytu Asi w szpitalu, ktoś nie dopilnował psów i stało się to co się stało.

Po powrocie ze szpitala, było już za późno na interwencję weta.

Wiem, że to źle, bo Związek Kynologiczny może nie zgodzić się na warunkowe krycie, ale nie trzeba chyba od razu Aśki tak traktować.

Jesteśmy tylko ludźmi i w trudnych, życiowych sytuacjach, niekoniecznie myślimy o wszystkim, a już trudno obwiniać bliskich Asi, że troszczyli się bardziej o nią, niż myśleli o psach - nikt nie zorientował się, że jest cieczka.

Czy powinna może zabić te pieski ???? Nie mogłabym jej tego zaproponować.

Myślę, że wyjściem logicznym będzie podpisać z nowymi opiekunami umowy o sterylizacji wszystkich piesków, żeby nie poszła lawina.

Przyznaję, nie znam tajników hodowli, a sama kilka razy odmawiałam " udostępnienia " mojego Fenixa do krycia, właśnie dlatego, że jestem za RASOWY = RODOWODOWY.

Proszę więc, aby nie traktować naszej Asi, jak trendowatej, raczej postarajmy się jej jakoś pomóc w miarę możliwości.

Przemyślcie to, proszę - Roma

Wybacz kociamamo, ale nie przekonujesz mnie ani trochę.
Związek Kynologiczny już nie zgodził się aby uznac to za warunkowe krycie. Warunkowe krycie to cos zupełnie odmiennego od tego co zrobiła asia20522.
Jej pies Argon nie jest wogóle zapisany w Związku Kynologicznym i nie ma zrobionych badań na dysplazję - jak twierdzi włascicielka.
Poza tym jej psy nie urodziły się wczoraj i miała mnóstwo czasu żeby przynajmniej zarejestrować przydomek, a nawet tego nie zrobiła.

Poza tym mamy w Polsce naprawdę dużo pięknych i niespokrewnionych ze soba psów, żeby zacząć hodowlę tak jak należy. Rodzice jednego z psów asi20522 są jednocześnie dziadkami drugiego.
Zresztą rodzice obydwu psów też nie sa wolni od inbredu. I nikt mi nie wmówi, że to co robi asia20522 to odpowiedzialna hodowla, a ten pierwszy miot to wpadka. Te psy wogóle nie powinny być ze sobą krzyżowane.

Psiaro, Rozmawiałam z hodowczynią psów z " Różany Gaj ".

Otrzymałam konkretne informacje na temat psów Asi - różnych informacji.

Ale jedna jest ważna TE DWA KONKRETNE PSY MOGĄ BYĆ PARĄ HODOWLANĄ - pod warunkiem oczywiście otrzymania uprawnień hodowlanych.

To tyle, nie będę kontynuować dyskusji, bo nie mam wiedzy hodowcy.

......

Ostatnio zmieniony przez asia20522 dnia Wto 20:18, 01 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz

Znowu kłamiesz asiu20522. Argon nie jest zarejestrowany i min, dlatego Związek nawet slyszeć nie chciał o metrykach dla Twoich szczeniaków.

Kociamamo a widziałas gdzies informację, że inbred jest zabroniony? Nie jest. Nigdy nie był. Ale stosowanie aż takiego chowu wsobnego jak robi to asia20522 jest uzasadnione tylko w szczególnych przypadkach, kiedy hodowcy bardzo zależy na wzmocnieniu jakiejś konkretnej cechy. I tylko przez naprawdę doświadczonych hodowców. A przyznasz sama, że tu o żadnym doświadczeniu mowy nie ma.

I jeszcze jedno asiu20522: słowa byś ode mnie nie usłyszała jesli szukałabyś maluchom domków adopcyjnych. Bo skoro to była wpadka i maluchy bez rodowodów to chyba tak powinnaś postąpić, prawda?
Ale to chyba jest Twoje ogłoszenie, nieprawda ?
[link widoczny dla zalogowanych]

Ostatnio zmieniony przez Psiara dnia Pon 18:31, 31 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz

Asiu myślę że tu nie chodzi o tolerancję (bo takiej mogli by żądać również pseudohodowcy...bo przecież nie topią swoich zwierząt...tylko sprzedają). Myślę że tu chodzi o zasady. Popatrzmy obiektywnie jeżeli możesz też to zrób. Wyobraź sobie ogłoszenie o szczeniakach (kotach) po rodowodowych rodzicach. Oczywiście w niższej cenie niż sprzedają hodowle rodowodowe szczeniaki. Jak ocenisz takie ogłoszenie? Kto sprzedaje takie szczeniaki (koty)?
Hmmmm....może jeżeli to faktycznie jest wpadka adopcja jest dobrym rozwiązaniem? Oczyszczasz w ten sposób też imię swojej przyszłej hodowli. Tak mi się wydaje....

Asiu20522 nie wysyłaj mi łaskawie więcej obelg i wyzwisk na PW. To co juz otrzymałam (nie skasuję tego) świadczy dobitnie o Twojej kulturze, a właściwie jej braku.
Nie doszukuj się żadnych teorii spiskowych, to co mam do Ciebie napisałam jasno i wyraźnie,
Schroniska są pełne psów pseudorasowych a Ty tylko powiększasz ich ilość.

Nie popieram tego działania, a jak już się przytrafiły pieski, to jedynym rozwiązaniem było oddać je do adopcji np za cenę szczepień i oczywiście wykastrowane i odchowane.
Nie oceniam Cię Asiu, bo różne są sytuacje w życiu, ale najlepszym rozwiązaniem byłaby właśnie adopcja. Jak dopełnisz wszystkich formalności hodowlanych, wtedy zajmij się rozmnażaniem.
Mam "koleżankę" (piszę w cudzysłowie, bo chodzę z nią na zajęcia w szkole), ostatnio wypytywała mnie o kotka. Jej znajomy ma Maine Coon i przypadkiem kotkę złapał dachowiec. Odsprzedaje kociaki jako Maine Coony, maluszki skończyły 5 tygodni i jak twierdzi są do zabrania. Z tekstem weź sobie kotkę, potem będziesz mogła sprzedać maluszki. Ręce mi opadły. Pomimo moich próśb i argumentów, weźmie kotkę, a co będzie dalej? Usłyszałam od niej tylko te słowa "a ty wiesz kobieto po ile ja te kociaki potem mogę sprzedać? " Biznes plan już ma gotowy. Uważam, że powinna wejść w życie ustawa, że wszystkie niehodowlane zwierzęta, czy to pies, czy kot czy też inne, powinny być poddawane wczesnej kastracji lub sterylizacji. Koniec kropka. Nie byłoby biednych bezpańskich kotów i psów.

Ostatnio zmieniony przez Agnieszka7714 dnia Śro 9:03, 02 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Jak widać Agnieszko asia20522 ma poglądy takie same jak Twoja "koleżanka". Sprzedaje za niemałe pieniądze szczeniaki których jeszcze nie ma, dlatego min. nie wierzę że to była wpadka.

	Agnieszka7714 napisał:
	Uważam, że powinna wejść w życie ustawa, że wszystkie niehodowlane zwierzęta, czy to pies, czy kot czy też inne, powinny być poddawane wczesnej kastracji lub sterylizacji. Koniec kropka. Nie byłoby biednych bezpańskich kotów i psów.

Taka ustawa weszła w życie w Belgii .
Mało tego , kocięta pochodzące z legalnych hodowli a nie przeznaczone do dalszej hodowli muszą przed opuszczeniem domu rodzinnego zostać wykastrowane / wysterylizowane .
Belgia zaczęła walkę z bezdomnością zwierząt .

Nie dalej jak wczoraj , miałam telefon o nielegalne krycie birmanki bez papierów ( bo pani szkoda kotki , bo tak się męczy

).
Nic nie pomogło uświadamianie i pomimo odmowy i tak chciała znać cenę za krycie .
Nie dostała takiej informacji , bo po co jej ta wiedza .
Pani jest z Lęborka .
Szkoda zwierząt .
Kto nie był w schronisku - niech się wybierze - widok wstrząsający

Ostatnio zmieniony przez Hari dnia Śro 12:51, 02 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz

Mam nadzieję, że i Polska pójdzie w ślady Belgii, bo to chyba najlepsze rozwiązanie.

Ech, Asiu nie potrzebnie usunęłaś swoje wpisy...
zgadzam się z Kociąmamą która broni Asiuę...jeśli szczeniaki poszłyby do adopcji byłoby super

Kciuki za dobrą decyzję!!! Ok!

Faktycznie ,szkoda że Asia usunęła swoje wpisy. Zgadzam się z Agnieszką i Hari. Zresztą pisałam też o tym wcześniej. Jeżeli byłby to przypadek to adopcja byłaby idealnym rozwiązaniem. Istotne dla Asi jako przyszłego hodowcy powinno być żeby nie była kojarzona ze szczeniakami sprzedawanymi bez papierów. Przecież każdemu może się powinąć noga....ale...jak zobaczyłam te ogłoszenia...to mam "mieszane uczucia"....z pewnością nie są to ogłoszenia adopcyjne.

Hari byłam w schronisku i to nie raz.....może dlatego jestem tak wyczulona na pewne sprawy Smutny

Napatrzyłam się tam nie tylko na kundelki ale też na psy "w typie" różnych ras...ehhhhhh...brak słów Smutny