jak to jest ze skarpetkami u birm?

	monika83 napisał:
	Bazylio, Medicat to słowacka hodowla a nie czeska,........ ja też mieszkam w Szczecinie w ciągu roku.

Ano rzeczywiście, ale sobie napisałam, że czeska

, dla mnie czeska czy słowacka to prawie to samo, bo to kiedys jeden kraj był

.
Ale to było kiedyś, a teraz jest inaczej

W każdym bądź razie rzeczywiście Celinka urodziła się w domu wspaniałych,
przemiłych ludzi

Moniko, jeśli prawie cały rok mieszkasz w Szczecinie to bardzo, bardzo serdecznie Cię zapraszam do siebie !!!!!! Wyslij mi na PW wiadomość, czy zadzwoń do mnie ( na stronie klubowej jest nr telefonu) i już

może znajdziesz chwilkę czasu to bysmy sobie pogadały Rolling eyes

I może Twojego kitka uda mi się zobaczyć Little thongue man

Wstawiam skarpetki Celinkowe :

łapki przednie:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

łapki tylne:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

a najlepiej przyjedź to sama zobaczysz

Ale słodkie łapulki , nie moge Heart

Boskie zdjęcia Rotfl

Birmy niebezpiecznie coraz bardziej mi się podobają - chyba przestanę odwiedzać ten dział dla własnego dobra Zawstydzony

O tak birmy są wspaniałe pod każdym względem

Fajne fotki

	Catrina napisał:
	O tak birmy są wspaniałe pod każdym względem

Zgadzam się w 100%. Birmy są po prostu wspaniałe :
kochane, kochające, czułe i niesamowicie i w sposób ciągły wygłupiajace się

.
Przyjajmniej moje dwie takie są

to ja też się pochwalę Ya winkles

Arash

Ryży (tylko przód bo panikuje Snakeman

)

i chłopaki razem

A my sie nie pstrykalysmy, bo Duende postanowila caly weekend przespac wygodnie w lozku (nie wazne czy ze mna czy bez Mruga

)

A co do Birm - ja juz teraz wiem ze nie zamienilabym ich na zadna inna rase. Nic tak nie uzaleznia jak SBI Wesoly

A jakie to przyjemne uzaleznienie Wesoly

jak to mówią: raz birma, zawsze birma:)

Dziewczyny, ale macie piękne kotki

Tak się napatrzę na Wasze cuda a ja mam przed sobą całe 4 dłuuuugie dni czekania zanim będę szczęśliwą " mamusią" biremki.
Bazylio bardzo chętnie we wrześniu się odezwię i Cię odwiedzę lub też Ty nas odwiedzisz( serdecznie zapraszam), bo wiadomo, że jako doświadczona właścicielka birm masz na pewno duuużo wiedzy na ich temat a ja tylko tyle wyczytałam wiem a to na pewno kropla w morzu...
Mam tyle pytań, że nie wiem czy starczy Ci sił, żeby mi opowiadać hihi , w każdym razie bardzo dziękuję za zaproszenie

Dorotka , Twoje birmy są cudowne ......!!!!!!
I też tak się rozkładają jak nasze futra

Monika, jak będziesz we wrześniu już w Szczecinie, to koniecznie musimy się spotkać

A twoja birma sama Cię nauczy wszystkiego,
to są naprawdę kochane koty.

Dorota Twój ryży jest c u d n y , dałabym sie pokroić za taki kolor oka u rudego raga Mruga

Prześliczne zdjęcia Heart

Juz wiecej tu nie zagladam Niepewny

Rudy i Arash- są cudowni!

i te oczy...

Tak Bazylia ma rację, birma sama Ci powie dokładnie czego chce Mruga

dziękujemy pięknie

komplementy w postaci mizianek przekazane kotuchom

Jaka jest różnica między skarpetkami u birm a tymi u ragdolli mitted?
Z tego co widzę, te pierwsze są chyba sporo krótsze na tylnych nóżkach?

Skarpetki Fredusia:

przód:

i tył:

Ach Fredzio.... boskie skarpetki. A ostrogi - rewelacja

U Ragusiów tylne skarpetki sa dużo dłuższe , powyżej kociej pięty

A przednie zupełnie podobnie jak u birmanków.