Koty Birmańskie z Annapolis*PL

Dzieki dziewczyny Wesoly

Od dzisiaj jest juz poprawa , mala chodzi po domu , zwiedza katy , zaczela normalnie jesc i bawic sie , ale wciaz burczy na inne koty .
Mialam cicha nadzieje , ze szybko zaprzyjazni sie z Julka a tu klapa , jedna warczy a druga " dmucha" ..... Rolling eyes

ech .. musze uzbroic sie w cierpliwosc

Hari, sama najlepiej wiesz, jako to jest z tymi birmanskimi panienkami - humorzaste strasznie i bardzo emocjonalne. Ale jestem przekonana, ze jak juz sie do Was przekona, to mizianiu nie bedzie konca. Jedynie pewnie na zaprzyjaznienie sie z innymi kocicami bedzie trwalo troszke duzej. Ach te nasze kobitki Mruga

Tia , humorzaste strasznie - trzeba sie bardzo postarac o powrot do lask np. po przybyciu nowej kotki do domu.
Ragdolle przyjely Ginger ok , ale birmy

grrrrrr czekam na dalsze efekty , dam im jeszcze dwa tygodnie a jak nic nie wyjdzie z przyjazni - to koty przerobie na pasztet

Śliczna i słodziudka kicia, niech zdrowo rośnie.

Prawdopodobnie potrafię wywróżyć piękną przyjaźń i zgodę w kociej rodzince.

Więc wróże i Tobie - abyś oglądała takie "scenki na żywo" w ciągu góra tygodnia.
A pasztet to pewnie będziesz mieć wtedy i w pewnym sensie będzie on "z kotków"

Nie wiem czy bedzie az tak dobrze . Ragusie tez potrafia pokazac , ze maja charakterki .
Jedyna kotka , ktora kumpluje sie ze wszystkimi kotami jest Toska - ma golebie serce .
U nas jest tak : Toska lubi wszystkie koty
Julka lubi Toske i Blue
Blue nie lubi nikogo (poza mna)
Hari toleruje mlodziez , bawi sie z Toska i gnebi Blue
Zdzislaw lubi wszystkie koty pod warunkiem , ze nie przeszkadzaja mu spac i zostawiaja cos w swoich miseczkach.
Pozytywne jest to , ze mnie lubia wszystkie moje koty i cudze psy

ide do cieplego lozeczka , w ktorym czeka na mnie 6 kocich mordek uzbrojonych w ostre siekacze i szpony jak u orla - w nocy sluze im za trampoline i gryzak

mam nadzieje , ze dzisiaj sie wyspie

Ostatnio zmieniony przez Hari dnia Czw 10:04, 05 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz

No tak - teraz już rozumię

jaka to musi być różnica między dwoma a sześcioma mordkami w jednym łóżku

A ponieważ dobrych wróżb nigdy za wiele, więc je dalej podtrzymuję i życzę miłych, spokojnych dni i nocy

A tak między nami - to żeby do końca zrozumieć - to chyba jeszcze kilka razy ten post przeczytam

Ostatnio zmieniony przez Marya dnia Nie 16:02, 10 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz

Ja zajrzałam na stronkę Hari w poszukiwaniu imionek domowych i załapałam

A Zdzisław to kotek DOM?

tak , Zdzislaw to DOM .
Marya , nie martw sie , podejrzewam , ze nie tylko ty bedziesz czytala ten post kilka razy

za zyczenia spokoju , bardzo dziekuje Little thongue man

Mam problem z Blue .
Najpierw tlukla ja Hari , teraz po odejsciu z domu ostatniego maluszka (Harisiowego) , role sie odwrocily i Blue tlucze Hari i Ginger.
Najgorsze w tym wszystkim jest to , ze Blue uroila sobie nagle , ze jest mamusia Julki , wciaz ja nawoluje do siebie , wylizuje (wszedzie gdzie sie da) , lazi za nia , nie daje jej jesc , pobawic sie itp a Julka jak to Julka , ze ma slabosc do Bluski to lazi do niej , potrafia spac przytulone do siebie calymi godzinami i wydaje mi sie , ze Julka jest szczesliwa z tego co sie dzieje teraz.

Co mam zrobic ? isc do weta ? kryc ?

Wlasnie przestalam jej dawac provere a izolacja nie wchodzi w rachube .

Dla mnie to dalej zbyt skomplikowane - więc nic nie poradzę

Trzymam natomiast chętnie kciuki za trafną decyzję

A rozmawialas z wetem, Hari? Masz dosc skomplikowana sytuacje i wydaje mi sie, ze osoba ktora zna kociska najlepiej Ci doradzi. Moze odseparowanie ich na jakis czas cos by dalo? A moze po prostu trzeba to przeczekac?

Sytuacja sie wyklarowala Wesoly

, Odrey byla u kawalera i czekamy na rezultaty randki.
Przyszedl czas na odswiezenie wizerunku malenkiej (wtedy) Whoopy - tak wyglada teraz :

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

i jedna fotka z czasów dziecięcych , kotki ktora zawsze jest "uśmiechnięta" Mruga

[link widoczny dla zalogowanych]

Ach te birmy.... piękna kicia Heart

Piekna kicia!

Ostatnio zmieniony przez pacynka dnia Wto 13:14, 29 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz